Spuścizna duchowa, historyczna i kulturowa Wiślicy jest ogromna. W każdy piątek miesiąca jest wystawienie Najświętszego Sakramentu z Koronką do Miłosierdzia Bożego o godz. 15, a kapłani służą w konfesjonale w godz. 15-16. Odbyła się także dekanalna pielgrzymka do sanktuarium w Wiślicy, z udziałem wszystkich parafii. Kościół był pełen pielgrzymów – opowiada ks. Andrzej Waligórski, proboszcz parafii i kustosz sanktuarium.
Jubileuszowe aktywności
Wiślica ma już za sobą nawiedzenie krzyża jubileuszowego, który był uroczyście odbierany z piotrkowickiego Loreto k. Chmielnika. Zaproszono wtedy wiernych na dekanalne czuwanie, z zaangażowaniem parafii i ich kapłanów w kolejne dni. W Wiślicy modlili się w ramach tego wydarzenia wierni z Sokoliny, Chotelka Czerwonego, Jurkowa, Probołowic, Pełczysk, Czarnocina i Kociny. Uczestniczono we Mszach św., była możliwość spowiedzi. W Wiślicy sprawowano także wyjątkową Drogę Krzyżową Jubileuszową, z zaangażowaniem każdej wioski z parafii. W duchu jubileuszu utrzymane były rekolekcje. Jubileuszowy charakter miał także koncert pieśni gregoriańskich w ramach Festiwalu im. K. Jamroz, w wykonaniu znakomitego Greckiego Chóru Bizantyjskiego z Aten pod dyrekcją Giorgiosa Konstantinou.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Znacznie nasiliła się aktywność pielgrzymkowa w tym szczególnym czasie Roku Świętego, do Wiślicy przybywają zorganizowane grupy, jak i pielgrzymi indywidualni z całej Polski i z różnych stron świata. – Grupy turystów mamy każdego dnia, chętnie zbierają pieczątki do folderu pielgrzyma jubileuszowego, przygotowanego przez diecezję. My także proponujemy wiślickie pamiątki dla pielgrzymów nawiedzających Wiślicę – zaznacza ks. Waligórski.
Wymiar jubileuszowy miał również Odpust Wiślicki, trwający od 5 do 8 września. Odpust ten zwany Wielkim – bazylika nosi tytuł Narodzenia NMP – ma przebogatą tradycję, bywała na nim np. św. Jadwiga Królowa; ofiarowała ona kolegiacie płaszcz królewski, przeszyty potem na ornat, który można zobaczyć w siedzibie Muzeum Parafialnego w Domu Długosza. Ze św. Jadwigą łączy się wystawa autorska Piotra Stefaniaka, którą przez cały wrzesień można było obejrzeć w Wiślicy pn. „Święta Jadwiga Andegaweńska – król Polski”. Wystawę patronatem honorowym objął konsul generalny Węgier.
Podczas odpustu w piątek 5 września bp Andrzej Kaleta udzielił sakramentu bierzmowania, a kolejny dzień (6 września), przeżywany jako „Sobota ze św. Janem Pawłem II” był dedykowany chorym i cierpiącym, z oddaniem czci papieskim relikwiom (w bazylice są także relikwie św. Maksymiliana Kolbego, bł. kard. Stefana Wyszyńskiego i św. Rity). W ramach odpustu przeżywano również Niedzielę ze św. Ritą, z obrzędem poświęcenia róż. Główne uroczystości odpustowe przypadły w poniedziałek 8 września. Sumie odpustowej przewodniczył bp Andrzej Kaleta, z obrzędem poświęcenia ziarna siewnego.
Reklama
Wyjątkowe jest wnętrze zabytkowej bazyliki, z cenną duchowo i kulturowo figurą MB Łokietkowej Uśmiechniętej w ołtarzu głównym. W Roku Jubileuszowym kontynuowano renowację ławek, zaprojektowanych jeszcze w latach 20. XX w. przez Adolfa Szyszko-Bohusza.
W 1918 r., kiedy Polska odzyskała niepodległość, rozpoczęto szeroko zakrojoną akcję ratowania polskich zabytków, czego w Wiślicy podjął się architekt Adolf Szyszko-Bohusz – po I wojnie kierownik prac renowacyjnych na Wawelu i architektury zabytkowej na ASP oraz rektor tej uczelni, podczas II wojny światowej zaangażowany w ratowanie zbiorów wawelskich.
Dzieje się także w Domu Długosza
Muzeum Parafialne mieszczące się w Domu Długosza nawiązało współpracę z Akademią Sztuk Pięknych w Krakowie. Studenci ASP mają tutaj swoje praktyki terenowe, polegające m.in. na konserwacji dzieł sztuki. Chodzi np. o obraz ku czci św. Anny czy Ukoronowanie Cierniem oraz pracę przy freskach i fragmentach odsłanianych ścian. – Część studentów zadeklarowała przygotowanie prac magisterskich na temat Wiślicy – mówi Ksiądz Proboszcz.
Cenną inicjatywą Roku Jubileuszowego jest wykonanie przez grono profesorów z Torunia inwentaryzacji zbiorów biblioteki kapituły kanoników wiślickich, a są to zbiory niezwykle cenne, liczące ok. 400 pozycji, z datacją od 1480 roku.
Ponadto Kapituła Kanoników Wiślickich z racji obchodów 100-lecia jej wznowienia ogłosiła konkurs plastyczny „Dziedzictwo religijne i kulturowe Wiślicy na przestrzeni ostatnich 100 lat”. Był on skierowany do osób młodych, w wieku od 12. do 25. roku życia. Podsumowanie konkursu i wręczenie nagród nastąpiło 8 września w bazylice Narodzenia NMP.
Reklama
13 października zaplanowano ostatnie nabożeństwo fatimskie z koncertem pieśni maryjnych i patriotycznych, w wykonaniu Chóru Krakowskiej Bazyliki Katedralnej.
Dziedzictwo i jego maryjny rys
Wiślica, prastara osada, niewątpliwie stanowiła siedzibę książąt państwa Wiślan, plemienia wymienianego przed poł. IX wieku przez Geografa Bawarskiego jako przypuszczalna rezydencja znanego z „Żywotu św. Metodego” potężnego księcia. Niektóre źródła podają, iż w „rzeczywistości w X wieku był tu tylko niewielki zespół osadniczy, który na przełomie X/XI stulecia dostał się we władanie księcia Polan”.
Z wczesnochrześcijańskim rodowodem Wiślicy łączy się obecność figury Matki Bożej Uśmiechniętej, zwanej Łokietkową. Figura zachowała stylizację romańską, naznaczoną elementami wczesnogotyckimi. Początkowo była ona przeznaczona dla kościoła romańskiego z II ćw. XIII w., potem przeniesiono ją do gotyckiej kolegiaty.
Reklama
Władysław Łokietek (1261-1333) we śnie lub w widzeniu miał usłyszeć słowa zachęty do walki o jedność kraju, gdy trwał na modlitwie przed figurą Matki Bożej. Niektórzy przypisują rzeźbę autorstwu pustelnika św. Andrzeja Świerada (byłby to więc przełom X/XI w.); być może kościół znajdujący się pod bazyliką ze słynną płytą „Orantów” był już pomieszczeniem dla figury. Prawdopodobnie powstała ona jednak w II poł. XIII w. pod wpływem plastyki turyńsko-frankońskiej. Kult rozpowszechnił się szeroko dopiero w czasach Łokietka, który tutaj, w Wiślicy, znalazł schronienie, a wiśliczanie przyjmując go, narazili się Krakowowi, braciom i przeciwnikom Władysława. Łokietek ukończył zjednoczenie ziem polskich, odzyskał koronę i był pierwszym powszechnie znanym czcicielem Matki Bożej z Wiślicy. To tutaj odbywały się wiece i zjazdy, ze szczególnie ważnym w 1347 r., zakończonym ogłoszeniem statutów wiślickich.
Powstanie wiślickiej kolegiaty romańskiej, której relikty znajdują się pod obecną gotycką świątynią, trzeba łączyć z księciem Kazimierzem Sprawiedliwym lub może z Henrykiem Sandomierskim. Z pierwotnego kościoła ocalały fundamenty i unikatowa płyta „Orantów” z ok. 1175 r., znajdujące się w podziemiach obecnej kolegiaty.
Na przełomie XII/XIII w. została ustanowiona kapituła kolegiaty, a starą świątynię zastąpiła w I poł. XIII w. nowa budowla o dwuwieżowej fasadzie.
Długosz odnotował, że Kazimierz Wielki zbudował nowy kościół z gładzonego ciosu, gdyż stary był ciasny i zawilgocony. Do upiększania świątyni znacznie przyczynił się Władysław Jagiełło. Sprowadził z Rusi duchownych, którzy udekorowali ją freskami, na kształt korony misteryjnej, sławiącymi m.in. kult Matki Bożej.
Wiele inwestycji związanych jest z długoletnim pobytem w Wiślicy Jana Długosza – wtedy powstał Dom Długosza, w którym słynny kronikarz kształcił królewskich synów, wmurowano także tablicę fundacyjną, będącą formą hołdu dla Maryi: klęczący król ofiaruje Jej model kolegiaty, którą zbuduje.