Reklama

Koncert charytatywny w kościele pw. Świętej Rodziny

Golgota z Matką Bolesną

Rozważanie tajemnic męki i śmierci Pana Jezusa oraz boleści Jego Matki inspiruje do konfrontowania naszej postawy z tym, do czego zostaliśmy powołani jako chrześcijanie. W taką perspektywę spojrzenia wpisał się charytatywny koncert „Golgota z Matką Bolesną”, zorganizowany przez lubelską Fundację im. Matki Teresy z Kalkuty.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

28 marca kościół pw. Świętej Rodziny w Lublinie wypełnił się miłośnikami klasycznej muzyki wokalnej i instrumentalnej. Wśród nich znaleźli się mieszkańcy Domu Pomocy Społecznej im. Matki Teresy z Kalkuty przy ul. Głowackiego 26, otaczający dzieła Fundacji modlitwą, dzieci uczestniczące w terapii prowadzonej dzięki staraniom członków Fundacji, wychowankowie Domu Dziecka Sióstr Kapucynek Serca Jezusowego przy ul. Romanowskiego 6, księżna Elżbieta Drucka-Lubecka de Séjournet z Belgii - współorganizator Międzynarodowego Kongresu „Rodzina, wspólnota szczęścia”, który odbędzie się w kwietniu w Lublinie oraz ks. kan. Ryszard Jurak, proboszcz parafii Świętej Rodziny.
Koncert połączył doświadczonych już artystów z tymi, którzy na scenie stawiają pierwsze kroki. Publiczność miała okazję posłuchać śpiewu Urszuli Kryger (mezzosopran), solistki światowej sławy. Partie solowe zaśpiewała także Ewa Biegas (sopran). Grażyna Barszczewska, aktorka scen polskich, w pięknej interpretacji zaprezentowała myśli i fragmenty przemówień Matki Teresy oraz wiersze jej poświęcone. Trzy połączone orkiestry smyczkowe (Państwowej Szkoły Muzycznej I i II st. im. K. Szymanowskiego w Zamościu, Ogólnokształcącej Szkoły Muzycznej I st. im. K. Lipińskiego w Lublinie i Fundacji im. Matki Teresy z Kalkuty) wraz z dwoma połączonymi chórami (Instytutu Muzyki Wydziału Artystycznego UMCS i OSM I i II st. im. K. Lipińskiego w Lublinie) przedstawiły barokowe arcydzieła muzyki pasyjnej. Gościnnie swoje talenty zaprezentowały także studentki Akademii Muzycznych w Bydgoszczy i Wrocławiu. Na organach akompaniowała Elżbieta Charlińska. Przygotowaniem orkiestry PSM I i II st. w Zamościu zajął się Jerzy Lisak. Koncertem dyrygowała Teresa Krasowska, adiunkt w Instytucie Muzyki Wydziału Artystycznego UMCS i nauczyciel OSM I i II st. w Lublinie, jednocześnie prezes i założyciel Fundacji „Dać dzieciom nadzieję”.
Bł. Matka Teresa mówiła, że wartością niezwykle istotną dla człowieka jest poświęcony innym czas - aby naprawdę docierać do człowieka, należy dać mu coś z siebie, na miarę swoich możliwości i uzdolnień. To właśnie starają się robić członkowie Fundacji - muzycy, dziennikarze, lekarze, nauczyciele, studenci. Celem ich działań jest wspieranie najbardziej potrzebujących dzieci w Polsce i na świecie. Przesłaniem mogą być sparafrazowane słowa Mario Aldighieriego z wiersza o kalkuckiej „Królowej Miłości”: „Nieważne jacy są ludzie - kochaj ich, nieważne jakie przypiszą intencje dla twoich czynów - czyń dobro, nieważne, że uczciwość i szczerość uczynią cię bezbronnym - bądź szczery i uczciwy, nieistotne, że to, co budowałeś przez lata może być zniszczone w jednej chwili - buduj, dawaj z siebie wszystko”.
W programie koncertu znalazło się 10 utworów. Wykonano m.in. Stabat Mater G. B. Pergolesiego, barokowe opracowanie średniowiecznej sekwencji, jedno z najciekawszych w historii muzyki. Pergolesi, neapolitański artysta z XVIII w., stworzył to dzieło w oparciu o przekaz włoskiego mistyka z XIII w. Zaprezentowana kompozycja ukazuje scenę opłakiwania Zbawiciela przez Matkę Bożą. Uwagę słuchaczy zwróciło przejmujące wykonanie partii przeznaczanych dla chóru. Urszula Kryger zaśpiewała fragmenty Pasji według św. Jana J. S. Bacha. Partię solową na skrzypce tego arcydzieła zagrała Marta Gruszka, studentka Akademii Muzycznej w Bydgoszczy. Zaprezentowano też I część koncertu G-dur Antonio Vivaldiego.
Wszyscy artyści wystąpili nieodpłatnie. Dochód z imprezy przeznaczono na zorganizowanie letniego turnusu rehabilitacyjno-terapeutycznego dla dzieci z porażeniem mózgowym w Kęble. Na zakończenie warto jeszcze raz przywołać słowa Matki Teresy: „Jeśli więc będziecie prosić w modlitwie, proście o odwagę i dawajcie z siebie, dawajcie aż do bólu”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

23 kwietnia świętujemy Międzynarodowy Dzień Książki i Praw Autorskich

2024-04-23 07:38

[ TEMATY ]

książki

Fotolia.com

23 kwietnia obchodzony jest ustanowiony przez UNESCO Międzynarodowy Dzień Książki i Praw Autorskich. W całym kraju w bibliotekach i księgarniach odbywać się będą spotkania z autorami, seanse głośnego czytania, wystawy i odczyty. W tym roku święto odbywa się pod hasłem "Czytaj po swojemu”.

Święto organizowane jest przez UNESCO od 1995 roku, jednak jego geneza sięga 1926 roku. Pomysł zrodził się w Katalonii, a inicjatorem tego wydarzenia był wydawca Vicente Clavel Andres. Kilka lat później w 1930 roku święto zaczęto oficjalnie obchodzić w Hiszpanii, a od 1964 roku także w pozostałych krajach hiszpańskojęzycznych. Data 23 kwietnia jest symboliczna dla literatury światowej, gdyż w ten dzień zmarli wybitni poeci Miguel de Cervantes, William Szekspir oraz Inca Garcilaso de la Vega. Zgodnie z długą tradycją w Katalonii, kobiety obdarowywano w ten dzień czerwonymi różami, mającymi symbolizować krew pokonanego przez św. Jerzego smoka. Z czasem kobiety zaczęły odwzajemniać się mężczyznom podarunkami w postaci książek.

CZYTAJ DALEJ

Św. Wojciech, Biskup, Męczennik - Patron Polski

Niedziela podlaska 16/2002

Obok Matki Bożej Królowej Polski i św. Stanisława, św. Wojciech jest patronem Polski oraz patronem archidiecezji gnieźnieńskiej, gdańskiej i warmińskiej; diecezji elbląskiej i koszalińsko-kołobrzeskiej. Jego wizerunek widnieje również w herbach miast. W Gnieźnie, co roku, w uroczystość św. Wojciecha zbiera się cały Episkopat Polski.

Urodził się ok. 956 r. w czeskich Libicach. Ojciec jego, Sławnik, był głową możnego rodu, panującego wówczas w Niemczech. Matka św. Wojciecha, Strzyżewska, pochodziła z nie mniej znakomitej rodziny. Wojciech był przedostatnim z siedmiu synów. Ks. Piotr Skarga w Żywotach Świętych tak opisuje małego Wojciecha: "Będąc niemowlęciem gdy zachorował, żałość niemałą rodzicom uczynił, którzy pragnąc zdrowia jego, P. Bogu go poślubili, woląc raczej żywym go między sługami kościelnymi widząc, niż na śmierć jego patrzeć. Gdy zanieśli na pół umarłego do ołtarza Przeczystej Matki Bożej, prosząc, aby ona na służbę Synowi Swemu nowego a maluczkiego sługę zaleciła, a zdrowie mu do tego zjednała, wnet dzieciątko ozdrowiało". Był to zwyczaj upraszania u Pana Boga zdrowia dla dziecka, z zobowiązaniem oddania go na służbę Bożą.

Św. Wojciech kształcił się w Magdeburgu pod opieką tamtejszego arcybiskupa Adalbertusa. Ku jego czci przyjął w czasie bierzmowania imię Adalbertus i pod nim znany jest w średniowiecznej literaturze łacińskiej oraz na Zachodzie. Z Magdeburga jako dwudziestopięcioletni subdiakon wrócił do Czech, przyjął pozostałe święcenia, 3 czerwca 983 r. otrzymał pastorał, a pod koniec tego miesiąca został konsekrowany na drugiego biskupa Pragi.

Wbrew przyjętemu zwyczajowi nie objął diecezji w paradzie, ale boso. Skromne dobra biskupie dzielił na utrzymanie budynków i sprzętu kościelnego, na ubogich i więźniów, których sam odwiedzał. Szczególnie dużo uwagi poświęcił sprawie wykupu niewolników - chrześcijan. Po kilku latach, rozdał wszystko, co posiadał i udał się do Rzymu. Za radą papieża Jana XV wstąpił do klasztoru benedyktynów. Tu zaznał spokoju wewnętrznego, oddając się żarliwej modlitwie.

Przychylając się do prośby papieża, wiosną 992 r. wrócił do Pragi i zajął się sprawami kościelnymi w Czechach. Ale stosunki wewnętrzne się zaostrzyły, a zatarg z księciem Bolesławem II zmusił go do powtórnego opuszczenia kraju. Znowu wrócił do Włoch, gdzie zaczął snuć plany działalności misyjnej. Jego celem misyjnym była Polska. Tu podsunięto mu myśl o pogańskich Prusach, nękających granice Bolesława Chrobrego.

W porozumieniu z Księciem popłynął łodzią do Gdańska, stamtąd zaś morzem w kierunku ujścia Pregoły. Towarzyszem tej podróży był prezbiter Benedykt Bogusz i brat Radzim Gaudent. Od początku spotkał się z wrogością, a kiedy mimo to próbował rozpocząć pracę misyjną, został zabity przez pogańskiego kapłana. Zabito go strzałami z łuku, odcięto mu głowę i wbito na żerdź. Cudem uratowali się jego dwaj towarzysze, którzy zdali w Gnieźnie relację o męczeńskiej śmierci św. Wojciecha. Bolesław Chrobry wykupił jego ciało i pochował z należytymi honorami. Zginął w wieku 40 lat.

Św. Wojciech jest współpatronem Polski, której wedle legendy miał także dać jej pierwszy hymn Bogurodzica Dziewica. Po dziś dzień śpiewa się go uroczyście w katedrze gnieźnieńskiej. W 999 r. papież Sylwester II wpisał go w poczet świętych. Staraniem Bolesława Chrobrego, papież utworzył w Gnieźnie metropolię, której patronem został św. Wojciech. Około 1127 r. powstały słynne "drzwi gnieźnieńskie", na których zostało utrwalonych rzeźbą w spiżu 18 scen z życia św. Wojciecha. W 1928 r. na prośbę ówczesnego Prymasa Polski - Augusta Kardynała Hlonda, relikwie z Rzymu przeniesiono do skarbca katedry gnieźnieńskiej. W 1980 r. diecezja warmińska otrzymała, ufundowany przez ówczesnego biskupa warmińskiego Józefa Glempa, relikwiarz św. Wojciecha.

W diecezji drohiczyńskiej jest także kościół pod wezwaniem św. Wojciecha w Skibniewie (dekanat sterdyński), gdzie proboszczem jest obecnie ks. Franciszek Szulak. 4 kwietnia 1997 r. do tej parafii sprowadzono z Gniezna relikwie św. Wojciecha. 20 kwietnia tegoż roku odbyły się w parafii diecezjalne obchody tysiąclecia śmierci św. Wojciecha.

CZYTAJ DALEJ

Bp Artur Ważny o swojej nominacji: Idę służyć Bogu i ludziom. Pokój Tobie, diecezjo sosnowiecka!

2024-04-23 15:17

[ TEMATY ]

bp Artur Ważny

BP KEP

Bp Artur Ważny

Bp Artur Ważny

Ojciec Święty Franciszek mianował biskupem sosnowieckim dotychczasowego biskupa pomocniczego diecezji tarnowskiej Artura Ważnego. Decyzję papieża ogłosiła w południe Nuncjatura Apostolska w Polsce. W diecezji tarnowskiej nominację ogłoszono w Wyższym Seminarium Duchownym w Tarnowie. Ingres planowany jest 22 czerwca.

- Idę służyć Bogu i ludziom - powiedział bp Artur Ważny. - Tak mówi dziś Ewangelia, żebyśmy szli służyć, tam gdzie jest Jezus i tam gdzie są ci, którzy szukają Boga cały czas. To dzisiejsze posłanie z Ewangelii bardzo mnie umacnia. Bez tego po ludzku nie byłoby prosto. Kiedy tak na to patrzę, że to jest zaproszenie przez Niego do tego, żeby za Nim kroczyć, wędrować tam gdzie On chce iść, to jest to wielka radość, nadzieja i takie umocnienie, że niczego nie trzeba się obawiać - wyznał hierarcha.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję