Reklama

Ks. Bonawentura Metler - duszpasterz i astronom (6)

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Gorliwość duszpasterska ks. Metlera szczególnie ukazała się w czasie panującej w tych okolicach epidemii grypy, zwanej hiszpanką, która wiosną 1920 r. zbierała obfite żniwo wśród miejscowej ludności. Władze państwowe zakazały wszelkiego kontaktowania się z chorymi. Mimo to ks. Metler nie wahał się spieszyć z posługą religijną do chorych i umierających. Czynił to przeważnie nocami. Podczas tych dojazdów sam zapadł na hiszpankę, do tego dołączyło się jeszcze zapalenie płuc. Lekarze określili jego stan jako beznadziejny. W tych okolicznościach ks. Metler udał się do Lourdes, które już wcześniej odwiedzał, mając wielkie nabożeństwo do Matki Bożej Niepokalanie Poczętej. Odzyskał zdrowie, na rekonwalescencję udał się do sanatorium w okolicach Bordeaux, a potem powrócił do swojej parafii w Kruszynie. Doświadczył tu jednak wielkich trudności i przykrości ze strony kilku parafian. W niepodległej Polsce, w warunkach powszechnego w wielu regionach ubóstwa bardzo łatwo znajdowali uznanie i poklask działacze różnych orientacji politycznych, krytykujący postępowanie władz państwowych. Działający w zakładach przemysłowych w Radomsku przedstawiciele ugrupowań socjalistycznych podburzali ludność robotniczą oraz wiejską zarówno przeciwko właścicielom przedsiębiorstw, właścicielom okolicznych dworów, jak i duchowieństwu parafialnemu. Agitatorzy socjalistyczni występując przeciwko Lubomirskim, atakowali także ks. Metlera. Tymczasem proboszcz, znając doskonale ideologię komunistyczną w Rosji oraz realia porewolucyjne, wykazywał w swoich kazaniach błędy tego systemu i wpływy agitacji bolszewickiej. Stąd przeciwko niemu zostało zwrócone główne ostrze zwolenników Stanisława Traugutta, działających w okolicach Radomska. Agitatorzy potrafili wykorzystać każde niezadowolenie i każde trudności w parafii przeciwko proboszczowi. Powody zawsze się znalazły, wszak proboszcz działał aktywnie w dziedzinie duszpasterskiej i prowadził liczne prace remontowe. Przedstawiciele wrogów proboszcza udali się do bp. Władysława Krynickiego w Częstochowie, ale biskup znał doskonale sposoby działania ludzi, którzy chcieli ustanawiać w parafiach swoich duchownych i zarządzać sprawami parafialnymi. Ks. Metler pracował nadal do "ostatka sił", ale te siły ustawicznie się pomniejszały. Atmosfera panująca wokół jego osoby przyczyniła się do pesymistycznej oceny własnej działalności i sytuacji życiowej. Ks. Metler pisał do bp. Krynickiego w Częstochowie: " Nie dla wsi widać Bóg mnie przeznaczył. Rozum tu nie popłaca, ale brutalna siła głosu, uczucia, pięść nawet. Moje przyrodoznawstwo, moje studia matematyczno-astronomiczne to fraszki na wsi".

Właśnie w tym czasie pożar zniszczył całą wieś Kruszyna. Ci sami ludzie, którzy niedawno występowali przeciwko ks. Metlerowi, teraz twierdzili, że pożar wsi był karą Bożą za niesprawiedliwe oskarżenia wobec proboszcza.

CDN

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2001-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Siekiera w dłoni księdza - mordercy. Zgorszenie przebaczeniem?

2025-07-26 22:29

[ TEMATY ]

Milena Kindziuk

dr Milena Kindziuk

Red.

Milena Kindziuk

Milena Kindziuk

To nie jest zbrodnia, jakich wiele. Kolejna odnotowana w kronikach kryminalnych, popełniona nocą w ustronnym miejscu. To jest rana, która rozrywa serce Kościoła. Bo sprawcą jest kapłan.

Pęka mi serce, gdy o tym piszę. Pęka też obraz Kościoła w oczach wielu. Pęka zaufanie. Pęka nadzieja. Bo fakt pozostaje faktem: ksiądz zamordował człowieka. Ze szczególnym okrucieństwem.
CZYTAJ DALEJ

Święty Szarbel - wzór modlitwy

Poświęcił całe swoje życie, by adorować Boga.

Święty Szarbel, eremita z Libanu, promieniuje na wiernych przykładem prostoty i pokory. Urodził się w ubogiej maronickiej rodzinie, w niewielkiej wiosce w górach Libanu. Już jako dziecko odznaczał się pobożnością i zamiłowaniem do modlitwy, co zrodziło w nim pragnienie poszukiwania Boga w ciszy. Zrealizował je, wstępując w 1851 r. do maronickich antonianów w Maifug, później przeniósł się do klasztoru w Annaja, gdzie – pomijając czas studiów filozoficzno-teologicznych – przebywał do 1875 r. W tym roku udał się także do górskiej samotni, gdzie odseparowany niemal od wszystkiego, co ziemskie, spędził pozostałe 23 lata życia.
CZYTAJ DALEJ

Łódź: 602. urodziny miasta

2025-07-28 07:30

[ TEMATY ]

Łódź

Julia Saganiak

Przez trzy dni łodzianie świętowali 602. urodziny swojego miasta. Licznych atrakcji nie brakło od najmłodszych do najstarszych mieszkańców i turystów.

Na trzydniowe świętowanie złożyło się mnóstwo atrakcji. Koncerty plenerowe, spacery z przewodnikiem, wycieczki, pokazy, targi, przejazdy zabytkowymi autobusami, tramwajami i samochodami, gry miejskie oraz zwiedzanie łódzkich muzeów i miejsc niedostępnych na co dzień, to tylko niektóre z licznych elementów tegorocznych obchodów rocznicy nadania przed ponad sześcioma wiekami praw miejskich miasteczku Lodzia.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję