Reklama

Polska

Kard. K. Koch: wizyta Franciszka w Auschwitz znakiem pamięci i solidarnej więzi z Żydami

Odwiedziny papieży w Miejscu Pamięci Auschwitz-Birkenau mają na celu zachowanie pamięci i bycie znakiem solidarnej więzi z narodem żydowskim - uważa kard. Kurt Koch. W rozmowie z ks. Manfredem Deselaersem z Centrum Dialogu i Modlitwy w Oświęcimiu przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan i istniejącej w niej Komisji ds. Stosunków Religijnych z Judaizmem zwraca uwagę, że w obliczu na nowo pojawiających się fal antysemityzmu Franciszek wciąż upomina, iż nie możną być zarazem chrześcijaninem i antysemitą. Papież odwiedzi Miejsce Pamięci Auschwitz-Birkenau 29 lipca br.

[ TEMATY ]

wywiad

Auschwitz

Mazur/episkopat.pl

Auschwitz-Birkenau

Auschwitz-Birkenau

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oto polski tekst rozmowy.

Ks. Manfred Deselaers (MD): Jan Paweł II, podczas wizyty w Auschwitz w 1979 roku, powiedział: "Nie mogłem tutaj nie przybyć jako papież". Benedykt XVI powtórzył te słowa swego poprzednika, gdy odwiedził były obóz w 2006 roku. Teraz, w drodze na ŚDM 2016, do Auschwitz przybywa również papież Franciszek. Dlaczego to miejsce jest tak ważne dla Kościoła?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Kard. Kurt Koch: Masowy, organizowany z perfekcją przemysłową i wykonany na Żydach europejskich mord był przestępstwem przeciwko człowieczeństwu i ciężkim grzechem przeciw Bogu. Trzeba ciągle o tym przypominać, aby coś podobnego już się nie powtórzyło. Odwiedziny papieży mają na celu zachowanie pamięci i bycie znakiem solidarnej więzi z narodem żydowskim. W obliczu na nowo pojawiających się fal antysemityzmu Franciszek wciąż upomina, iż nie można być zarazem chrześcijaninem i antysemitą.

Ks. MD: Obchodzimy obecnie Rok Miłosierdzia Bożego. Jak możemy mówić o Miłosierdziu Bożym, patrząc na Auschwitz? Gdzie tam był miłosierny Bóg?

- W Ewangelii o Sądzie Ostatecznym (Mt 25) Jezus mówi, że ludzie spotykali Go, gdy nakarmili głodnych, napoili spragnionych i odwiedzali więźniów. Jezus nie tylko solidaryzuje się, ale utożsamia się z najuboższymi i najbardziej cierpiącymi. Dzięki wierze możemy więc przyjąć, że miłosierny Bóg był również obecny w Auschwitz, gdyż również w piekle obozu wielu Żydów wzywało Boga i szukało Jego miłosierdzia.

Ks. MD: Benedykt XVI podczas swojej wizyty w Auschwitz w 2006 roku powiedział: "Ciągle pojawia się pytanie: gdzie był Bóg w tamtych dniach? Dlaczego milczał?" Jeden z obecnych wówczas żydowskich gości zwrócił uwagę, że On mógł tego pytania nie usłyszeć. Właściwym pytaniem byłoby, gdzie byli wówczas ludzie, gdzie był Kościół?

- Dokładnie to pytanie postawił papież Franciszek podczas odwiedzin miejsca pamięci Yad Vashem w Jerozolimie: „Gdzie jesteś Adamie? Kim jesteś, człowieku? Już ciebie nie rozpoznaję. Kim jesteś, człowieku? Kim się stałeś? Do jakiej potworności byłeś zdolny? Co sprawiło, że upadłeś tak nisko?" I rzeczywiście w obliczu Auschwitz musimy stawiać pytanie o człowieka, pytanie Boga o człowieka. Ale możemy, a nawet musimy też stawiać pytanie o Boga i Jego milczenie. Bo Holokaustu dokonała bezbożna banda przestępców i pokazał on, dokąd człowiek dochodzi, jeśli odrzuca Boga i stawia się na Jego miejscu. Narodowi socjaliści chcieli również zabić Boga. Z całą siłą musimy się temu przeciwstawić.

Reklama

Ks. MD: Większość ofiar Auschwitz stanowili Żydzi, ponad 90 procent, ale było również wiele tysięcy ofiar nieżydowskich: Polaków, Sinti i Romów, sowieckich jeńców wojennych i wielu innych. Ideologia nazistowska była rasistowska i antychrześcijańska. Dlaczego tak ważny jest dialog chrześcijańsko-żydowski po Auschwitz? Czy nie chodzi tu po prostu o podstawowe pytania ludzkie, dotyczące wszystkich narodów?

- Dialog żydowsko-chrześcijański nie jest ważny dopiero „po Auschwitz". Z judaizmem my, chrześcijanie, mamy wyjątkową więź, jak z żadną inną religią. Wyraził to Jan Paweł II podczas swojej wizyty w rzymskiej synagodze 13 kwietnia 1986 jasnymi słowami: „Religia żydowska nie jest dla naszej religii rzeczywistością zewnętrzną, lecz czymś wewnętrznym”. Po Auschwitz jednak dialog stał się jeszcze bardziej ważny, bo Holokaust dotknął także nas, chrześcijan, i musimy sobie stawiać pytanie: dlaczego opór chrześcijan przeciwko eksterminacji Żydów nie był taki silny, jak można byłoby tego słusznie oczekiwać? Zrozumiałe jest także to, że musimy myśleć o wszystkich ludziach, którzy zostali zabici w Auschwitz.

Ks. MD: W Miejscu Pamięci Auschwitz Benedykt XVI szedł sam, milcząc. W Brzezince rozpoczął swoje przemówienie słowami: „Mówić w tym miejscu kaźni i niezliczonych zbrodni przeciwko Bogu i człowiekowi, nie mających sobie równych w historii, jest rzeczą prawie niemożliwą. W miejscu takim jak to, brakuje słów, a w przerażającej ciszy serce woła do Boga: Panie, dlaczego milczałeś?” Franciszek oznajmił niedawno, że nie ma zamiaru przemawiać w czasie swojej wizyty w Auschwitz, lecz woli w samotności milczeć i prosić o dar łez. Czy powinniśmy w ogóle milczeć na temat Auschwitz?

Reklama

- Widok zgrozy Auschwitz odejmuje nam mowę i zmusza nas do milczenia. Nie oznacza to, że nie mamy mówić o Auschwitz. Wtedy pozostawilibyśmy ofiary Holokaustu w zupełnym zapomnieniu i straciłyby one ponownie swoje imiona. Powinniśmy je wspominać. Jest jednak ważne, aby mówienie o Auschwitz wynikało z milczącej konsternacji i tym samym z głębokiego szacunku dla ofiar. Jesteśmy im dłużni naszą pamięć. Przemowa Benedykta XVI w Auschwitz była taka przekonująca, gdyż wynikała z milczącej drogi, jaką przeszedł wcześniej przez to miejsce pamięci.

Ks. MD: Światowe Dni Młodzieży są świętem międzynarodowych spotkań, wzajemnej, młodzieńczej zachęty, radości ze śpiewem i tańcami. Czy nie przeszkodzi to pamięci o okrucieństwach Auschwitz? Czy nie powinno się tego rozdzielić: z jednej strony święto, z drugiej żałoba?

- Auschwitz nie da się pojąć. Co chwila coś nam przeszkadza i zakłóca rytm naszego życia. Kto codziennie wsłuchuje się w wiadomości, doświadcza, że w naszym świecie dzieje się dużo dobra, z którego możemy się cieszyć, ale także że na porządku dziennym jest dużo zgrozy i terroru. Jesteśmy konfrontowani z obydwoma nurtami i nie możemy ich oddzielać. Człowiek może się tylko naprawdę cieszyć wtedy, kiedy nie unika smutku. Łzy szczęścia tak jak łzy bólu pochodzą z tej samej wody źródlanej duszy. Jestem przekonany, że św. Papież Jan Paweł II, który rozpoczął Światowe Dni Młodzieży, widziałby to w ten sam sposób i pewnie też po raz kolejny odwiedziłby Auschwitz.

Reklama

Rozmawiał ks. Manfred Deselaers.

***

Niemiecki ksiądz Manfred Deselaers w 1989 roku rozpoczął w Polsce służbę na rzecz pojednania polsko-niemieckiego i chrześcijańsko-żydowskiego w Centrum Dialogu i Modlitwy w Oświęcimiu. Od 26 lat mieszka w parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Oświęcimiu. Od 2001 roku jest członkiem Zarządu Krakowskiej Fundacji Centrum Dialogu i Modlitwy oraz odpowiada za dział programowy. W 2008 roku został wiceprezesem Krakowskiej Fundacji Centrum Dialogu i Modlitwy w Oświęcimiu.

2016-07-14 18:16

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Oświęcim: konkurs na koncepcję wystawy polskiej w Muzeum

[ TEMATY ]

Auschwitz

Mazur/episkopat.pl

Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu ogłosiło konkurs na koncepcję plastyczną oraz architektoniczno-budowlaną wystawy, pt. „Polacy w KL Auschwitz. Mieszkańcy ziemi oświęcimskiej w czasie II wojny światowej”.

Dyrektor Muzeum dr Piotr M. A. Cywiński, wyjaśnił, że przyszła wystawa polska w bloku 15 będzie „istotnym rozszerzeniem przygotowywanej aktualnie nowej wystawy głównej”. „W KL Auschwitz było uwięzionych ponad 140.000 polskich więźniów. W ramach Zagłady Niemcy skierowali do obozu ok. 300.000 polskich Żydów. Wielu Romów, których tu zamordowano także pochodziło z przedwojennych terenów Rzeczypospolitej” – przypomniał dyrektor.

CZYTAJ DALEJ

Bp Artur Ważny o nowych wyzwaniach, problemach i priorytetach

O nowych wyzwaniach, priorytetach i z czym musi się zmierzyć. "Stąd nie zabieram nic, żadnych mebli, tylko same książki (...). Zabieram tylko całe to dziedzictwo, które noszę - takie duchowe, kulturowe, religijne." - mówi bp Ważny w rozmowie z Radiem RDN.

Cały rozmowa z bp. Arturem Ważnym:

CZYTAJ DALEJ

Czas decyzji wpisany…w Boży zegar – o pielgrzymowaniu maturzystów na Jasną Górę

Młodzi po Franciszkowemu „wstali z kanapy”, sprzed ekranów i znaleźli czas dla Boga, a nauczyciele, katecheci, kapłani, mimo wielu obowiązków, przeżywali go z wychowankami. Dobiega końca pielgrzymowanie maturzystów na Jasną Górę w roku szkolnym 2023/2024. Dziś przybyła ostatnia grupa diecezjalna – z arch. katowickiej. W sumie w pielgrzymkach z niemalże wszystkich diecezji w Polsce przybyło ok. 40 tys. uczniów. Statystyka ta nie obejmuje kilkuset pielgrzymek szkolnych.

Najliczniej przyjechali maturzyści z diec. płockiej, bo 2,7 tys. osób. „We frekwencyjnej” czołówce znaleźli się też młodzi z arch. lubelskiej, diecezji: rzeszowskiej, sandomierskiej i radomskiej.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję