Czym jest pycha i dlaczego jest tak groźna?
To pierwszy grzech z katalogu grzechów głównych oraz przyczyna wielu złych myśli, czynów i postaw, w tym ciężkich moralnie upadków. Człowiek pyszny ślepo ufa sobie, jest przekonany o swojej wyższości i samowystarczalności, a w konsekwencji jest egoistą i odmawia posłuszeństwa Panu Bogu. Pycha odrzuca dobro ofiarowane przez Boga. Nazywana jest matką wszystkich wad. Leży ona u podstaw skąpstwa, często przeradza się w snobizm i agresję, rodzi wewnętrzną pustkę i samotność. Pycha ma wiele postaci, ale nigdy nie postrzega siebie jako zło. Jej skrajna forma polega na uwielbianiu siebie samego zamiast Pana Boga i decydowaniu o tym, co jest dobre, a co złe.
Z reguły jednak zachowania i wymagania osoby pysznej wydają się jej słuszne. W konsekwencji jest ona przekonana o swojej racji i domniemanej wyższości, ciągle oczekuje od innych nowych gestów uznania i szacunku, a nawet poddaństwa. Pyszałek wypowiada się w sposób nieomylny, bo jest przekonany, że prawda leży po jego stronie. Nie przyjmuje tego, że może nie mieć racji i być w błędzie. Człowiek pyszny nie umie przyjmować darów, nie kocha innych ludzi, a nawet nimi gardzi. Dla siebie żąda przywilejów, lecz odmawia ich innym ludziom. Zawsze się wywyższa i wybiera dla siebie pierwsze miejsca.
Historia daje nam wiele przykładów ludzi pysznych i przypomina, jak zgubny mieli oni wpływ na dzieje świata, doprowadzając narody do wojen, a miliony istnień ludzkich do unicestwienia. Nie myślmy jednak, że choroba pychy to odosobniony przypadek. Raczej należy ją postrzegać jako rodzaj pandemii, która zagraża w dzisiejszym świecie każdemu człowiekowi. W celu jej uniknięcia i niedopuszczenia do tego, by nasienie zła zapuściło w nas korzenie, trzeba każdego dnia – za wzorem Pana Jezusa i przykładem Maryi – wybierać postawę uniżenia. Zajmowanie ostatniego miejsca przy stole, do czego Pan Jezus zachęca w dzisiejszej Ewangelii, to nie tylko wybieranie odpowiedniego krzesła, ale przede wszystkim zgięte kolana przed Bogiem i właściwe myślenie o sobie oraz o innych ludziach. Jesteśmy, bez wyjątku – jak inni ludzie – grzesznikami, wykupionymi drogocenną krwią Chrystusa na krzyżu. Cieszmy się zatem godnością dziecka Bożego, które wszystko zawdzięcza Panu Jezusowi. Nie pozwalajmy sobie na wywyższanie się nad innych ludzi, których Bóg, tak jak nas, umiłował uprzedzającą i bezwarunkową miłosierną miłością. Praktykujmy codziennie taką miłość wobec braci, a wtedy możemy mieć nadzieję, że i nas Bóg kiedyś wywyższy aż do wysokości nieba.
Pomóż w rozwoju naszego portalu