Z ks. kan. Janem Niziołkiem - proboszczem parafii św. Brata Alberta, który wraz z wikariuszami wypełnia posługę kapelana Szpitala Powiatowego i Domu Pomocy Społecznej w Zawierciu - rozmawia Agnieszka Raczyńska-Lorek
Agnieszka Raczyńska-Lorek: - W 1992 r. Papieska Rada ds. Duszpasterstwa Służby Zdrowia opublikowała dokument Ojca Świętego Jana Pawła II ustanawiający Światowy Dzień Chorego. W Zawierciu 11 lutego po raz pierwszy miał tak bogatą oprawę i przebieg...
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Ks. kan. Jan Niziołek: - Tego dnia chorzy całego świata jednoczą się w Osobie cierpiącego Jezusa przez Komunię św., modlitwy i dar swego cierpienia. Od dawna myślałem o tym, aby do miasta, w którym znajdują się instytucje pomagające człowiekowi w chorobie, przybył Pasterz naszej archidiecezji. Zarówno Dyrekcja tutejszego Szpitala, jak i Domu Pomocy Społecznej bardzo przychylnie zareagowały na pomysł zaproszenia Księdza Arcybiskupa, a potem jako gospodarze tych miejsc rzeczywiście stanęli na wysokości zadania.
- Jak wygląda duszpasterstwo chorych w tych placówkach?
Reklama
- Dla mnie i dla księży wikariuszy - ks. Jacka i ks. Bartłomieja, którzy chętnie podejmują posługę duszpasterską względem chorych - jest to w dalszym
ciągu nowość, dopiero od kilku miesięcy jesteśmy na stałe obecni w tych środowiskach. Nowe wyzwanie przyjęliśmy jednak z wielką odpowiedzialnością. Troska o chorych stała
się jedną z ważniejszych spraw duszpasterskich. Bóg nas postawił na tym miejscu z pewnością nie przypadkiem. Jesteśmy przecież w parafii św. Brata Alberta, który nakazał
być dobrym jak chleb zwłaszcza dla ludzi samotnych, opuszczonych, chorych i cierpiących.
Dla mieszkańców Domu Pomocy Społecznej raz w tygodniu odprawiana jest Msza św. i udzielana Komunia św. Jest też możliwość spowiedzi. Jesteśmy na każde wezwanie do chorego, o każdej
porze. Raz w miesiącu odbywają się tu (na dużym ekranie) projekcje filmów religijnych. Mają tu również miejsce spotkania bożonarodzeniowe i wielkanocne.
W Szpitalu Msza św. odprawiana jest codziennie. Po niej udajemy się na oddziały z Komunią św.
- Jednym z założeń Księdza Proboszcza było, aby chorzy o każdej porze dnia i nocy mieli dostęp do szpitalnej kaplicy...
- Nie tylko ja, ale przede wszystkim pacjenci pragnęli, aby kaplica była dla nich otwarta całą dobę, aby zawsze mogli klęknąć przed Jezusem. Do tej pory nie mieli takiej możliwości, ponieważ doszło do włamania i z uwagi na bezpieczeństwo kaplica była zamykana. Poza tym wymagała generalnego remontu. Dzień Chorego stał się motywacją do odnowienia jej wnętrza oraz założenia kutej kraty, dzięki której kaplica może być cały czas otwarta dla chorych.
- Jaka jest rola kapelana w spotkaniu z pacjentem?
- Mimo że kapłan niknie w tłumie personelu medycznego, to jego funkcja jest bardzo ważna, pełni on przecież posługę religijną wobec swoich podopiecznych. Pacjenci oprócz udzielenia sakramentów świętych i posługi Słowa Bożego pragną rozmowy z księdzem: o stanie zdrowia, przebiegu leczenia, trudnościach, jakie przeżywają... Człowiek chory to bardzo często człowiek samotny, który wręcz pragnie życzliwej obecności drugiego człowieka. Przez posługę obecności, zatroskanej życzliwości, wielu ludzi zagubionych pod względem religijnym właśnie w szpitalu otwiera się na Pana Boga, co może prowadzić do sakramentu pokuty, a często także powrotu do zdrowia. Taką postawę serdeczności, życzliwości, dobrego słowa pragniemy wnosić w życie osób chorych i ich najbliższych.
- Dziękuję za rozmowę.