Reklama

Gdzie się podziały stadiony?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kilka tygodni temu na pięknym i nowoczesnym stadionie w Słubicach rozegrane zostały Mistrzostwa Polski Młodzików w Lekkiej Atletyce. Impreza przyciągnęła najlepszych zawodników w tej kategorii wiekowej z całego kraju. Nie zabrakło tam także dziewcząt i chłopców z naszego regionu. Nasi lekkoatleci po raz kolejny udowodnili, że mimo bardzo skromnej bazy sportowej potrafią odnosić sukcesy. Zdobyliśmy trzy medale, w tym jeden złoty oraz wywalczyliśmy kilka punktowanych miejsc. Trenerzy i zawodnicy ponownie stanęli na wysokości zadania. Jest się z czego cieszyć. Szkoda tylko, że w ślad za wynikami naszej młodzieży nie idą inicjatywy naszych lokalnych włodarzy, aby ułatwić im sportowy rozwój.
Na początku XXI w. w byłym mieście wojewódzkim i najbliższych okolicach nadal nie mamy choćby jednego przyzwoitego stadionu sportowego, o obiektach lekkoatletycznych już nawet nie wspominając. Nie mówmy już o najnowocześniejszych stadionach z nawierzchnią typu Mondo jak w Słubicach, bo to dla nas nieosiągalne. Przydałaby się chociaż „zwykła” sześciotorowa tartanowa bieżnia czy skocznie w dal i wzwyż. To, co mają do dyspozycji nasi lekkoatleci, to stary wysłużony stadion przy ulicy Zjazd. Takie obiekty były normą 30 - 40 lat temu. W tej chwili stan tego stadionu jest fatalny. O ile dla piłkarzy spełnia on jeszcze podstawowe wymogi (po ewentualnym awansie do III ligi i to się zmieni), to lekkoatleci mogą wykorzystywać go co najwyżej do rozgrzewki. Nas może jedynie dziwić jak na takim obiekcie mogła wychować się mistrzyni Polski w skoku w dal w kategorii młodziczek Marzena Banach. Uczennica Publicznego Gimnazjum w Turośli nie tylko nie ma odpowiednich warunków do treningu, ale w jej szkole nie ma nawet sali gimnastycznej. Tym większe słowa uznania należą się szkoleniowcom Piotrowi Niedbale (pierwszy trener zawodniczki) i Januszowi Kotowskiemu (obecnie prowadzi Marzenę).
Mając takie stadiony i boiska, nie mamy szans, aby zachęcić dzieci i młodzież do masowego uprawiania sportu. Nawet jeśli postawa Korzeniowskiego, Małysza czy innych wielkich sportowców rozbudzi wśród młodych sportową pasję i chęć rywalizacji, to wielką sztuką ze strony trenerów i nauczycieli wychowania fizycznego będzie zadbanie, aby po kilku treningach w takich warunkach ten zapał nie zginął.
Czy nie stać nas na choćby jeden stadion, którego nie będziemy się wstydzić i z którego korzystać będą mogli mali i dorośli sportowcy. Pamiętajmy, miasto to nie tylko ulice, bloki i markety.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Święto Podwyższenia Krzyża Świętego

14 września 335 r. dokonano konsekracji Bazyliki Zmartwychwstania, którą wybudował cesarz Konstantyn blisko miejsca ukrzyżowania Chrystusa. Od tego czasu Wschód chrześcijański obchodził tego dnia uroczyste święto na cześć Krzyża Zbawiciela.

Krzyż jest miejscem zwycięstwa Chrystusa. Z wysokości Krzyża Jezus pociąga do siebie wszystkich grzeszników (zob. J 12, 32) i objawia im miłość Ojca, który Go posłał. Oddając na nim ostatnie tchnienie, ofiarował się jako żertwa przebłagalna za grzechy całego świata i oddał chwałę Ojcu z wszystkimi, których zbawił.
CZYTAJ DALEJ

Z wysokości krzyża Jezus zwrócił się do każdego i każdej z nas

2025-09-11 12:46

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Agata Kowalska

Człowiek może odwrócić się od Boga, ale Bóg nigdy nie odwróci się od człowieka. Jego miłość do nas nigdy nie ustaje. Jest wierna i wytrwała. Bóg szuka człowieka, aż go odnajdzie i wy dobędzie z ciemności i brudu, ze śmiertelnej pułapki.

W owym czasie przybliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie, mówiąc: «Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi». Opowiedział im wtedy następującą przypowieść: «Któż z was, gdy ma sto owiec, a zgubi jedną z nich, nie zostawia dziewięćdziesięciu dziewięciu na pustyni i nie idzie za zgubioną, aż ją znajdzie? A gdy ją znajdzie, bierze z radością na ramiona i wraca do domu; sprasza przyjaciół i sąsiadów i mówi im: „Cieszcie się ze mną, bo znalazłem owcę, która mi zginęła”. Powiadam wam: Tak samo w niebie większa będzie radość z jednego grzesznika, który się nawraca, niż z dziewięćdziesięciu dziewięciu sprawiedliwych, którzy nie potrzebują nawrócenia. Albo jeśli jakaś kobieta, mając dziesięć drachm, zgubi jedną drachmę, czyż nie zapala światła, nie wymiata domu i nie szuka starannie, aż ją znajdzie? A znalazłszy ją, sprasza przyjaciółki i sąsiadki i mówi: „Cieszcie się ze mną, bo znalazłam drachmę, którą zgubiłam”. Tak samo, powiadam wam, radość nastaje wśród aniołów Bożych z powodu jednego grzesznika, który się nawraca».
CZYTAJ DALEJ

60 lat w służbie liturgicznej

2025-09-15 16:12

Marzena Cyfert

Jerzy Gzowski, lektor i nadzwyczajny szafarz Komunii św.

Jerzy Gzowski, lektor i nadzwyczajny szafarz Komunii św.

Pan Jerzy Gzowski, lektor i nadzwyczajny szafarz Komunii św. obchodzi diamentowy jubileusz służby przy ołtarzu. W uroczystej Mszy św. sprawowanej w jego intencji towarzyszyło mu ponad 30 lektorów – przyjaciół z różnych wrocławskich parafii.

W intencji jubilata modliła się rodzina i wierni ze wspólnoty parafialnej św. Anny na wrocławskim Oporowie. Eucharystii przewodniczył ks. Jarosław Lawrenz, misjonarz św. Wincentego a Paulo, proboszcz parafii. – Dzisiaj dziękujemy i wychwalamy Pana za tę posługę p. Jerzego przy ołtarzu. To szczególna droga posługi w Kościele. Pan Jerzy służył w trzech parafiach: u ojców redemptorystów, w parafii św. Elżbiety przy ul. Grabiszyńskiej i u nas w parafii św. Anny. Ta służba pozwoliła mu zyskać tylu przyjaciół, którzy są dzisiaj razem z nami wokół ołtarza – mówił ks. Lawrenz.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję