Reklama

Polska

Rozpoczynają się Dni w Diecezjach

Rozpoczynają się Dni w Diecezjach – cykl wydarzeń modlitewnych, ewangelizacyjnych i kulturalnych z udziałem około 115 tysięcy młodych katolików z całego świata i tysięcy ich polskich rówieśników. Wydarzenie to bezpośrednio poprzedza 31. Światowe Dni Młodzież w Krakowie z udziałem papieża Franciszka.

[ TEMATY ]

ŚDM w Krakowie

Dni w diecezjach

Mazur/episkopat.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wszystkie ręce na pokład

Diecezjalne Centra nie byłyby w stanie przyjąć młodzieży, gdyby nie wsparcie wolontariuszy. Często są to młodzi, którzy po zakończeniu Dni w Diecezjach sami staną się uczestnikami centralnych wydarzeń ŚDM w Krakowie.

Jednak do wolontariatu może zgłaszać się nie tylko młodzież. W stolicy najstarszy wolontariusz ma 70 lat. „Chcieliśmy zaprosić do współpracy wszystkich. Istotna jest dla nas wymiana międzypokoleniowa” – wyjaśnia Karolina Błażejczyk z warszawsko-praskiego centrum diecezjalnego ŚDM.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wolontariusze będą ściśle współpracować z organizatorami Dni w Diecezjach i służbami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo. Będą na dworcach, lotniskach, ważnych szlakach komunikacyjnych, w pobliżu atrakcji turystycznych i kościołów. Od nich będzie można uzyskać pomoc i wszelkie niezbędne informacje.

Pomogą również w organizacji wydarzeń kulturalnych, czuwań i specjalnych projektów przygotowanych specjalnie na Dni w Diecezjach. Ich zadaniem będzie też koordynowanie podziału noclegów i wyżywienia, a także zagospodarowanie czasu wolnego gości z zagranicy.

Reklama

Wśród zaangażowanych w opiekę nad zagranicznymi pielgrzymami włączą się m.in. studenci, nauczyciele, ratownicy medyczni, lekarze, strażacy, żołnierze, dziennikarze, harcerze, a w stolicy nawet pilotka samolotu. Wszyscy przeszli już szereg szkoleń i warsztatów z zakresu bezpieczeństwa, topografii miasta, komunikacji interpersonalnej i międzykulturowej oraz pierwszej pomocy. „Nauczyliśmy wolontariuszy, żeby umieli odpowiedzieć na każde pytanie – tworzymy obraz ludzi kompetentnych, życzliwych, uśmiechniętych i pomocnych” – mówi Karolina Błażejczyk.

Specjalną formą zaangażowania w organizację Światowych Dni Młodzieży jest wolontariat duchowy. Jedną z tego typu inicjatyw jest idea zaproponowana przez trzebnickie siostry boromeuszki, które podjęły dzieło duchowej adopcji wolontariuszy. Siostry modlą się dla nich o dar jedności, odwagi i siły na czas ŚDM. Jak same wskazują, pomysł na duchową adopcje zrodził się podczas spotkań z młodzieżą w różnych miastach Polski.

Szczególną rolę wśród wszystkich zaangażowanych w Dni w Diecezjach odgrywają gospodarze, którzy w swoich domach przyjmą gości z zagranicy. To oni zapewnią gościom nocleg, wyżywienie i transport na miejsca spotkań. Zorganizują im też czas wolny, przeznaczony na integrację.

Dokładne oczekiwania względem rodzin przyjmujących pielgrzymów ustalają poszczególne diecezje. W kilku diecezjach przeprowadzono dla nich specjalny program formacyjny, a także kursy językowe, dzięki którym komunikowanie się z gośćmi z zagranicy ma być łatwiejsze.

Pielgrzymi z całego świata

W standardowej rejestracji na Dni w Diecezjach, która zakończyła się 30 czerwca, udział w nich potwierdziło ok. 115 tys. młodych. Ciągle w niektórych regionach trwa rejestracja „ostatniej szansy”, więc ostateczna liczba uczestników może być nieco wyższa.

Reklama

Do każdej z diecezji trafi od kilkuset do kilku tysięcy zagranicznych pielgrzymów. Oficjalne statystyki Krajowego Biura Organizacyjnego ŚDM, mają być znane w przyszłym tygodniu.

Według danych zebranych przez KAI do tej pory swój udział w Dniach w Diecezjach zadeklarowało ok. 115 tys. pielgrzymów ze 135 krajów świata. I tak np. do archidiecezji warszawskiej przyjdą przedstawiciele 68 państw, do archidiecezji katowickiej – 55, do wrocławskiej – 38.

Niewątpliwie spodziewać się należy młodzieży z każdego zamieszkałego kontynentu. Wśród najliczniejszych grup uczestników Dni w Diecezjach znajdują się młodzi Włosi, Hiszpanie, Niemcy, Francuzi, Ukraińcy, Litwini i Rosjanie. Do Polski przyjedzie też młodzież m.in. z Brazylii i Kolumbii, ze Stanów Zjednoczonych, Madagaskaru, Etiopii, Australii i z wysp Polinezji Francuskiej.

Przy wyborze diecezji grupy z zagranicy kierowały się zarówno popularnością konkretnych diecezji, jak i odległością od miejsca wydarzeń centralnych. Stąd większym zainteresowaniem pielgrzymów cieszą się diecezje południowej Polski.

Archidiecezja częstochowska i diecezja bielsko-żywiecka od dawna mają komplet uczestników. We Wrocławiu, Sosnowcu i Opolu liczby zgłoszeń bliskie są wyznaczonym limitom. Gorsza sytuacja jest natomiast w diecezjach północnych, takich jak bydgoska, pelplińska, ełcka, czy elbląska.

Reklama

Do stolicy na Dni w Diecezjach przyjedzie kilkanaście tysięcy osób, w tym do diecezji warszawsko-praskiej – ok. 4 tys. Stołeczny ratusz wskazuje jednak, że z oferty, jaką na ten czas przygotowały obie diecezje i miasto, może skorzystać wiele więcej osób, ponieważ dodać trzeba grupy przejezdne i turystów indywidualnych.

5 tys. młodych uczestników warszawskich Dni w Diecezjach przyjedzie do stolicy trzy dni wcześniej, aby wziąć udział w pierwszym światowym Kongresie Młodzieży Polonijnej, który w Warszawie organizuje m.in. Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży i Komisja Konferencji Episkopatu Polski ds. Polonii i Polaków za granicą.

W programie przygotowanym przez Ordynariat Polowy weźmie udział 450 uczestników z państw należących do NATO lub współpracujących z Sojuszem oraz ok. 300 pielgrzymów z polskich uczelni i jednostek wojskowych. Goście Ordynariatu przybędą do Warszawy w sobotę 23 lipca.

Wielu uczestników ŚDM Dni w Diecezjach spędzi w Łodzi. Tam na programy przygotowane przez Diecezjalne Centrum ŚDM, wspólnotę Chemin Neuf, ojców klaretynów i ojców jezuitów przyjedzie łącznie 12 tys. młodych. Ponad 6 tys. młodych weźmie udział w organizowanym przez wspólnotę Chemin Neuf festiwalu Paradise in the City. Dodatkowo 200 osób będzie uczestniczyć w programie przygotowanym przez łódzki klasztor ojców klaretynów.

O to, by do diecezji przyjechało wielu młodych zabiegały i ciągle zabiegają Diecezjalne Centra ŚDM. Dlatego od dawna diecezje organizowały dla swojej młodzieży wyjazdy, podczas których mogli zapoznać się ze swoimi rówieśnikami z innych krajów i zaprosić ich do swojej diecezji. Ważna jest tu również promocja w internecie, zwłaszcza na portalach społecznościowych.

Udział w Dniach w Diecezji jest płatny. Pielgrzymi niezależnie od tego, do której udadzą się diecezji, zapłacą 30 euro za tygodniowy pobyt. Dzięki owocnej współpracy diecezji z samorządami, w wielu miejscach opłata uwzględnia nie tylko wyżywienie i pokrycie podstawowych kosztów organizacyjnych, ale także bilety wstępów do muzeów, czy opłaty za transport publiczny. Takie rozwiązanie czeka m.in. gości przyjeżdżających do Warszawy i na Mazowsze, gdzie na podstawie specjalnego porozumienia z publicznymi przewoźnikami, koszty transportowe uczestników Światowych Dni Młodzieży opłacają organizatorzy.

2016-07-19 17:45

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

ŚDM w diecezji toruńskiej

Niedziela toruńska 31/2016, str. 1, 4-5

[ TEMATY ]

ŚDM w Krakowie

Dni w diecezjach

Wiesław Ochotny

Młodzi z Francji wielbią Boga pieśnią w kościele pw. św. Jakuba w Toruniu

Młodzi z Francji wielbią Boga pieśnią w kościele pw. św. Jakuba w Toruniu

– Wyrażam wielką radość z waszego przybycia do Torunia. Od ostatniego spotkania młodych w Brazylii oczekiwaliśmy na wasz przyjazd! – tymi słowami bp Andrzej Suski rozpoczął 22 lipca Eucharystię z udziałem młodzieży z całego świata, która przyjechała do diecezji toruńskiej na Dni w Diecezji poprzedzające główne obchody Światowych Dni Młodzieży

Przygotowania do tych dni trwały w naszej diecezji w zasadzie od momentu ogłoszenia przez papieża Franciszka, że kolejne Światowe Dni Młodzieży, po brazylijskim Rio, odbędą się w Polsce, w Krakowie. Głównym efektem przygotowań były trwające od 20 do 25 lipca Dni w Diecezji. W tym czasie gościliśmy w naszych parafiach młodzież z krajów wszystkich kontynentów: z Kanady, Dominikany, Kolumbii, Francji, Włoch, Zambii, Gabonu, Angoli, Hongkongu i Australii. W dniach poprzedzających ŚDM w Krakowie oraz tuż po nich w naszej diecezji przebywali i przebywać będą jeszcze pielgrzymi z Ziemi Świętej, Jordanii, Ukrainy, Danii, USA, Chile, Ekwadoru i Papui-Nowej Gwinei, w sumie prawie 1500 osób.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

Rozpoczęła się peregrynacja relikwii świętego Carlo Acutisa

2025-10-01 11:41

[ TEMATY ]

diecezja świdnicka

peregrynacja relikwii

ks. Emil Dudek

św. Carlo Acutis

ks. Aksel Mizera

ks. Mirosław Benedyk/Niedziela

Relikwie świętego Carlo Acutisa podczas spotkania młodych Lite for Life w Wambierzycach

Relikwie świętego Carlo Acutisa podczas spotkania młodych Lite for Life w Wambierzycach

Święty Carlo Acutis to młody człowiek, który swoim krótkim życiem pokazał, że świętość jest możliwa także w XXI wieku. Wyróżniała go niezwykła dojrzałość wiary i konsekwencja w codziennych wyborach. Nie uciekał od świata młodych, ale potrafił odnaleźć w nim głębię – grał w gry komputerowe, korzystał z internetu, miał przyjaciół. A jednocześnie żył tak, jakby codziennie chciał zostawić po sobie ślad miłości Boga. To właśnie jego świadectwo stało się punktem odniesienia dla rozpoczętej w diecezji świdnickiej peregrynacji relikwii.

28 września w kolegiacie Matki Bożej Bolesnej i Świętych Aniołów Stróżów w Wałbrzychu zainaugurowano czas nawiedzenia relikwii świętego nastolatka. W związku z tym wydarzeniem przez całą niedzielę kazania głosił ks. Aksel Mizera, wikariusz parafialny. Jego słowa, pełne odniesień do życia Carlo, wybrzmiały szczególnie mocno.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję