Reklama

Za wstawiennictwem św. Małgorzaty

W niedzielę 13 sierpnia parafianie i proboszcz ks. Władysław Moczarski z parafii pw. św. Andrzeja Apostoła i św. Małgorzaty Dziewicy i Męczennicy w Dmosinie świętowali odpust patronalny ku czci św. Małgorzaty. Uroczystą Sumę odpustową odprawił i kazanie wygłosił ks. Adam Bednarczyk - ojciec duchowny Seminarium Duchownego w Łowiczu. Był to pierwszy odpust ku czci św. Małgorzaty w Dmosinie od kilkudziesięciu lat.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z potrzeby ducha

Zapytany, czy odpust poprzedziło czterdziestogodzinne nabożeństwo, tzw. doroczna adoracja, ks. Moczarski zaprzeczył. "Zanikają tradycyjne formy adoracji - stwierdził - ale w naszej parafii w każdy piątek po Mszy św. wieczornej do godz. 20.00 prowadzimy adorację Najświętszego Sakramentu. Odbywa się wtedy modlitwa indywidualna, czasem w czyjejś intencji, są śpiewy. Ta modlitwa wypływa z ducha obecnych. Co piątek w adoracji uczestniczy co najmniej 50 osób!".
Możliwość adorowania Chrystusa w Najświętszym Sakramencie została dana wiernym z Dmosina w maju. Ksiądz Proboszcz zaprosił najpierw wiernych do udziału w pierwszym piątku miesiąca. Podobnie było w czerwcu. Żywe zainteresowanie ludzi spotkaniem z Chrystusem Eucharystycznym stało się punktem wyjścia do decyzji o copiątkowej adoracji od lipca.
"Zobaczyłem u ludzi realną potrzebę bycia sam na sam z Chrystusem w Najświętszym Sakramencie - mówi ks. Moczarski. - Pobudziła mnie również ostatnia encyklika Ojca Świętego na temat Eucharystii, gdzie Papież zachęca nas do modlitwy i sięgnięcia po zagubioną umiejętność adorowania Chrystusa w Najświętszym Sakramencie. Co więcej: to się rozniosło! Widuję na adoracji w kościele nawet ludzi z sąsiednich parafii, z Głowna, Osin. Bardzo mnie to cieszy".

Przywrócony odpust

Reklama

Św. Małgorzata jest patronką tej wspólnoty parafialnej, natomiast św. Andrzej Apostoł, jest patronem świątyni. Jak wynika z dokumentów, do których ks. Moczarskiemu udało się dotrzeć, w przeszłości kult św. Małgorzaty był w parafii żywy. Najstarsi parafianie pamiętają jeszcze odpusty w jej święto - ale trudno już powiedzieć, a tym bardziej ustalić z całą pewnością, kiedy to było.
Zanikanie kultu św. Małgorzaty w Dmosinie związane było niewątpliwie z pożarem wewnątrz kościoła, który wybuchnął w 1914 r. Spalił się wówczas znajdujący się w głównym ołtarzu obraz z wizerunkiem świętej Patronki i do dziś go nie odtworzono. Odpusty św. Małgorzaty odbywały się jeszcze przez kilka lat po wojnie, ale w którymś momencie ich zaprzestano.
Jednak pragnieniem ks. Władysława Moczarskiego od samego początku jego pobytu w parafii Dmosin stało się przywrócenie odpustu w dniu 13 maja i ożywienie kultu św. Małgorzaty. "W zeszłym roku odpust przypadał w dwa tygodnie po moim przyjściu do parafii - wspomina Ksiądz Proboszcz - więc było za mało czasu, żeby przygotować uroczyste obchody odpustowe. Były tylko Msze św. o św. Małgorzacie. Ale wszyscy byli temu bardzo przychylni, żeby odpust wrócił".

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Co z obrazem?

Reklama

Ludzie pytali swoich księży: co to jest, że jest patronka, a nie ma obrazu ani odpustu? Widać było u nich tęsknotę za letnim odpustem. "Tym bardziej, że święto św. Andrzeja przypada w porze jesiennej, nie ma warunków do zrobienia procesji eucharystycznej wokół kościoła. A ta pora i patronka sprawia, że możemy obchodzić odpust bardziej uroczyście. Tym bardziej, że mamy już chór, który pięknie śpiewa, i orkiestrę" - mówi z radością Ksiądz Proboszcz.
Co do obrazu św. Małgorzaty, to trwają ciągle jego poszukiwania. Wiadomo oczywiście, jaka jest ikonografia: Świętej towarzyszy smok, a w ręku trzyma ona krzyż, którym miała odpędzić szatana. Dla podkreślenia jej pochodzenia ze szlachetnej rodziny zwykło się ją przedstawiać z koroną na głowie, chociaż królową nigdy nie była.
Ale decyzja, czy św. Małgorzata wróci do Dmosina w swoim wizerunku na obrazie, nie jest pewna. Tym bardziej, że w ołtarzu głównym znajduje się teraz piękny, malowany na miedzianej blasze obraz Matki Bożej, zabytek z XVIII w. "Jest coś niepowtarzalnego w tym wizerunku - mówi ks. Moczarski - bo Maryja ma u nas oczy zwrócone w kierunku nieba. Ten obraz w głównym ołtarzu wpisał się już na stałe w tradycję naszej parafii".
Dlatego pojawiła się inna propozycja. Przecież nie musi to być obraz, może być na przykład witraż. Przecież w prezbiterium są dwa okna, bez witraży jak dotąd. W tej chwili Ksiądz Proboszcz i wierni zastanawiają się nad tym pomysłem i może zapadnie decyzja o zamówieniu dwóch witraży: z wizerunkiem św. Andrzeja i św. Małgorzaty właśnie.

Odpustowa radość

W przygotowania pierwszego od kilkudziesięciu lat odpustu włączyło się aktywnie wiele grup parafian. "Bardzo zaangażowani są strażacy - podkreśla ks. Moczarski. - To chyba wyjątek, że w naszej parafii strażacy stanowią jednocześnie asystę parafialną: noszą baldachim, chorągwie, krzyż. Pod tym względem są niezawodni". W parafii są już także uformowane bielanki, oczywiście nie brak ministrantów.
Od końca Wielkiego Postu rozpoczął swoją działalność chór parafialny, prowadzony przez organistę, Daniela Boczka. Uaktywniła się również orkiestra strażacka, która tak naprawdę jest orkiestrą strażacko-gminno-parafialną. Grają strażacy, finansuje ich Urząd Gminy, a instrumenty są parafialne - zakupione jeszcze przez jednego z byłych proboszczów, ks. Zenona Witaszka.
Wszystkie te grupy, a także kółka różańcowe oraz kleryk Łukasz Paszkowski wraz z Księdzem Proboszczem zaangażowali się z oddaniem w przygotowania do odpustu. Życzliwe parafianki upiekły nawet i dostarczyły na plebanię odpustowe smakołyki.

Świadek wiary

Suma odpustowa odprawiona została w południe. Kościół wypełniali parafianie i goście, w tym kilkudziesięciu strażaków w strojach galowych - z jednostek w Dmosinie, Lubiankowie, Kraszewie i Lubowidzy. Przed ołtarzem zasiadła strażacka orkiestra, pod kierownictwem kapelmistrza Józefa Mikołajczyka. W kościele czuło się atmosferę święta i wesela.
Rozpoczynając Mszę św. ks. Bednarczyk podkreślił, że wierni gromadzą się w tym dniu wokół stołu Pańskiego, by za wstawiennictwem św. Małgorzaty Dziewicy i Męczennicy modlić się w intencji całej parafii.
Przypomniał, że Święta żyła w III w., w Antiochii. Według podania była córką pogańskiego kapłana. Ale oddana po śmierci matki pod opiekę chrześcijańskiej piastunki przyjęła naukę Pana Jezusa i chrzest św. Za panowania cesarza Dioklecjana (284-305) historia odnotowuje prześladowanie chrześcijan, najdłuższe i najokrutniejsze, obejmujące całe Imperium Rzymskie. W pięknej Małgorzacie zakochał się namiestnik rzymski i zapragnął pojąć ją za żonę. Odmówiła, twierdząc, że ma już oblubieńca - Jezusa Chrystusa. Aresztowano ją i usiłowano skłonić do ustępstwa obietnicami i groźbami. Kiedy zawiodły, poddano ją torturom: szarpano jej ciało hakami i palono ją ogniem. Następnie wrzucono ją do więzienia, grożąc jeszcze większymi mękami. Wtedy też miał się pojawić szatan w postaci smoka, który ją zaatakował. Odpędziła go znakiem krzyża świętego. A ponieważ nadal obstawała przy wierze Chrystusowej, została ścięta.

Wezwani do świętości

Jak wielka tajemnica nie otaczałaby osoby i losów św. Małgorzaty, to jednak "wiemy o niej to, co najważniejsze - podkreślił ks. Bednarczyk. - Nie wahała się przelać krwi i zaświadczyć o wierze w Chrystusa. Była młodą, piękną dziewczyną, mogła bogato wyjść za mąż - jakbyśmy dziś powiedzieli: mogła zrobić karierę. Miała całe życie przed sobą. A jednak wybrała wierność Chrystusowi. To dobra patronka na dzisiejsze czasy, kiedy tak mało niewygody potrzeba, by ludzi oddzielić od Chrystusa. Potrzeba nam odwagi i wytrwałości św. Małgorzaty".
W homilii ks. Bednarczyk przekonywał wiernych o tym, że odpust ku czci św. patrona to przede wszystkim okazja do uświadomienia sobie tego, do czego wszyscy jesteśmy wezwani. Jak nas naucza św. Paweł: "abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem". I właśnie św. Małgorzata w swoich wyborach i przymiotach pięknie wskazuje na rzeczywistość inną niż tylko doczesna. Św. Małgorzata mówi każdemu z nas: "Świętość jest dla ciebie".
Św. Małgorzata jako patronka rolników i płodów ziemi może stać się także patronką naszego przynoszącego dobre owoce, uczciwego i nieskalanego życia. Jako patronka ludzi z niegojącymi się ranami - może również przynieść ulgę i uzdrowienie ze zranień wewnętrznych, ze złości i zawiści. Może nauczyć przebaczać.
Po Komunii św. nastąpiło wystawienie Najświętszego Sakramentu i odmówiono Litanię do św. Małgorzaty. Po Litanii wierni wyruszyli w procesji Eucharystycznej wokół świątyni, po której wrócili na błogosławieństwo.
Dziękując wszystkim za pomoc w przygotowaniach do odpustu, za przybycie i wspólną modlitwę ks. Władysław Moczarski zapowiedział już następne duże wydarzenie w życiu parafii, dożynki, 7 września o godz. 12.00 odprawiona zostanie uroczysta Msza św. dziękczynna za plony i Boże błogosławieństwo dla rolników.

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prezydent: decyzją premiera odwołano moje spotkania z szefami służb, tam miały zapaść decyzje o nominacjach oficerskich

2025-11-07 17:56

[ TEMATY ]

wojsko

Nominacje

Prezydent Karol Nawrocki

Premier Donald Tusk

służby specjalne

PAP/Paweł Supernak

Prezydent RP Karol Nawrocki

Prezydent RP Karol Nawrocki

Premier Donald Tusk podjął decyzję, że szefowie służb specjalnych mają zakaz spotykania się z prezydentem - oświadczył prezydent Karol Nawrocki w reakcji na zarzuty premiera o blokowanie nominacji oficerskich w służbach. Jak powiedział, jego spotkania z szefami służb w tej sprawie zostały odwołane.

Premier Tusk zamieścił w piątek na portalu X nagranie, w którym zarzucił prezydentowi, że ten zablokował nominacje na pierwszy stopień oficerski 136 przyszłych oficerów Służby Kontrwywiadu Wojskowego i Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Jak ocenił, to „dalszy ciąg wojny prezydenta z polskim rządem”.
CZYTAJ DALEJ

Bł. Jan Duns Szkot - doktor maryjny

Niedziela przemyska 45/2003

Urodził się ok. 1266 r. w Szkocji w miasteczku Duns. W 1279 r. wstąpił do Zakonu Braci Mniejszych i odbył nowicjat w Dumfries. Od 1280 r. studiował najpierw w Szkocji, później w Anglii. Święcenia kapłańskie otrzymał w marcu 1291 r. W latach 12931297 studiował w Paryżu. Prowadził wykłady na uniwersytetach w Combridge, Oxfordzie i w Paryżu. W Paryżu w 1305 r. uzyskał stopień magistra teologii. Za obronę Papieża Bonifacego VIII przed królem francuskim Filipem IV Pięknym musiał opuścić Francję i od 1304 r. wykładał w Oksfordzie. W 1307 r. wyjechał do Kolonii (Niemcy), gdzie wykładał teologię. Zmarł 8 listopada 1308 r., ciało jego zostało pogrzebane w podziemiach klasztoru franciszkańskiego w Kolonii, gdzie wierni przez Jego wstawiennictwo wypraszają po dzień dzisiejszy łaski. Wielką cześć odbiera także w diecezji Nola k. Neapolu. Żył ok. 40 lat i w ciągu tego okresu bł. Jan zyskał sławę wielkiego filozofa i teologa, nie tylko w zakonie franciszkańskim. Jego rozważania teologiczne były skoncentrowane na Bogu, który jest Miłością. Obok nauki o Bogu w tajemnicy Trójcy Świętej, bł. Jan zwraca na siebie uwagę nauką o Matce Bożej, która wywarła decydujący wpływ na rozwój doktryny o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny. Przez dokładny wykład tego dogmatu oraz żarliwą jego obronę bł. Jan zdobył sobie tytuł doktora maryjnego (doctor marianus lub docktor immaculatae conceptionis). Szczególnie był rozmiłowany w Eucharystii, której przypisywał wyjątkową rolę pośród innych sakramentów. Papież Paweł VI z okazji 700. rocznicy urodzin Jana Dunsa Szkota w liście apostolskim do biskupów Anglii, Walii i Szkocji określił jego naukę mianem antidotum przeciw ateizmowi. Przypomniał także jego mistrzostwo w prowadzeniu dialogu opartym na Ewangelii i starożytnych tradycjach. Drugim tytułem, jakim obdarzono Błogosławionego był tytuł doktora subtelnego (doctor subtilis). Ojciec Święty Jan Paweł II w czasie pielgrzymki do Niemiec w 1981 r. nawiedził grób Franciszkanina nazywając go duchową twierdzą wiary. Po dziesięciu latach 6.07.1991 r. Ojciec Święty oficjalnie potwierdził jego kult w Kościele, a 20.03.1993 r. ogłosił go błogosławionym. Jego wspomnienie liturgiczne obchodzone jest 8 listopada.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV: inspiracją wizji pracy Jan Paweł II i ks. Popiełuszko

2025-11-08 13:26

[ TEMATY ]

Leon XIV

Vatican Media

Pielgrzymki świata pracy mają w Polsce długą tradycję. Ich inspiracją było nauczanie św. Jana Pawła II i jego Encyklika Laborem exercens oraz działalność bł. ks. Popiełuszki – powiedział Papież zwracając się do Polaków podczas dzisiejszej audiencji jubileuszowej.

Leon XIV podkreślił, by właśnie do tych źródeł powracali, „aby z nadzieją stawiać czoła „nowym rzeczom”, upominając się o chrześcijańską wizję ludzkiej pracy”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję