Reklama

„Wszystko dobrze uczynił”

Nie mów głuchemu, aby słuchał!

Niedziela kielecka 36/2003

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Siada w pierwszym rzędzie, naprzeciw ambony. Potem wraca do domu i nic nie pamięta, nic nie rozumie, bo nic o tym nie mówi. Żyje źle jak dawniej. Nic się nie zmienia”. Głuchy?
Głuchoniemi są wśród nas. W potoku słów, w zalewie informacji nie rozumiemy, nie pamiętamy tego, co usłyszeliśmy. Po wyjściu z kościoła większość z nas nie pamięta słów Ewangelii. Mamy uszy, a nie słyszymy. Mamy usta, a nie mówimy, nie rozmawiamy ze sobą o Jezusie, o swojej wierze, nie dzielimy się naszym życiem duchowym. Taka jest niestety nasza rzeczywistość głuchoniemych, zalęknionych chrześcijan.
Czy głuchoniemy jest winien, że nie słyszy i nie mówi? Czy pomoże mówienie mu „słuchaj tego i opowiadaj o tym”? Nie!
Dobry Bóg troszczy się i dba o to, co stworzył.
Dobry Bóg posłał swojego Syna, aby głosił Ewangelię - czyli Dobrą Nowinę. A ludzie słuchali i często nie rozumieli tego, co i dlaczego mówił, ale widzieli to, co czynił Jezus, nasz Dobry Nauczyciel i pełni zdumienia mówili: „Dobrze uczynił wszystko. Nawet głuchym słuch przywraca i niemym mowę” (Mk 7, 37). Jezus prawdziwie: karmił głodnych, przywracał wzrok ociemniałym, dźwigał poniżonych, ochraniał sierotę i wdowę (por. Ps 146) i leczył wszelkie choroby wśród ludzi.
Pewnego razu, kiedy Jezus chodził po ziemi i nauczał, dobrzy ludzie przyprowadzili do Niego głuchoniemego i prosili Jezusa, aby go dotknął, aby położył na niego ręce. Z pewnością musieli się wiele natrudzić i gestykulować, aby pokazać i wytłumaczyć głuchoniememu, kim jest Jezus. Oni rozumieli, że tylko Jezus może sprawić, aby usłyszał i przemówił.
Posłuchaj jak dyskretna jest dobroć Jezusa!
Kiedy przyprowadzili do niego głuchoniemego, Jezus „wziął go na bok osobno od tłumu...”, uzdrowił go, a potem przykazał uczniom, „żeby nikomu nie mówili”. Jezus nie czyni nigdy dobra, aby wzbudzić sensację, zyskać rozgłos lub popularność. Jego dobro często pozostaje w ukryciu.
Posłuchaj, w jakiej kolejności Jezus przywrócił mu słuch i mowę. Najpierw „włożył palce w jego uszy i śliną dotknął mu języka”, potem „spojrzał w niebo, westchnął” i dopiero wtedy „rzekł do niego «Effata», to znaczy «otwórz się»” (por. Mk 7, 33n). Najpierw konkretny czyn, dotknięcie ludzkiej biedy. Potem modlitwa, a na końcu słowo uzdrowienia.
Jeśli słyszysz dzisiejszą Dobrą Nowinę, nie mów do głuchych i niemych: „słuchajcie Jezusa”, „rozmawiajcie o Bogu”. Jeśli już słyszysz i mówisz, to najpierw gestami dobroci i miłości pokaż i przyprowadź głuchoniemych naszych czasów do Jezusa. Proś Go wtedy całym sercem w modlitwie: „Panie, spraw, aby usłyszeli Twoje Słowo, otwórz ich usta, aby mówili o Tobie”.
A jeśli sam nie słyszysz i nie mówisz, to wołaj do naszego Ojca w niebie: „Panie, otwórz nasze serca, abyśmy uważnie słuchali słów Twego Syna. Otwórz nasze usta, abyśmy mówili o Twojej dobroci”, dlatego że: „Każde dobro, jakie otrzymujemy i wszelki dar doskonały zstępują z góry, od Ojca świateł... (Jk 1, 17a). Jeden gest miłości, jedno słowo, jedno zdanie wypowiedziane przez Jezusa jest w stanie przemienić całe życie człowieka. Tak jak jedno słowo „Effata” przemieniło życie głuchoniemego.
Zawsze przed wysłuchaniem słów Ewangelii podczas liturgii kreślimy znak krzyża na naszym czole, ustach i piersi. Kiedy to czynisz, zawsze wołaj w sercu: „Panie spraw, abym Twoje Słowo, które usłyszę uszami, zrozumiał, abym to, co zrozumiem, głosił ustami i przechowywał to w swoim sercu tak jak Maryja”. Kiedy kreślimy znak krzyża, pragniemy, aby spłynęła na nas jego zbawcza moc.
„Powiedzcie małodusznym «Odwagi! Nie bójcie się!» - woła Izajasz - Oto wasz Bóg, oto pomsta; przychodzi Boża odpłata; On sam przychodzi, by nas zbawić”.
Niech Maryja Pośredniczka wyprosi dla nas łaskę, aby Jezus Chrystus dotknął naszych uszu i języka i wypowiedział nad nami zbawcze słowo „Effata” - otwórz się.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo: Maryja działa natychmiast

Historia Anny jest dowodem na to, że Bóg może człowieka wyciągnąć z każdej trudnej życiowej sytuacji i dać mu spełnione, szczęśliwe życie. Trzeba tylko się nawrócić.

Od dzieciństwa była prowadzona przez mamę za rękę do kościoła. Gdy dorosła, nie miała już takiej potrzeby. – Mawiałam do męża: „Weź dzieci do kościoła, ja ugotuję obiad i odpocznę”, i on to robił. Czasem chodziłam do kościoła, ale kompletnie nie rozumiałam, co się na Mszy św. dzieje. Niekiedy słyszałam, że Pan Bóg komuś pomógł, ale myślałam: No, może komuś świętemu, wyjątkowemu pomógł, ale na pewno nie robi tego dla tzw. przeciętnych ludzi, takich jak ja.

CZYTAJ DALEJ

Matka Boża Dobrej Rady

[ TEMATY ]

Matka Boża

pl.wikipedia.org

Matka Bożej Dobrej Rady. To tytuł nadany Najświętszej Maryi Pannie w celu podkreślenia Jej roli jako pośredniczki i wychowawczyni wypraszającej u Boga oświecenie w trudnych sytuacjach. Jej wspomnienie w kalendarzu katolickim przypada 26 kwietnia.

Podstawę kultu Matki Bożej Dobrej Rady stanowią teksty biblijne z ksiąg mądrościowych zastosowane do Najświętszej Maryi Panny, a także teologiczne uzasadnienia św. Augustyna, św. Anzelma z Canterbury i św. Bernarda z Clairvaux o Matce Bożej jako pośredniczce łask, zwłaszcza darów Ducha Świętego. Na początku naszego wieku papież Leon XIII włączył wezwanie „Matko Dobrej Rady” do Litanii Loretańskiej.

CZYTAJ DALEJ

10. rocznica kanonizacji dwóch Papieży – czcicieli Matki Bożej Jasnogórskiej

2024-04-27 15:16

[ TEMATY ]

Jasna Góra

rocznica

Adam Bujak, Arturo Mari/„Jan Paweł II. Dzień po dniu”/Biały Kruk

Eucharystię młodzieży świata na Jasnej Górze w 1991 r. poprzedziło nocne czuwanie modlitewne, podczas którego wniesiono znaki ŚDM: krzyż, ikonę Matki Bożej i księgę Ewangelii

Eucharystię młodzieży świata
na Jasnej Górze w 1991 r. poprzedziło
nocne czuwanie modlitewne, podczas
którego wniesiono znaki ŚDM: krzyż,
ikonę Matki Bożej i księgę Ewangelii

10. rocznica kanonizacji dwóch wielkich papieży XX wieku, która przypada 27 kwietnia, jest okazją do przypomnienia, że nie tylko św. Jan Paweł II był człowiekiem oddanym Matce Bożej Jasnogórskiej i pielgrzymował do częstochowskiego sanktuarium. Był nim również św. Jan XXIII.

Angelo Giuseppe Roncalli, późniejszy papież Jan XXIII, od młodości zaznajomiony z historią Polski, zwłaszcza poprzez lekturę „Trylogii”, upatrywał w Maryi Jasnogórskiej szczególną Orędowniczkę. Tutaj pielgrzymował w 1929 r. Piastując godność arcybiskupa Areopolii, wizytatora apostolskiego w Bułgarii ks. Roncalli 17 sierpnia 1929 r. przybył z pielgrzymką na Jasną Górę. Okazją było 25-lecie jego święceń kapłańskich. Późniejszy papież po odprawieniu Mszy św. przed Cudownym Obrazem zwiedził klasztor i sanktuarium, a w Bibliotece złożył wymowny wpis w Księdze Pamiątkowej: „Królowo Polski, mocą Twojej potęgi niech zapanuje pokój obfitości darów w wieżycach Twoich”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję