Jakiś czas temu wpadłem na pomysł, żeby napisać o zwykłym człowieku. Przeprowadzałem rozmowy z wieloma ludźmi, czasem coś z tego publikowałem. Słuchałem i notowałem słowa bohaterów wojennych, artystów,
uczonych, działaczy społecznych i polityków, księży, pasjonatów w wielu dziedzinach i konspiratorów. Rozmawiałem z kobietami, mężczyznami i dziećmi. Ciekawe życiorysy to ciekawe tematy, czytamy o nich
w każdej gazecie, ale czy ktoś kiedyś napisał o zwykłym człowieku? Pomysł się zrodził i przystąpiłem do jego realizacji. Należało wybrać rozmówcę i tu musiałem się zastanowić - zwykły człowiek,
czyli jaki? Porządny, to jasne, znam wielu porządnych ludzi, każdy z nas ich zna. Porządny człowiek powinien żyć godnie. To równie oczywiste, ale zaraz - godnie, czyli jak? Powinien mieć swoje zasady,
kręgosłup moralny, być przykładem dla swoich synów. Pracować ciężko i uczciwie, mieć czas dla rodziny i na swoją pasję - sport, może działka? No tak, mój zwykły człowiek to mężczyzna, a przecież
nie koniecznie tak być musi. Może to być kobieta - matka. Dba o rodzinę, codziennie wykonuje te same prace: zakupy, gotowanie, pranie i prasowanie, sprzątanie. Do tego mąż i dzieci. Praca zawodowa
i pomoc dzieciakom w nauce. Zwykle życie, zwykłe kłopoty, a przy tym wszystkim miłość i spoiwo rodziny, przy tym inicjatorka wielu potrzebnych działań, takich jak choćby generalne sprzątanie przed świętami.
Trzeba tu uczciwie przyznać, że kobiety mają pomysły, na które nie zawsze wpadną porządni ludzie - mężczyźni. Kobieta czy mężczyzna - muszę to jeszcze przemyśleć. Mój zwykły człowiek będzie
raczej osobą starszą. To wydaje się naturalne, osoba o dużym bagażu życiowym, z autorytetem w środowisku, osoba dająca swoją postawą świadectwo niezłomności zasad. A może jednak ktoś młodszy? Młody, młoda,
a jacy zdolni, jak poważnie podchodzą do życia. Mają plany dla siebie i swoich dzieci, wiele nad sobą pracują i przy tym cieszą się z życia. Zwykły człowiek - muszę się na kogoś zdecydować.
Kolejny problem, jak już się powiedziało, wszyscy znamy porządnych ludzi. Może napisać o Panu X, bardzo porządny, solidny, prawy, dobry mąż. Tak, Pan X to dobry wybór, jednak ma problemy z synem.
Chłopak się nie uczy, mówią, że lubi grzebać przy cudzych samochodach. Może raczej Pani M, wychowała piątkę dzieci, wyciągnęła męża z pijaństwa. Potrafiła stworzyć bardzo ciepły dom. Ma jedną wadę, lecz
kto ich nie ma. Pani M uwielbia plotki, czasami przesadza, zbytnio koloryzuje. Może więc Pani A? Młoda dziewczyna, wesoła, pracowita. Uczy się i pracuje, pomaga starszym rodzicom. Ma chłopaka, kochają
się, dobra z nich para, zamierzają się wkrótce pobrać. Dobrze, ale oni chcą z Polski wyjechać, nie chcą tu żyć. Mówią, że nie ma perspektyw. Młodzi zamierzają wychowywać swoje dziecko „gdzieś w
Europie”. Muszę się zastanowić, muszę szukać dalej. Kolejne osoby, kolejne wątpliwości. Z czasem zrozumiałem, że zwykli ludzie, podobnie jak ja, mają w życiu chwile wielkie i chwile słabości, świecą
przykładem i grzeszą, podejmują poważne wyzwania, z których jedynie część doprowadzają do końca. Ludzie cieszą się i płaczą, ciężko pracują, lecz cenią czasem chwile rozkosznego leniuchowania. Zwykli
ludzie, zwykle życie, zwykłe kłopoty, zwykłe radości - czy to temat dla gazety? Zaczynają mną targać wątpliwości, jednak gdzieś w głębi coś mi szepcze: „Napisz o zwykłym człowieku”!
O tym, jak go znaleźć, jak ubrać w słowa jego życie, jak przekazać jego świadectwo. Postanowione, napiszę kiedyś dobry tekst o zwykłym życiu zwykłego człowieka.
Pomóż w rozwoju naszego portalu