Reklama

Nawrócenie

Niedziela łomżyńska 6/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gdy słyszymy wezwanie do nawrócenia, niekiedy zdarza się nam wręcz odruchowo myśleć o innych: Nawrócenia potrzebują poganie, którzy nie mają nic wspólnego z Kościołem, ale mnie to nie dotyczy. Owszem, może powinienem coś poprawić w swoim życiu, ale nawracać się? O tym, że ktoś jest naprawdę dobrym człowiekiem, że rozumie Ewangelię, świadczy to, że ma odwagę postawić sobie pytanie o swoją wiarę, swoje chrześcijaństwo. W największym niebezpieczeństwie znajdują się ci, którzy są zbyt pewni siebie, którzy są zawsze zadowoleni ze swojej postawy. Ta pewność to sen, podczas którego mogą zupełnie utracić żywą wiarę. Ciągle musimy pytać samych siebie: Czy moja wiara jest żywa, czy nie jestem już tylko „pobielonym grobem”, czy nie stałem się faryzeuszem, którego pogaństwo przykryte jest religijnymi emblematami i dekoracjami? Wydaje się, że żyjemy w świecie, gdzie zatarły się granice pomiędzy Kościołem a światem pogańskim. Źle pojęta światowość wdziera się do naszych serc. Nurt materializmu, hedonizmu, relatywizmu, któremu ulega wielu chrześcijan sprawia, że ich wiara pozostaje już tylko światopoglądową deklaracją, jakimś kulturowym odniesieniem, z którym jedynie teoretycznie się identyfikują. Zaś tak bardzo rozpowszechniona postawa, która sprowadza się do słów: przecież inni też tak żyją, jeszcze bardziej utwierdza tych ludzi w ich stanowisku.
W przeddzień Wielkiego Postu powinniśmy stanąć w świetle prawdy Ewangelii. Powinniśmy przejrzeć się w tych słowach. To pozwoli nam dostrzec wszelkie zakłamanie, którym próbujemy uspokajać nasze sumienia. Chciałbym skierować słowo do tych, którzy określają siebie słowami: Jestem katolikiem wierzącym, ale niepraktykującym. Zamiast jakiegoś teoretycznego wywodu wskazującego na absurd łączenia wiary z jednoczesnym odrzuceniem największych skarbów chrześcijaństwa, jakim są Msza św. i sakramenty, chciałbym opowiedzieć pewną historię. Skarżyła się kiedyś sąsiadka sąsiadce na swego męża alkoholika, opowiadając o nieszczęściach, jakie przychodzi jej przeżywać. Na to zaskoczona, usłyszała w odpowiedzi: - Pani sąsiadko, niepotrzebnie się pani przejmuje. - Jak ja mam się nie przejmować? - zapytała zdumiona kobieta. - Przeżywam w domu prawdziwą gehennę. Kłótnie i awantury. Jak żyć z alkoholikiem? - Niech się pani nie martwi - powtórzyła sąsiadka - ja z pani mężem rozmawiałam. On mi powiedział, że jest abstynentem, tyle, że niepraktykującym.
Wierzący i niepraktykujący - to absurd taki sam, jak kochający kogoś i jednocześnie nielubiący go, pragnący czegoś i unikający tego samego. Kto tak mówi, nie wierzy w słowa Chrystusa, nie potrzebuje Mszy św., nie spowiada się. Ludzie, którzy oszukują się popularnym stwierdzeniem wierzący niepraktykujący, przyjmują postawę, którą można wyrazić w słowach: To, że tam gdzieś daleko jest jakiś Bóg, uznaję. Od święta mogę nawet spojrzeć w Jego stronę. Ale niech pozostanie On tam, gdzie jest, gdzieś daleko. Niech w moją codzienność nie wchodzi. I niech nikt inny nie mówi, jaki jest Bóg i czego chce ode mnie. Ja sobie sam to powiem. I tak zaczyna się budowanie swojej własnej religii, często jedynie podobnej do chrześcijaństwa. Zazwyczaj wygodnej i niewymagającej.
Nawróćcie się - mówi Pan. Nawróćcie się do Boga, który chce z wami siadać do stołu, karmić was Chlebem Życia. Nawróć się. Jesteś wolny i zrobisz z tym wezwaniem, co zechcesz, ale pamiętaj - Bóg wzywa cię do nawrócenia.

Cdn.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prezydent o żołnierzach walczących pod Monte Cassino: o Polskę walczyli i za Polskę ginęli

2024-05-18 19:16

[ TEMATY ]

Monte Cassino

Andrzej Duda

PAP/Piotr Nowak

Polscy żołnierze walczący pod dowództwem gen. Władysława Andersa to bohaterzy, którzy walczyli o to, aby otworzyć drogę do wolności; oni o Polskę walczyli i za Polskę ginęli - mówił podczas obchodów 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino prezydent Andrzej Duda.

Na słynnej polskiej nekropolii we Włoszech odbyły się główne uroczystości 80. rocznicy bitwy o Monte Cassino.

CZYTAJ DALEJ

Matka niewidomych i widzących

[ TEMATY ]

Matka Elżbieta Czacka

AFSK

„Myślę, że m. Czacka na pewno mogłaby być patronką osób z problemami wzroku, doświadczonych dramatem cierpienia, ale być może także wszystkich, którzy mają problemy z zobaczeniem tego, co najważniejsze, poszukujących prawdy, poszukujących Boga, tych, których dusza potrzebuje światła, chociaż oczy widzą” – powiedziała tygodnikowi Echo Katolickie s. Alberta Chorążyczewska ze Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Służebnic Krzyża, współautorka Positio w procesie beatyfikacyjnym m. Elżbiety Róży Czackiej.

Choć z ludzkiej perspektywy utrata wzroku w wieku 22 lat jest tragedią, dla Róży Czackiej była Bożą łaską, na której zbudowała wielkie dzieło. Stała się nie tylko pionierką nowoczesnych metod wychowania i pomocy niewidomym w Polsce, ale jednocześnie osobą, która, opierając swe życie całkowicie na Bogu, wywarła wpływ na wielu ludzi.

CZYTAJ DALEJ

Papież apeluje o odwagę podejmowania dialogu, prowadzącego do położenia kresu wojnom

2024-05-19 12:53

[ TEMATY ]

Anioł Pański

papież Franciszek

PAP/EPA/CLAUDIO PERI

Niech Duch Święty da rządzącym odwagę do podejmowania gestów dialogu, które prowadziłyby do położenia kresu wojnom - prosił papież Franciszek po odmówieniu modlitwy Regina Caeli. - Moje myśli kierują się szczególnie do miasta Charków, które ucierpiało z powodu ataku przed dwoma dniami - dodał Ojciec Święty.

- Drodzy bracia i siostry, Duch Święty jest Tym, który tworzy zgodę, harmonię i tworzy ją wychodząc z różnych, czasem nawet sprzecznych rzeczywistości. Dzisiaj, w uroczystość Pięćdziesiątnicy módlmy się do Ducha Świętego, miłości Ojca i Syna, aby stworzył harmonię w sercach, zgodę w rodzinach, zgodę w społeczeństwie, harmonię w całym świecie. Niech Duch Święty sprawi, by między chrześcijanami różnych wyznań wzrastała komunia i braterstwo. Niech da rządzącym odwagę do podejmowania gestów dialogu, które prowadziłyby do położenia kresu wojnom. Jest dziś bardzo wiele wojen. Pomyślmy o Ukrainie. Moje myśli kierują się szczególnie do miasta Charków, które ucierpiało z powodu ataku przed dwoma dniami. Pomyślmy o Ziemi Świętej, Palestynie, Izraelu, pomyślmy o wielu miejscach, gdzie toczą się wojny. Niech Duch Święty doprowadzi rządzących państwami i nas wszystkich do otwierania bram pokoju - powiedział papież.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję