Brat Grzegorz Gaweł, 27-letni karmelita z Krakowa, wiosną złożył śluby zakonne, a w lipcu obronił pracę magisterską. We wrześniu miał odwiedzić przyjaciela karmelitę na Białorusi. Został zatrzymany 4 września przez białoruskie KGB pod zarzutem wojskowego szpiegostwa, grozi mu 15 lat kolonii karnej. Propagandowa białoruska telewizja zrobiła z zatrzymania młodego duchownego główny materiał, w trakcie którego pokazano „tajne dokumenty” dotyczące ćwiczeń wojskowych Zapad 2025. Dzień później białoruskie ministerstwo spraw zagranicznych podało, że przekazało chargé d’affaires ambasady Polski „zdecydowany protest w związku z dopuszczeniem się szpiegostwa” przez br. Grzegorza Gawła. – On zostanie zakładnikiem, a Alaksandr Łukaszenka może później handlować nim w swoich interesach. Teraz postępuje w ten sposób z Andrzejem Poczobutem i czeka na reakcję Zachodu – mówi białoruski opozycjonista Paweł Łatuszka, były ambasador Białorusi w Polsce.
Pomóż w rozwoju naszego portalu