Reklama

Uroczystość Przemienienia Pańskiego

Cmolaski odpust

W „Liber beneficiorum” Jan Długosz pisał o nim „Czyemnolas”, czyli pierwotnie było to Ciemnolas. Parafia powstała tutaj już w 1422 r., ale prawdziwa „kariera” tej miejscowości zaczęła się 6 sierpnia 1585 r. Wtedy 13-letniemu chłopcu Wojciechowi Borowiuszowi objawił się Chrystus w Tajemnicy Przemienienia. Dzisiaj sanktuarium w Cmolasie k. Kolbuszowej może poszczycić się pięknym kościołem ze słynącym cudami obrazem „Przemienienie Pańskie na górze Tabor”, prawdopodobnie z XVII w., oraz jednym z największych ołtarzy polowych w Polsce. Wieloletnią już tradycją są tutaj kilkudniowe uroczystości odpustowe, w czasie których swoje nabożeństwa mają poszczególne stany.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Uroczystości rozpoczęły się 6 sierpnia, w święto Przemienienia Pańskiego, a zakończyły w niedzielę 10 sierpnia Eucharystią celebrowaną przez ordynariusza sandomierskiego bp. Andrzeja Dzięgę, w obecności bp. Kazimierza Górnego. Obecni byli parlamentarzyści, przedstawiciele władz wojewódzkich i samorządowych. Natomiast w sobotę 9 sierpnia świętowano również jubileusz 30-lecia kapłaństwa proboszcza parafii z Cmolasu ks. Kazimierza Szkaradka, który obchodził go wspólnie ze swoim kolegą seminaryjnym bp. Zygmuntem Zimowskim z Radomia.
Podczas niedzielnej uroczystości homilię skierowaną szczególnie do ludzi pracy, rolników, robotników wygłosił Ordynariusz sandomierski. „Jesteśmy ludźmi o osłabionym sercu, o osłabionym umyśle, o osłabionej woli i o osłabionych możliwościach - mówił - ale jednak ludźmi mającymi serce, ludźmi mającymi umysł, mającymi dalej wolną wolę i mającymi dalej duże możliwości. Od nas zależy, jak będziemy je wykorzystywać”. Musimy być świadomi, że jeżeli chcemy w swoim ludzkim życiu coś więcej przeżyć, to możemy osiągnąć to „wysiłkiem serca” - samo nie przyjdzie, wysiłkiem umysłu - samo się nie dokona, wysiłkiem swoich dłoni, wysiłkiem własnego życia. Wtedy można doświadczyć i przeżyć wiele miłości, piękna i dobra.
Wielkim dramatem współczesnego człowieka nazwał stawianie go wobec wyboru między Jezusem a „innymi bogami”. „Nie masz innych panów, nie masz innych rozkazodawców, nie powinieneś ich mieć” - wołał Kaznodzieja. Potrzebna jest nam wszystkim w osobistym życiu szczera, prosta, pobożna i serdeczna wiara. Trzeba wiary, która nie dyskutuje, a która przyjmuje tę Bożą obecność. Trzeba wiary, która nie stawia pytań, czy ma się przed Bogiem klękać, czy stać. Trzeba wiary, która rzuca na kolana, ponieważ przed Bogiem «człowiek klękać winien». Trzeba wiary, która nie pyta, ile czasu należy się modlić. Taka właśnie wiara przeprowadziła przez dzieje naszych przodków - mówił Ksiądz Biskup - taka wiara spokojna, niewątpiąca, rozmodlona i na kolanach przeprowadziła rodziny polskie przez niejedną burzę moralną czy obyczajową”.
Odnosząc się do modnego ostatnio hasła: „Jestem Europejczykiem”, pytał Ksiądz Biskup: Czy już nas nie interesuje udział w życiu narodu? Czy już się nie przyznajemy się do swego narodu? Kiedy przestaliśmy być Polakami? Jako naród zostaliśmy ukształtowani przez Ewangelię! Nikt z nas, żaden polityk czy historyk tego faktu nie zmieni!
„Polska i polski naród pozostaje twoim zadaniem - wołał do zgromadzonych Ksiądz Biskup. - Polskę masz znać, jej chwalebne karty, masz znać jej trudne chwile, masz znać jej możliwości, które są duże, jak możliwości umysłów polskich, serc polskich i dłoni polskich”. Na zakończenie Kaznodzieja wezwał do trwania przy Chrystusie i Kościele.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Modlitwa przy wigilijnym stole

[ TEMATY ]

wigilia

Karol Porwich/Niedziela

CZYTAJ DALEJ

Podkarpackie: Ksiądz zginął w wypadku drogowym

2025-12-24 10:10

[ TEMATY ]

wypadek

Karol Porwich/Niedziela

Ksiądz Józef Kasperkiewicz zginął w tragicznym wypadku drogowym dzień przed Wigilią. Informację potwierdza parafia Zwiastowania Pańskiego w Izdebkach. 

CZYTAJ DALEJ

Miał być prezent, wyszła rózga

2025-12-25 06:33

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

W sporze o ostatnie decyzje sądu i działania prokuratury warto na chwilę odłożyć emocje i wrócić do podstaw. Nie politycznych sympatii ani medialnych narracji, lecz do prawa. Bo niezależnie od tego, kogo dotyczą sprawy i jakie budzą emocje, procedura karna i nie tylko, ale litera prawa mają swoje jasno określone reguły.

Sąd, rozpatrując wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztu, musi mieć dostęp do całości materiału dowodowego, którym dysponuje prokuratura. To nie jest kwestia uznaniowa ani „dobrej woli” sędziego, lecz wymóg wynikający wprost z kodeksu postępowania karnego. Niby drobiazg, ale gdy podważany, urasta do rangi Dużego Sporu. Gdyby sprawa nie dotyczyła znanego polityka prawicy, to żaden prawnik nie podważałby rzeczywistości, w której jeżeli materiał jest niepełny, to sąd nie tylko może, ale wręcz musi wstrzymać się z decyzją. W przeciwnym razie odpowiadałby za rozstrzygnięcie podjęte bez pełnej wiedzy.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję