Reklama

Turniej w Ostrożanach

Niedziela podlaska 27/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Czyż nie wiecie,
że gdy zawodnicy biegną na stadionie,
wszyscy wprawdzie biegną,
lecz jeden tylko otrzymuje nagrodę?”
(1 Kor 9, 24)

Katolickie Kluby Sportowe ponownie dały o sobie znać. W Ostrożanach 22 maja br. zorganizowano I Powiatowy Turniej Piłki Nożnej KKS o Puchar Starosty Siemiatyckiego. Do zawodów zgłosiło się sześć drużyn z powiatu siemiatyckiego: Czartajew, Grodzisk, Perlejewo, Drohiczyn, Dziadkowice i oczywiście gospodarze - Ostrożany. Uczestniczyć mogli chłopcy z klas V-VI szkół podstawowych. Wcześniej można już było usłyszeć o rozgrywkach, w lidze piłki nożnej w ramach KKS dla uczniów klas III i IV, teraz ich starsi koledzy rozpoczęli międzyklubową rywalizację.
Rozpoczęło się - jak przystało na katolickie kluby sportowe - wspólną modlitwą podczas Mszy św. o godz. 9.00 w sanktuarium maryjnym w Ostrożanach. W kazaniu ks. Arkadiusz Siergiejuk przywołał bardzo aktualne na czas sportowych zmagań porównanie św. Pawła: życie a zawody sportowe. Aby osiągać w obu „dyscyplinach” wysokie wyniki należy spełniać pewne warunki. Potrzebny jest przede wszystkim jednakowy strój dla zawodników - dlatego w życiu duchowym potrzebna jest przynależność do Kościoła. Następnie, nie osiągnie się żadnego sukcesu, jeśli nie ma dobrego trenera - w życiu duchowym również potrzeba przewodnika. Wszelka rywalizacja jest dla zdobycia jakiejś nagrody, pucharu - podobnie jest i w życiu - tą nagrodą jest niebo. A środkami prowadzącymi do celu w pierwszym przypadku są: wola walki, treningi i odpowiednia dieta, natomiast w życiu potrzeba siły woli do postępowania za dobrem i unikania zła i dalej - korzystania z dobrodziejstw sakramentów, szczególnie Eucharystii.
Zmagania sportowe trwały 5 godzin. Rozpoczął je starosta powiatu siemiatyckiego - Jan Zalewski. Obecny był także przewodniczący Rady Miasta, Burmistrz Drohiczyna i Wójt z Grodziska. Oni też i władze innych gmin z powiatu ufundowały nagrody dodatkowe. Dlatego też szczególne podziękowania należą się: Staroście siemiatyckiemu, Burmistrzowi Drohiczyna, wójtom z: Grodziska, Dziadkowic i Perlejewa. Sześć drużyn podzielono na dwie grupy: Czartajew, Grodzisk i Perlejewo w jednej oraz Drohiczyn, Dziadkowice i Ostrożany w drugiej grupie. W grupach grał każdy z każdym, a więc po dwa mecze (mecz trwał 2 razy po 15 min). I tak kolejno ten, kto zajmował w grupie III miejsce grał o piąte miejsce w turnieju, II - grał o trzecie, I - grał o I miejsce. W walce o piąte miejsce starli się ze sobą Drohiczyn i Czartajew (2:1), a o trzecie Ostrożany i Perlejewo (0:2). Finał to spotkanie Grodziska z Dziadkowicami. W regulaminowym czasie gry nie padła żadna bramka, więc o wyniku zadecydowały rzuty karne. Tu okazali się lepsi zawodnicy z Grodziska (2:1), dzielnie wspierani przez swojego trenera i księdza. Trzeba zresztą wszystkim trenerom wyrazić słowa uznania za trud, jaki wkładają w treningi zawodników, w wychowywanie ich do gry fair play i poświęcenie w organizacji różnych turniejów. Puchar drużynie z Grodziska wręczył Starosta. Oprócz tego zawodnicy z drużyn, które zajęły I-III miejsce otrzymali medale, a wszystkie zespoły otrzymały pamiątkowe dyplomy i nagrody dodatkowe - po cztery piłki, rękawice bramkarskie i gwizdek. Na koniec dla wszystkich, żeby zregenerować siły, zorganizowano ognisko.
Myślę, że wszyscy - wygrani i przegrani - zadowoleni wracali do swoich domów. Wszyscy mają nadzieję, że idea turniejów powiatowych nie ulegnie zapomnieniu, zwłaszcza, że istnieją plany utworzenia powiatowej ligi katolickich klubów sportowych. Poza tym takie spotkania są świetną motywacją dla zawodników do dalszej pracy treningowej. Wspólnie uczą się nie tylko kultury gry, ale i tego, jak przegrywać i umiejętnie wyciągać z tego wnioski. A przede wszystkim już od najmłodszych lat zaszczepia się w nich wspaniała idea sportu - szlachetnej walki i rywalizacji, a także pracy nad sobą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Błogosławiona teściowa

Niedziela Ogólnopolska 9/2020, str. 50-51

[ TEMATY ]

modlitwa

różaniec

błogosławiona

teściowa

Diecezja Ełcka

Błogosławiona teściowa, Marianna Biernacka, poniosła śmierć męczeńską w Naumowiczach k. Grodna

Błogosławiona teściowa, Marianna Biernacka, poniosła śmierć męczeńską
w Naumowiczach k. Grodna

Teściowa – jako bohaterka licznych anegdot do sympatycznych nie należy. Dlatego my skupimy się na pozytywnych przykładach i przedstawimy teściową idealną.

Anna żyła długo, aż 98 lat. Doczekała dzieci, wnuków i prawnuków. Rodzina wspomina ją jako niezwykle żywotną staruszkę, która nawet po dziewięćdziesiątce stawała w bramce i broniła goli strzelanych przez prawnuka! Zmarła w 2014 r. Jej życie zakończyłoby się jednak dużo wcześniej, gdyby nie... teściowa, Marianna Biernacka.

CZYTAJ DALEJ

Święci Andrzej Świerad i Benedykt

[ TEMATY ]

święty

wikipedia.org

Benedykt ze swoim nauczycielem Andrzejem Świeradem

Benedykt ze swoim nauczycielem Andrzejem Świeradem

Wśród świętych, których w lipcu przypomina Kościół, są dwaj przyjaciele – święci pustelnicy Andrzej Świerad i Benedykt. Ich wspomnienie przypada 13 lipca. Choć żyli w czasach, kiedy na ziemiach polskich chrześcijaństwo dopiero się kształtowało i byli jednymi z pierwszych Polaków wyniesionych do chwały ołtarzy (1083 r.), ich życie może stanowić dla nas, żyjących na początku trzeciego tysiąclecia, drogowskaz na drodze do świętości. Swoje życie związali z benedyktynami.

Św. Andrzej Świerad urodził się w rodzinie rolniczej najprawdopodobniej w Małopolsce. Wzrastał w środowisku od dawna chrześcijańskim. Przez wiele lat żył w pustelni pod skałą w Tropiu niedaleko Czchowa. Miejsce to znane jest dziś jako Brama Sądecczyzny. Jan Długosz zapisał, że tu „wyróżniał się przykładnym życiem i obyczajami”– jak podaje strona internetowa sanktuarium Świętych Pustelników w Tropiu, gdzie ich kult jest wciąż żywy. Św. Andrzej w ostatnich latach X wieku wstąpił do benedyktynów – klasztoru św. Hipolita na górze Zobor k. Nitry. To właśnie tam przyjął imię Andrzej. Po ukończeniu 40 lat mógł powrócić do życia pustelniczego, które wpisane jest również w duchowość benedyktyńską, do samotności, stwarzającej miejsce do głębszego spotkania z Bogiem. Towarzyszył mu zmieniający się co kilka lat uczeń. Całym swoim życiem dążył do wyłącznej przynależności do Boga. Jako że jednym ze sposobów służby Bożej benedyktynów jest praca, która jest źródłem utrzymania klasztoru, oraz przybliża do Boga i drugiego człowieka, św. Andrzej również oddawał się ciężkiej pracy – zajmował się karczowaniem lasu. Choć wymagało to od niego wiele trudu, nie zaniedbywał pokutnych praktyk. Noc poświęcał na modlitwę. Trzy razy w tygodniu pościł (w poniedziałki, środy i piątki), a podczas Wielkiego Postu – za wyjątkiem sobót i niedziel – jego dziennym pokarmem był jeden orzech włoski. Spośród innych umartwień ciała (żył przecież w średniowieczu, które ciało traktowało jako źródło wszelkiego zła) wymienić jeszcze tu trzeba, że Andrzej opasał się mosiężnym łańcuchem, który – jak mówią podania o jego życiu – z czasem obrósł skórą. W to miejsce wdało się zakażenie, co było przyczyną jego śmierci ok. 1030 r. Zasłynął jako apostoł i patron nawracających się grzeszników.

CZYTAJ DALEJ

Jasna Góra: Modlitwa rolników w intencji rozwoju sieci Lodówek Społecznych i Jadłodzielni

2024-07-12 18:49

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Jasna Góra/Facebook

Na Jasną Górę dotarła 41. Piesza Pielgrzymka Duszpasterstwa Rolników Diecezji Zielonogórsko-Gorzowskiej. Ich hasło głoszące: „Maryja prowadzi do wspólnoty Kościoła” nawiązuje do hasła roku duszpasterskiego. Tradycyjnie przybyli z modlitwą za polską wieś, o poszanowanie pracy i godności rolników. Centralnym punktem pielgrzymki była Msza św. bp Paweł Socha, biskup pomocniczy senior diecezji zielonogórsko-gorzowskiej. Modlono się m.in. o rozwój sieci Lodówek Społecznych i Jadłodzielni.

- Maryja jest „Szkołą naszej wiary” - powiedział bp Socha. Przypomniał też, że Chrystus zbawia nas z tego, co nas potępia i niszczy, czyli z zakłamania i nienawiści. Biskup senior podkreślił, że tam, gdzie te zjawiska się przejawiają, tam pojawia się piekło na ziemi: wojna, gułagi, obozy koncentracyjne i ludobójstwo, a człowiek jest niczym.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję