Kościół sant’Eugenio w Rzymie to jedna z nowszych świątyń tego starożytnego miasta – powstał na zlecenie Papieża Piusa XII, aby uczcić XXV rocznicę jego święceń biskupich (1942 r.). Dlatego właśnie jest pod wzewaniem św. Eugeniusza – to imię, które Papież z rodu Pacellich otrzymał na chrzcie. Jego budowa została przerwana z powodu wojny i został ukończony dopiero w 1951 r. – jego konsekracji dokonał 2 czerwca osobiście Papież, który przyznał mu tytuł bazyliki mniejszej. Od początku służył jako kościół parafialny; od 1980 r. powierzono go opiece kapłanów Prałatury Opus Dei. Niektóre podniosłe uroczystości organizowane przez Prałaturę odbywają się tutaj właśnie, ze względu na jego wielkość i centralne położenie.
W czwartkowy wieczór, 15 grudnia, bazylikę św. Eugeniusza wypełnił tłum ludzi, zarówno członków Opus Dei jak i przyjaciół Dzieła i zaproszonych gości, by modlić się za duszę zmarłego niespodziewanie trzy dni wcześniej bpa Javiera Echevarrii, szefa Prałatury. Trumnę ze zwłokami drugiego następcy św. Josemaría Escrivá na czele Opus Dei już w środę, późnym popołudniem, umieszczono w grobowcu w krypcie kościoła prałackiego Najświętszej Maryi Panny Królowej Pokoju przy ulicy Bruno Buozzi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Mszy św. żałobnej przewodniczył wikariusz pomocniczy i generalny Dzieła, ks. prał. Fernando Ocariz. Wejściu kapłanów celebrujących Eucharystię towarzyszył śpiew męskiego chóru, który wykonał pieśń „Aeternam Requiem dona eis Domine”. Na początku Mszy św. odczytano specjalny telegram Papieża Franciszka, a homilię wygłosił główny koncelebrans, który był najbliższym współpracownikiem zmarłego. Wikariusz generalny podkreślił przede wszystkim, że zmarłego cechowała „prostota w codziennym życiu” co sprawiało, że "kochał autentyczne życie, fakty, prawdziwe i piękne historie Bożego miłosierdzia". Miał też szczególne "upodobanie do chorych" – za każdym razem, kiedy wracał do Rzymu z podróży najpierw odwiedzał jakiegoś chorego w szpitalu. Nauczył się od św. Josemarii Escrivy, którego był sekretarzem od 1953 r. aż do jego śmierci w 1975 r., „kochać świat z pasją”. Kiedy w 1994 r., mając sześćdziesiąt dwa lata, został wybrany jako następca bł. Álvaro del Portillo, "był przekonany, nie dorasta do zadania, które stoi przed nim". Ale pomimo to "miał siłę duchową i odwagę, aby iść do przodu, nigdy nie tracić nadziei, bo czuł się jak jeden z tych maluczkich, którym Pan ujawnił tajemnicę Jego miłości" (Mt 11, 29). Jako Prałat Opus Dei, bp Echevarría myślał tylko o tym, by „pomóc swym duchowym córkom i synom w poszukiwaniu świętości, którą Bóg chce nam dać”, szczególnie w „poszukiwaniu uświęcania zwykłej pracy i zajęć codziennego życia, w rodzinie, wśród przyjaciół, w społeczeństwie".
Członkom Opus Dei prałat Ocariz powiedział natomiast: „Jeżeli byłby wśród nas ten, którego przez dwadzieścia lat nazywaliśmy Ojcem, na pewno poprosiłby nas, byśmy wykorzystali te dni na zintensyfikowanie naszej miłość do Kościoła i Papieża, aby być bardziej zjednoczeni między sobą i ze wszystkimi naszymi braćmi i siostrami w Chrystusie".
Na zakończenie homilii kaznodzieja przypomniał, że bp Echevarria bardzo kochał Matkę Bożą i odwiedził wiele sanktuariów maryjnych. Dlatego jest rzeczą bardzo znaczącą, że "Opatrzność chciała, aby Ojciec został powołany do nieba dokładnie 12 grudnia, w święto Matki Bożej z Guadalupe".
Wśród uczestników Mszy żałobnej było również wielu przebywających w Rzymie kardynałów: Robert Sarah,George Pell, Julian Herranz, Jean-Louis Tauran, Dominique Mamberti, Giovanni Battista Re, Francesco Monterisi, James Francis Stafford. Byli również przedstawiciele korpusu dyplomatycznego, jak ambasadorzy Hiszpanii i Węgier.
Reklama
Włodzimierz Rędzioch
Msza św. żałobna za duszę zmarłego 12 grudnia Prałata Opus Dei, bpa Javiera Echevarrii w rzymskim kościele św. Eugeniusza, której przewodniczył wikariusz pomocniczy i generalny Dzieła, ks. prał. Fernando Ocariz (15 grudnia 2016 r.).
Po śmierci bpa Echevarrii, na czele Opus Dei stoi jego wikariusz pomocniczy i generalny, ks. prał. Fernando Ocariz. To on ma teraz zorganizować kongres wyborczy, na którym wybrany zostanie nowy Prałat Prałatury - trzeci następca św. Josemarii Escrivy, który założył Dzieło w 1928 r. Potwierdzenie wybory należy do Papieża.
Obecnie do Prałatury należy około 92 tys. osób, zdecydowana większość to ludzie świeccy, a kapłani stanowią około 2%. Wśród członków świeckich mamy tzw. numerariuszy, którzy żyją w celibacie i z reguły mieszkają w ośrodkach Prałatury, aby całkowicie poświęcać się działalności apostolskiej i formowaniu innych członków Prałatury.