Reklama

Wiadomości

Zmarł Wiesław Michnikowski

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie żyje Wiesław Michnikowski, wykonawca słynnych przebojów Kabaretu Starszych Panów, m.in. „Wesołe jest życie staruszka”, „Addio pomidory” czy „Jeżeli kochać”, odtwórca pamiętnej roli Jej Ekscelencji w „Seksmisji” Juliusza Machulskiego. Miał 95 lat.

Informację o śmierci aktora potwierdził jego syn - Marcin Michnikowski.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Wiesław Michnikowski to wybitny polski aktor komediowy - zagrał w ok. 50 filmach i serialach telewizyjnych, występował też w kabarecie, ale sam uważał się przede wszystkim za aktora teatralnego.

Reklama

Urodził się 3 czerwca 1922 r. w Warszawie. W 1946 r. zdał aktorski egzamin eksternistyczny i ukończył Szkołę Dramatyczną Karola Borowskiego w Lublinie. Do 1951 r. mieszkał i pracował w Lublinie; wraz z przeprowadzką do Warszawy nastąpił jego debiut ekranowy w filmie Leonarda Buczkowskiego „Pierwszy start” (1950).

Na przełomie lat 50. i 60. był jedną z czołowych gwiazd telewizyjnego Kabaretu Starszych Panów, co tłumaczyło kilkuletnią nieobecność na wielkim ekranie.

W latach 60. Michnikowski sporo grał w serialach telewizyjnych - wystąpił m.in. w „Wojnie domowej” Jerzego Gruzy (1965), „Klubie profesora Tutki” Andrzeja Kondratiuka (1968), „Czterech pancernych i psie” (1969-70).

Jedną z najsłynniejszych produkcji filmowych z udziałem aktora była komedia muzyczna „Hallo Szpicbródka, czyli ostatni występ króla kasiarzy” (1978) Janusza Rzeszewskiego i Mieczysława Jahody.

Rok 1983 to także jedna z najsłynniejszych filmowych kreacji Michnikowskiego - kobieca rola Jej Ekscelencji w głośnej komedii Juliusza Machulskiego „Seksmisja”.

Michnikowski w polskiej wersji językowej serialu animowanego „Smerfy” użyczył głosu postaci Papy Smerfa.

2017-09-29 19:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jutro o 21.37 uczczą św. Jana Pawła II

[ TEMATY ]

Jan Paweł II

rocznica

śmierć

Adam Bujak

Centrum Myśli Jana Pawła II, instytucja kultury m.st. Warszawy, już po raz dziewiąty przygotowało uroczystości związane z kolejną rocznicą śmierci Jana Pawła II. Każdego roku momentem wspólnym jest wieczorne czuwanie na Placu Piłsudskiego w Warszawie.

2 kwietnia 2005 roku Polacy się zatrzymali. Nie tylko w Wadowicach, Krakowie i Warszawie, ale w całej Polsce i na całym świecie. Wiele osób doskonale pamięta tamten czas, tamte uczucia i emocje. Ile w nas z tego zostało? - Kampania „Karol Wojtyła. Twój kandydat w codziennych wyborach” przechodzi do przeszłości, ale program Jana Pawła II pozostaje i w dalszym ciągu obowiązuje. Spotkajmy się 2 kwietnia na Placu Piłsudskiego w Warszawie i wsłuchajmy w słowa, które jeszcze nie tak dawno kierował do nas Jan Paweł II – mówi Norbert Szczepański, dyrektor Centrum Myśli Jana Pawła II

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: Po co się tak przejmujesz?

2024-05-09 22:01

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

Dlaczego świat nie jest doskonały? Skąd bierze się w nas ciągła tęsknota za sprawiedliwością?

W tej atmosferze pełnej napięcia poznamy także historię mnicha, który podjął desperacką próbę ucieczki z klasztoru, ale niewytłumaczalna siła wciąż przyciągała go z powrotem. Czyżby sekretem była kartka pergaminu z tajemniczym napisem?

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję