Reklama

W sanktuarium Błogosławionego Honorata Koźmińskiego

Pod tym hasłem, 15 maja, odbyło się czwarte już spotkanie młodzieży okolicznych parafii w sanktuarium bł. Honorata, patrona diecezji łowickiej, uważanego także za patrona młodzieży.
W sanktuarium bł. Honorata młodzież modliła się o dobry wybór drogi życiowej i o zachowanie wiary.

Niedziela łowicka 26/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Chcemy ujrzeć Jezusa” J 12,21

Reklama

Do nowomiejskiego sanktuarium przybyła młodzież z następujących parafii diecezji łowickiej: Białej Rawskiej, Inowłodza, Lubani, Mszczonowa, Regnowa, Rawy Maz. i Żdżar. Była też młodzież z Michałowic, archidecezji warszawskiej, z Łęgonic Małych, Klwowa i Końskich - diecezji radomskiej. Po powitaniu przez Ojca Kustosza młodzież odwiedziła katakumby klasztorne, w których 1916 r. pochowany był o. Honorat, muzeum i przybyła na plac do ołtarza polowego. Tam ks. Maciek, kleryk z miejscowej parafii przedstawił poszczególne grupy i rozpoczęła się Msza św. Koncelebrze przewodniczył o. Krzysztof Lewandowski - mistrz nowicjatu. Kazanie wygłosił o. Jan Jurczak - kustosz sanktuarium. Między innymi powiedział on: „Drodzy Młodzi Przyjaciele! Młodość jest szczególnym czasem. Czasem, w którym rozstrzyga się przyszłość szczęśliwa lub nie. Nie od dziś człowiek zastanawia się nad celem swojego istnienia. Od tysięcy lat z serca człowieka wyrywa się pytanie o sens życia, o Boga oraz o możliwość spotkania Stwórcy. Zostaliśmy stworzeni »na obraz i podobieństwo« samego Boga. Człowiek ze swej natury poszukuje Boga, pragnie Go i jest niespokojny dopóki Go nie znajdzie... Bez Boga pozostajemy jakby »niekompletni«. Nie możemy się bez Niego obyć. Wołając o miłość i inne szlachetne uczucia, człowiek daje wyraz poszukiwaniu swego Pierwowzoru. Czasami błądzi, zadowala się stworzeniem, a nawet wytworami swych rąk. Bóg nie pozostaje głuchy na wysiłki swojego stworzenia - wychodzi człowiekowi naprzeciw, objawia prawdę o Sobie i daje najwyższy dowód miłości - swojego Syna. W Osobie Chrystusa opuścił swój majestat, aby podać rękę udręczonemu i umęczonemu człowiekowi. Najlepiej prawdę tę przedstawił Mel Gibson w swoim filmie pt. »Pasja«, bijącym wszelkie rekordy oglądalności”.
„Człowiek zraniony grzechem - mówił o. Jan - łatwo zapomina o swej godności, pochodzeniu i celu, do którego zmierza. Doświadczony ograniczeniami i słabościami, potrafi stracić Boga z horyzontu. Dlatego potrzebuje aby mu przypominano o Bogu i o własnej godności”.
Młodzież przybyła do Sanktuarium miała możliwość przypomnienia sobie o godności ludzkiej i celu życia. Zgromadzeni przy relikwiach bł. Honorata, patrona diecezji łowickiej, młodzi ludzie zdawali się mówić: „Chcemy zobaczyć Jezusa”. Mam nadzieję, że bł. Honorat im w tym dopomoże.
Po Mszy św. młodzież spotkała się przy herbacie z braćmi nowicjuszami. Następnie odbył się Koncert Ewangelizacyjny Bartka Jaskota. Można było nabyć płytę z piosenkami w jego wykonaniu, a także pamiątki z sanktuarium.

Ksiądz Biskup Andrzej F. Dziuba u patrona diecezji - bł. Honorata Koźmińskiego

Tegoroczna niedziela Wniebowstąpienia Pańskiego zapowiadała się bardzo pięknie. Poranne słońce opromieniło sanktuarium bł. Honorata i cały plac tonący w świeżej zieleni. Chociaż im bliżej było południa, tym więcej było chmur, które przyniosły deszcz i chłód, tym niemniej w sercach zgromadzonych wiernych, którzy wypełnili kościół była ogromna radość. Oto w pierwszym dniu po swej konsekracji przybył do sanktuarium bł. Honorata, patrona diecezji łowickiej, nowy jej Biskup, aby powierzyć Błogosławionemu siebie i całą diecezję. Już przy ulicy witał Go napis: „Modlitwą i sercem witamy Cię, Pasterzu”. Przy wejściu do kościoła Biskup ucałował relikwie bł. Honorata. Podczas procesji chór zakonny śpiewał „Witaj, Gościu nasz”. Dostojnego Gościa powitały dzieci przedszkolne, przedstawiciele Franciszkańskiego Zakonu Świeckich, Zgromadzeń Honorackich, Samorządu Miasta i Gminy, Ksiądz Dziekan i Ojciec Gwardian. We Mszy św. koncelebrowanej udział wzięli: o. Stanisław Filipek - gwardian, o. Jan Jurczak - kustosz, o. Franciszek Rożkowski, ks. Stanisław Lech i o. Gabriel Bartoszewski. Ten ostatni zaproszony został przez samego Biskupa, jako jego bliski współpracownik jeszcze w Sekretariacie Księdza Prymasa. Trzeba zaznaczyć, że o. Gabriel prowadził proces beatyfikacyjny o. Honorata.
Po Komunii św. Ojciec Kustosz poprosił Księdza Biskupa o modlitwę przed relikwiami bł. Honorata i błogosławieństwo. Po modlitwie, która była powierzeniem bł. Honoratowi całej diecezji Biskup Dziuba udzielił uroczystego błogosławieństwa relikwiami miastu i całej diecezji. Następnie wszyscy odśpiewali Biskupowi Błogosławieństwo św. Franciszka, a na zakończenie Eucharystii pieśń o Błogosławionym: „Raduj się nasza Ojczyzno, że święci piszą twe dzieje”.
Po Mszy św. Goście zaproszeni zostali do klasztornego refektarza na obiad. Przed odjazdem Biskup zwiedził jeszcze muzeum bł. Honorata i zobaczył jego słynny konfesjonał, a w drodze powrotnej nawiedził kościół parafialny.

Z serca błogosławię...

Drogi życia i drugiego dnia mojej posługi biskupiej w diecezji łowickiej zawiodły mnie dzisiaj do Sanktuarium bł. Honorata. Ten znak odczytuję jako przesłanie Bożej Opatrzności. Dlatego pragnę całe moje posługiwanie zawierzyć wstawiennictwu Dostojnego Kapucyna z Nowego Miasta. Niech będzie On dla całego Kościoła łowickiego znakiem wierności Bogu oraz świadectwem wiary, nadziei i miłości.
Z serca błogosławię

+ Andrzej F. Dziuba

Z wpisu do Księgi Pamiątkowej dokonanego na ołtarzu bł. Honorata 23.05.2004

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież Kalikst I

Niedziela łowicka 41/2002

[ TEMATY ]

św. Kalikst

Autorstwa Hugo DK - Praca własna, CC BY-SA 4.0, commons.wikimedia.org

Św. Kalikst - odważny duszpasterz

14 października Kościół wspomina liturgicznie świętego papieża Kaliksta I, męczennika, który poniósł śmierć męczeńską w roku 222. Imię tego Świętego łączy się przede wszystkim z rzymskimi katakumbami, tj. podziemnymi chrześcijańskimi cmentarzami. Katakumby te prezentują pierwszy, udokumentowany źródłami cmentarz chrześcijański rzymskiej wspólnoty wiernych, gdzie w III w. chowano również w specjalnym grobowcu biskupów rzymskich. Życie Kaliksta znamy stosunkowo dobrze z relacji św. biskupa Hipolita Rzymskiego. Dowiadujemy się od niego, że był niewolnikiem rzymianina Aureliusza Karpofora, który go wyzwolił i wychował w wierze. Kalikst założył kantor bankowy, w którym lokowała pieniądze ludność chrześcijańska; niestety, na skutek niewłaściwie prowadzonej rachunkowości doprowadził go do upadku, za co został skazany na ciężkie roboty; wkrótce uwolniony dzięki wstawiennictwu współwyznawców rozpoczął na nowo prowadzenie kantoru. Jednak niedługo po tym za wtargnięcie w szabat do synagogi w poszukiwaniu zbiegłego dłużnika został skazany przez prefekta Rzymu na katorżniczą pracę w kopalniach na Sardynii. Ale, jak wspomina św. Hipolit, Kalikst miał życzliwych ludzi nawet na dworze cesarskim, dlatego wkrótce - tym razem dzięki wstawiennictwu Marcji, konkubiny cesarza Kommodusa - wyszedł na wolność i osiadł w Ancjum. W roku 199 w zamian za poparcie udzielone podczas elekcji, stał się zaufanym współpracownikiem papieża Zefiryna, który niebawem udzielił mu święceń, mianował swoim doradcą oraz zlecił nadzór nad niższym duchowieństwem. Kalikst musiał być wyjątkowo utalentowany, skoro papież oddał pod jego opiekę także nadzór nad cmentarzem przy via Appia, który znacznie powiększył i jak już było powiedziane, otrzymał jego imię. Kaliksta darzono tak wielkim zaufaniem, że po śmierci Zefiryna w roku 217 właśnie on został uznany za jego godnego następcę. Ciekawe, że w tej "kampanii wyborczej" wygrał z bardzo uzdolnionym i intelektualnie stojącym wyżej od niego św. Hipolitem; ten odtąd będzie niechętnie ustosunkowany do Kaliksta. To właśnie w jego pismach znajdujemy najwięcej informacji o papieżu-męczenniku. Czas, w którym przyszło św. Kalikstowi sprawować urząd następcy św. Piotra, był bardzo niebezpieczny dla Kościoła. Otóż od II w. w Rzymie chrześcijaninowi, który po chrzcie popełnił grzech ciężki, tylko raz przyznawano możliwość pokuty. Uważano, że Kościół nie ma prawa dopuszczać do Eucharystii grzesznika, który po chrzcie popełnił po raz drugi grzech śmiertelny. Zostawiano go wyłącznie Miłosierdziu Bożemu. Podziel się cytatem
CZYTAJ DALEJ

Zmarł ks. Janusz Michalak

2025-10-13 20:35

[ TEMATY ]

nekrolog

Zielona Góra

Głogów

Lemierzyce

Adobe Stock

W niedzielę 12 października 2025 w szpitalu w Zielonej Górze, w 86. roku życia i 55. roku kapłaństwa, zmarł ks. Janusz Michalak, emerytowany kapłan diecezji zielonogórsko-gorzowskiej, rezydujący na emeryturze w parafii NMP Królowej Polski w Głogowie.

Ks. Janusz Michalak urodził się 20 marca 1940 w Głaniszewie w powiecie sieradzkim. W 1949 wyjechał wraz z rodzicami do Wrocławia. Tam ukończył szkołę podstawową, a następnie technikum handlowe. Po uzyskaniu świadectwa dojrzałości w 1961  wstąpił do seminarium duchownego we Wrocławiu. Po ukończeniu piątego roku studiów opuścił seminarium, kontynuował jednak studia teologiczne na Akademii Teologii Katolickiej w Warszawie, gdzie 25 lutego 1970 uzyskał tytuł magistra. Następnie ponownie został przyjęty do wrocławskiego seminarium duchownego i 30 maja 1971 w kościele św. Stanisława Biskupa w Świdnicy otrzymał święcenia kapłańskie.
CZYTAJ DALEJ

Bp Piotrowski: misje nie są szczątkową działalnością Kościoła

2025-10-14 19:51

[ TEMATY ]

bp Jan Piotrowski

KEP

flickr.com/episkopatnews

Bp Jan Piotrowski

Bp Jan Piotrowski

Misje nie są szczątkową czy niszową działalnością Kościoła - zauważa w rozmowie z KAI bp Jan Piotrowski - przewodniczący Komisji KEP ds. Misji oraz Przewodniczący Krajowej Rady Misyjnej, uczestniczący w trwającym 402. zebraniu plenarnym Episkopatu Polski w Gdańsku.

Podziel się cytatem Zauważa, że niedziela misyjna stanowi odpowiedź na to, co proponował papież Franciszek, a Leon XIV potwierdził - abyśmy byli uczniami misjonarzami i byśmy tę prawdę dzielili. Ojciec Święty Franciszek (zmarły 21 kwietnia 2025 r.) już w styczniu br. wystosował swoje orędzie na 99. Światowy Dzień Misyjny, zatytułowane „Misjonarze nadziei pośród narodów”. Papież przypomina, że każdy uczeń Chrystusa jest posłany, by nieść nadzieję. W obliczu wojen, kryzysów i lęków wzywa, abyśmy nie zamykali się w sobie, ale odważnie wychodzili ku innym.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję