Reklama

Polska

Ruszył program Rodzina Rodzinie

To gest solidarności Kościoła katolickiego w Polsce - powiedział abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Episkopatu Polski podczas prezentacji w Warszawie programu „Rodzina Rodzinie”. Inicjatywa, koordynowana przez Caritas Polska, polegać ma na objęciu wsparciem tych rodzin, które zostały poszkodowane w wyniku konfliktu zbrojnego w Syrii. Rodziny, wspólnoty, parafie, diecezje czy firmy w Polsce mogą objąć pomocą konkretną rodzinę w Aleppo w Syrii, bądź uchodźców syryjskich w Libanie lub samych Libańczyków, żyjących w nędzy z powodu zapaści spowodowanej kryzysem uchodźczym.

[ TEMATY ]

rodzina

program

Andrzej Tarwid

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podczas spotkania z dziennikarzami abp Stanisław Gadecki podkreślił, że inicjatywa „Rodzina Rodzinie” dotyczy tych osób, które są w bardzo trudnym położeniu, którym „grozi śmierć z powodu głodu lub wojny”. „Akcja wyrasta z rozeznania potrzeb na terenie Syrii i Libanu” - podkreślił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. Jak wyjaśnił, chodzi zarówno o uchodźców przebywających w Libanuie, ale i samych Syryjczyków żyjących na terenach, gdzie toczy się konflikt, czyli na północy kraju w Aleppo i Homs.

Abp Gądecki przyznał, że nikt nie jest w stanie „o własnych siłach” sprostać aktualnym potrzebom Syrii, także odbudowy życia społecznego w Libanie, zagrożonego ze względu na zbyt dużą liczbę uchodźców. „Skuteczna pomoc dla Syrii i Libanu to miliardy dolarów. Tego nie jesteśmy w stanie znaleźć, ale nie znaczy to, że nie powinniśmy wychodzić z tym, co możemy” - powiedział przewodniczący KEP.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Stąd dwie inicjatywy Kościoła w Polsce: program „Rodzina Rodzinie” oraz znana z Włoch idea organizowania korytarzy humanitarnych. Jak przyznał abp Gądecki póki co ze względu na „opór” ministerstw spraw zagranicznych oraz wewnętrznych podjęcie idei korytarzy humanitarnych nie jest możliwe. Jak poinformował przewodniczący KEP ministerstwa argumentują, że na razie nie są w stanie sprostać temu wyzwaniu.

Reklama

Abp Gądecki wyjaśnił, że inicjatywa korytarzy humanitarnych to kopia idei Wspólnoty San’Egidio z Włoch, która każdego miesiąca sprowadza do Rzymu ok. 90 uchodźców szczególnie chorych, którym nie można udzielić pomocy w miejscowych szpitalach. „Czekamy na pozytywną odpowiedź ze strony ministerstw. Ta decyzja była trudna także dla parlamentu włoskiego” - podkreślił abp Gądecki.

W tej sytuacji, powiedział przewodniczący KEP, Kościół w Polsce chce skoncentrować się na programie „Rodzina Rodzinie”. Ma on dotyczyć Syryjczyków i Libańczyków. Instytucją, która będzie wspierać i koordynować program na miejscu jest Caritas Liban. Dysponuje ona bowiem niezbędnymi informacjami o potrzebujących wsparcia. Jak wyjaśnił abp Gądecki celem programu jest nie tylko włączenie rodzin w sensie ścisłym w pomoc tamtejszym rodzinom, ale również rodzin w sensie szerokim, a więc parafii, zgromadzeń zakonnych czy gmin. „To gest solidarności Kościoła katolickiego w Polsce” - powiedział abp Gądecki.

Głos zabrał również ks. Marian Subocz, dyrektor Caritas Polska, który przybliżył dane dotyczące kryzysu syryjsko-irackiego, podkreślając, że jest to jeden z najpoważniejszych kryzysów humanitarnych od dziesięcioleci. "Od początku konfliktu w Syrii zginęło od 300-400 tysięcy ludzi. W tym kobiety i dzieci. Ponad milion osób zostało rannych, 13,5 mln ludzi potrzebuje pilnie pomocy humanitarnej w Syrii, a ponad 10 mln w Iraku. W Syrii jest 8,7 mln osób wewnętrznie przesiedlonych, a w Iraku 3,4 mln. Od roku 2011 4,8 mln osób uciekło z Surii, poszukując schronienia w Turcji - ok. 2,7 mln osób, w Libanie - 1,1 mln i w Jordanii ponad 600 tys. ludzi" - posumował duchowny.

Reklama

Dyrektor Caritas przedstawił również dane pokazujące starania organizacji kościelnych, poczynione w odpowiedzi na przedłużający się kryzys. Według zebranych informacji pozyskały one ponad 530 mln dolarów w przeciągu trzech lat.

Ks. Subocz zaznaczył, że wsparcie w ramach programu Rodzina Rodzinie, będzie obejmowało pomoc żywnościową, opiekę zdrowotną, edukację, schronienie i artykuły nieżywnościowe. "Rodziny polskie wybierają sobie jaką rodzinę wspierają ją przez 6 miesięcy, to może być np. pomoc medyczna, więc 100 dolarów, lub pomoc medyczna i edukacja - 200 dolarów". Jak tłumaczył duchowny, można również zebrać się w kilka osób, np. w parafii i wspólne wesprzeć całą rodzinę lub kilka rodzin.

Oprócz pomocy materialnej, duchowny zachęcił również do wsparcia modlitewnego. "Sam Ojciec Święty mówił - jeżeli nie macie pieniędzy, módlcie się chociaż jedną godzinę tygodniowo" - powiedział ks. Subocz. Caritas Polska przygotowało w tym celu specjalne modlitewniki dla każdej parafii.

Podczas inauguracji projektu Rodzina Rodzinie, bp Gądecki dokonał rejestracji na stronie akcji, zobowiązując się do finansowego wsparcia konkretnej rodziny z Syrii, przez okres 6. miesięcy.

Reklama

Inicjatywa „Rodzina Rodzinie” to realna odpowiedź na apel papieża Franciszka o przyjęcie rodzin syryjskich przez parafie. Program polegał będzie na objęciu wsparciem konkretnej rodziny, która potrzebuje pomocy. W inicjatywę włączyć się mogą polskie rodziny, parafie, diecezje, środowiska czy firmy oraz inne instytucje, które zadeklarują sześciomiesięczną pomoc dla konkretnej rodziny. Wsparciem objęte zostaną trzy kategorie rodzin: osoby mieszkające w Aleppo w Syrii, uchodźcy syryjscy w Libanie oraz będący w nędzy z powodu zapaści spowodowanej kryzysem uchodźczym Libańczycy.

Darczyńca może objąć rodzinę wsparciem całościowym lub częściowym, w zależności od możliwości finansowych. W ten sposób jedną rodzinę syryjską może wspierać zarówno kilku darczyńców indywidualnych jak i jedna parafia, wspólnota czy firma.

Partnerami w programie są: Caritas Liban oraz misja sióstr Franciszkanek Misjonarek Maryi działająca w Aleppo.

Wszystkie szczegóły dotyczące pomocy dostępne są na stronie: www.rodzinarodzinie.caritas.pl

2016-10-04 20:33

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Najprościej nie widzieć

Dramat małego Kamila trwał przynajmniej pół roku. W tym czasie policja trzy razy interweniowała w sprawie ucieczek chłopca, choć podobne sytuacje zdarzały się i wcześniej. Czy naprawdę potrzeba specjalistycznej wiedzy, aby dostrzec, że szczęśliwe dziecko nie ucieka z domu w listopadową noc w piżamie? Dziś wiemy z całą pewnością: Kamil uciekał przed własną śmiercią.

Za każdym razem 8-latek wracał do swoich oprawców. Oficjalny powód? Nie stwierdzano śladów przemocy. Jeszcze nie, choć niepokojących znaków było coraz więcej... Chłopiec nie mieszkał w środku lasu. Obok głęboko dysfunkcyjnej rodziny otaczali go także sąsiedzi, znajomi, pracownicy placówek pomocowych, sądu oraz szkoły, do której uczęszczał. Jakie jeszcze sygnały miało wysłać udręczone dziecko, by ktoś wreszcie zechciał zauważyć jego tragedię? Nie pierwszą tego rodzaju, bo od lat co jakiś czas informacje o znęcaniu się nad nieletnimi wypływają na światło dzienne. Na 3-4 tygodnie przykuwają naszą uwagę i angażują emocje. Używamy zdrobnień imion ofiar, składamy kwiaty, organizujemy marsze milczenia, jakbyśmy post factum chcieli przeżyć zbiorowe katharsis, gdy jest już za późno na konkretną pomoc. Lecz na tym się kończy. Kolejne tragedie pokazują, że lekcji ze społecznej empatii nadal nie odrobiliśmy.
CZYTAJ DALEJ

Litania do św. Maksymiliana Marii Kolbego

[ TEMATY ]

św. Maksymilian Kolbe

litania

Archiwum Ojców Franciszkanów w Niepokalanowie

Kyrie elejson, Chryste elejson, Kyrie elejson.
CZYTAJ DALEJ

Film, który zmieni świat

2025-08-12 15:48

[ TEMATY ]

film

św. Maksymilian Kolbe

św. Maksymilian Maria Kolbe

Mat.prasowy

Powstaje film, który opowiada o największym marzeniu św. Maksymiliana Marii Kolbego. O tej produkcji opowiada reżyser Jerzy Szkamruk.

Ireneusz Korpyś: O jakim marzeniu św. Maksymiliana opowiadać będzie film?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję