Reklama

Z Jakubowa do Composteli

Na pątniczym szlaku

W czerwcu br. w Jakubowie (na południe od Głogowa) powołane zostało stowarzyszenie Bractwo św. Jakuba Apostoła. Organizacja ta ma zająć się przede wszystkim: przywróceniem znaczenia miejscowej parafii jako ważnego ośrodka pielgrzymkowego (jakim była dawniej przez całe stulecia) oraz przyłączeniem jej do europejskiego systemu szlaków pątniczych prowadzących do Santiago de Compostela w Hiszpanii.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Santiago de Compostela

Św. Jakub Apostoł, określany „Większym” lub „Starszym”, był synem Zebedeusza i bratem św. Jana. Zaliczał się do grona najbliższych uczniów Pana Jezusa (był m.in. świadkiem wydarzeń na górze Tabor czy w Ogrójcu). Zginął jako pierwszy z Apostołów, ścięty mieczem w Jerozolimie na rozkaz Heroda Agryppy I około roku 44. Informacji o jego rzekomym pobycie w Hiszpanii nie należy traktować poważnie, choć oczywiście faktem jest, że święty ten czczony jest tam jako patron. Tak oto genezę znanego nam dziś kultu opisuje w swojej monumentalnej Europie Norman Davies: „Zgodnie z legendą, ciało św. Jakuba Apostoła, razem z odciętą głową, zostało kiedyś w IV wieku przywiezione kamienną łodzią z Palestyny do Galicii. Słupek, do którego była przycumowana owa łódź, jest przechowywany w maleńkim kościółku przy przystani w miejscowości Padron w prowincji La Coruna. Wieść o wydarzeniu zataczała coraz szersze kręgi i w mniej więcej dwieście lat później sanktuarium Świętego w Libredon, czyli w Santiago, zaczęło przyciągać coraz liczniejsze rzesze pielgrzymów”. Następne wieki przynoszą dalszy rozwój sanktuarium, które w końcu staje się - obok Rzymu i Ziemi Świętej - najczęstszym celem wypraw średniowiecznych pątników. Zresztą do dziś należy nie tylko do najstarszych i najważniejszych tego typu ośrodków kościelnych, ale również do grona najpopularniejszych.

Jakubów

Reklama

Ta niewielka, malownicza wieś położona jest w pobliżu Głogowa. Według miejscowej tradycji pierwszy, najprawdopodobniej drewniany kościół istniał tu już w X w. W kolejnych stuleciach istniał tu prężny ośrodek kultu św. Jakuba, a miejscowy kościół był celem pielgrzymek. Dodatkowo sławę tego miejsca potęgowało źródło wypływające z wzgórza, na którym znajduje się świątynia, a któremu od zamierzchłych czasów przypisuje się uzdrowicielską moc. W przeszłości wśród pątników przybywających do Jakubowa znajdowali się np. Czesi czy Francuzi. Dziś kościelny ośrodek składa się przede wszystkim z gotyckiej świątyni otoczonej murem z wieżą, osiemnastowiecznej kaplicy, budynku plebanii oraz wspomnianego strumienia. Tak kościół, jak i jego otoczenie kryją w sobie znaczące zabytki sztuki sakralnej. W ostatnich latach zdaje się na nowo odżywać zainteresowanie tym miejscem, tak ze względów religijnych, jak i turystycznych. Zainteresowanie budzi nie tylko kościół i jego historia, ale również lecznicze właściwości źródlanej wody. Zresztą strumyczek, który - jak mówi legenda - swoje uzdrowicielskie moce otrzymał od samego św. Jakuba Apostoła, stał się dla wielu po prostu źródłem czystej, smacznej wody, a stojąca nad nim figura świętego padła, niestety, ofiarą bądź to próby kradzieży, bądź aktu wandalizmu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Bractwo

To, co wiąże słynne hiszpańskie sanktuarium oraz niewielką, dolnośląską miejscowość, to oczywiście praktykowany od wieków kult św. Jakuba oraz związane z nim pielgrzymki. Oczywiście przy zachowaniu odpowiednich proporcji można śmiało stwierdzić, że każde z tych miejsc jest tak samo ważne i potrzebne, wszak istotą jest oddawanie czci Bogu w Trójcy Jedynemu. A to, iż Jakubów skrył się w pewnym momencie historii gdzieś w cieniu okolicznych lasów i wzgórz, może się wkrótce zmienić. W każdym razie z przekonaniem, że taka właśnie zmiana powinna mieć miejsce, przybyli chyba wszyscy zgromadzeni późnym, niedzielnym popołudniem 13 czerwca br. w parafialnej świątyni w Jakubowie. Cel tego zebrania był jeden - powołać stowarzyszenie, które zajęłoby się przywróceniem dawnej świetności tego miejsca oraz przyłączeniem go do europejskiego systemu pątniczych szlaków prowadzących do Santiago de Compostela. Założycielskie spotkanie bractwa proboszcz ks. Stanisław Czerwiński rozpoczął wspólną modlitwą i dokonał krótkiego wprowadzenia, po którym Henryk Karaś z Lubina omówił multimedialną prezentację Projektu „Jakubów”, po czym przystąpiono do realizacji procedur organizacyjnych, tj. m.in. przedstawiono grupę założycielską oraz proponowany tekst statutu, wybrano też kapitułę, zaś z jej grona (w drugiej części spotkania) zaproponowano następujący skład władz tworzącego się stowarzyszenia: Henryk Karaś (prezes), ks. Stanisław Czerwiński (wiceprezes), Stanisław Halarewicz (wiceprezes), Alicja Serdak (sekretarz), Irena Kiler (skarbnik), Bożena Glądała (członek) oraz Wojciech Murak (członek). Inauguracyjne przemówienie prezesa elekta oraz wspólne odmówienie Litanii do św. Jakuba Apostoła zakończyło spotkanie.

Pod opieką św. Jakuba

Wspomniane wyżej decyzje nabiorą wkrótce mocy prawnej, a wtedy stowarzyszenie będzie mogło rozpocząć już oficjalną działalność. Tymczasem na zakończenie warto poświęcić jeszcze kilka zdań celom, jakie na najbliższy czas stawiają sobie członkowie nowo powołanego bractwa. Pierwszorzędnym zadaniem jest wytyczenie i oznaczenie trasy pielgrzymkowej z Jakubowa do Goerlitz, a tym samym, dołączenie jej do europejskiego szlaku prowadzącego do Composteli (będzie ona wiodła m.in. przez Polkowice, Bolesławiec, Nowogrodziec, Zgorzelec), co w zdecydowany sposób przyczyni się do propagowania i ożywienia kultu św. Jakuba w tej części naszego kraju. Po drugie - pozyskanie środków finansowych (głównie unijnych) na niezbędne remonty i renowacje zabytkowych obiektów sakralnych w Jakubowie. Istotne będzie także promowanie wspólnego, chrześcijańskiego dziedzictwa europejskiego (w tekście Projektu „Jakubów” możemy przeczytać, że: „W roku 1987 Rada Europy ogłosiła drogę św. Jakuba pierwszą europejską drogą o wielkim znaczeniu dla jej kultury”.). Nie można też zapominać o ewentualnych korzyściach dla regionu i jego mieszkańców, które będą wiązały się z powstaniem takiej trasy pielgrzymkowej, stąd też wspieraniem tej inicjatywy poważnie zainteresowane są lokalne samorządy. Kiedy wyruszy z Jakubowa pierwszy pątnik do Santiago de Compostela? To wciąż jeszcze pozostaje niewiadomą. Sądząc jednak po entuzjazmie ks. Stanisława Czerwińskiego i innych członków bractwa, pewnie nie trzeba będzie na to długo czekać. Póki co, warto odwiedzić gościnny Jakubów już teraz, zwłaszcza na odpust (24 lipca). I jeszcze jedno. Być może wkrótce stojący w pobliżu wsi szyb nazwany zostanie imieniem Jakuba Apostoła.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Hubert - prawda i legendy

Niedziela toruńska 44/2003

[ TEMATY ]

św. Hubert

en.wikipedia.org

Ponad 1200 lat dzieli nas od czasów, w których żył i działał św. Hubert. Właśnie ta różnica dwunastu wieków sprawiła, że na to, co o nim wiemy, składają się: prawda, legendy i mity. Prawdopodobnie urodził się w 655 r. w znanej i znakomitej rodzinie, na obszarze dzisiejszych Niderlandów. W wieku około 18 lat został oddany na dwór króla Frankonii, a tam poślubił córkę Pepina z Heristal, z którą miał przynajmniej jednego syna. Przez kilka lat pełnił życie pełne przygód jako rycerz. Później został kapłanem i uczniem św. Laparda, a po jego śmierci, ok. 708 r. objął po nim półpogańską diecezję Maastricht. Miał ogromne zasługi w nawracaniu na wiarę chrześcijańską swoich ziomków, którzy dotychczas czcili bożków germańskich. Zmarł w Liege około 727 r., gdzie pochowano go w tamtejszej katedrze. W 825 r. część jego relikwii przeniesiono do Andage, które od tej chwili otrzymało nazwę Saint Hubert. Kult św. Huberta bardzo szybko szerzył się w Europie. Jako patron myśliwych odbierał cześć od XI w., co szczególnie może dziwić, gdyż w najstarszych pismach brak informacji na temat jego działalności na niwie łowieckiej. W XIV w. kult św. Huberta połączono z elementami kultu św. Eustachego. Św. Eustachy żył na przełomie I i II w. Z tego okresu pochodzi słynna legenda o jeleniu. Św. Eustachy jeszcze jako Placydus był naczelnikiem wojskowym cesarza Trajana i oddawał cześć bożkom rzymskim. W czasie jednego z polowań ujrzał jelenia z krzyżem pośrodku poroża. Jeleń nakazał Placydusowi ochrzcić się i przyjąć imię Eustachy. Kult św. Eustachego popularny był zwłaszcza w Kościele wschodnim. Apokryfy o św. Hubercie przeniosły motyw jelenia na grunt chrześcijaństwa zachodniego, umieszczając je w realiach VII w. Mówi się, że gdy żona Huberta wyjechała do swojej umierającej matki, jej osamotniony mąż zaczął hulaszcze życie, a nade wszystko pokochał polowania, które zmieniły się w rzezie zwierzyny prowadzone bez umiaru. W trakcie jednego z takich polowań Hubert ujrzał wynurzającego się z kniei wspaniałego jelenia z krzyżem, jaśniejącym niezwykłym blaskiem pomiędzy pięknymi rozłożystymi rogami. Jednocześnie usłyszał nieziemski głos: „Hubercie! Dlaczego niepokoisz biedne zwierzęta i zapominasz o zbawieniu duszy?”. Wydarzenie to spowodowało wewnętrzną przemianę Huberta, który od tego momentu zmienił swoje życie. Kanonizowany po śmierci, został patronem myśliwych, a dzień jego śmierci i przeniesienia jego relikwii do klasztoru w Andagium - 3 listopada jest świętem myśliwych. Kolejne wątki kultu Świętego dodali pewnie sami myśliwi, którzy mają niezwykłą wyobraźnię. Ze względu na swoje życie, związane z radykalnym, gwałtownym nawróceniem, jest św. Hubert dzisiaj niezwykle popularny. Dynamizm jego życia i nawrócenia może utwierdzać w przekonaniu, że każdy z nas ma szansę zmienić swoje życie na lepsze, a dla każdego chrześcijanina głos z nieba: „Hubercie! Odmień swoje życie...” - jest wezwaniem do stawania się lepszym, bardziej doskonałym, świętym.
CZYTAJ DALEJ

Marcin od miłości

Dziś chcemy przybliżyć postać św. Marcina de Porres.

Syn Mulatki Anny Valasques i nieznanego ojca, urodzony w Limie 9 grudnia 1569 r. – tyle mówi zapis w księdze chrztu.
CZYTAJ DALEJ

Od 20 lat pomagają bliźnim w potrzebie

2025-11-03 20:56

fot. Archiwum Caritas

XX-lecie Parafialnego Zespołu Caritas w Lisowie

XX-lecie Parafialnego Zespołu Caritas w Lisowie

Jednym z fundamentalnych zadań każdej wspólnoty parafialnej jest troska o ludzi dotkniętych różnymi formami ubóstwa. W szczególny sposób w dzieło pomocy bliźnim w potrzebie włączają się Parafialne Zespoły Caritas, funkcjonujące we wszystkich parafiach Diecezji Rzeszowskiej.

26 października 2025 r. Parafialny Zespół Caritas w Lisowie świętował 20-lecie swojej działalności. Został on powołany do istnienia wkrótce po utworzeniu parafii, wydzielonej w 2005 r. z sąsiedniej parafii w Skołyszynie. Uroczystej Mszy św., w czasie której dziękowano za dokonane i otrzymane w ciągu 20 lat dobro, przewodniczył dyrektor Caritas Diecezji Rzeszowskiej ks. Piotr Potyrała, w koncelebrze z proboszczem parafii – ks. Bogdanem Klocem. Nawiązując do Ewangelii o pokornej modlitwie celnika – dyrektor rzeszowskiej Caritas podziękował całej wspólnocie parafialnej na czele z członkami Parafialnego Zespołu Caritas za pokorną pomoc ubogim, świadczoną nie tylko od święta, ale na co dzień. „Czasem wystarczy odwiedzić samotną staruszkę, biednemu sąsiadowi zanieść paczkę ze świątecznym prezentem, kupić lekarstwo temu, kto nie ma pieniędzy. A zawsze – możemy pomodlić się za tych ludzi. Wtedy na ich twarzy pojawi się uśmiech, a sercu radość. Bo dzięki wam poczują, że Jezus o nich nie zapomniał; że Jezus ich miłuje” – mówił kaznodzieja. Na zakończenie Mszy św. przewodnicząca Caritas w parafii Lisów otrzymała pamiątkowy dyplom wdzięczności, podpisany przez Biskupa Rzeszowskiego Jana Wątrobę.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję