O zmianie charakteru ceremonii biskup został poinformowany 24 godziny przed planowaną inauguracją. Powiedział, że przez wiele lat wielokrotnie odprawiał na budowie Mszę dla robotników. Chciał też, by drogę nazwano „Loretańską Strzałą” na pamiątkę szlaku, którym pielgrzymi przez wieki zdążali do sanktuarium Matki Bożej w Loreto.
Autostradę otwarto po ośmiu latach budowy. W inauguracji wziął udział zarówno premier Renzi jak i minister infrastruktury i transportu Graziano Delrio. Obaj politycy nazywają siebie „praktykującymi katolikami”. Jednak nie wahali się wykluczyć z ceremonii elementów religijnych. Nie wiadomo, czy decyzja ta była owocem zewnętrznych nacisków, czy też błędnego rozumienia we Włoszech laickości państwa.
Pomóż w rozwoju naszego portalu