Reklama

Polska

Abp Migliore o genezie i zadaniach Roku Wiary

[ TEMATY ]

Rok Wiary

wiara

nuncjusz

BOŻENA SZTAJNER

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O powodach i kontekstach ogłoszenia w Kościele Roku Wiary mówił 8 listopada w Lublinie abp Celestino Migliore. Nuncjusz apostolski w Polsce przewodniczył Mszy św. w kościele akademickim Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, a następnie spotkał się ze studentami i wykładowcami Wydziału Teologii KUL.

Nuncjusz przypomniał, że Rok Wiary został ogłoszony przez Ojca Świętego w celu stworzenia warunków sprzyjających wdrożeniu owoców synodu poświęconego nowej ewangelizacji. Zaznaczył, że termin „nowa ewangelizacja” nie jest odkryciem ostatnich miesięcy, bo Jan Paweł II użył go już podczas pierwszej pielgrzymki do ojczyzny w 1979 roku, mówiąc o krzyżu, który postawiono w Nowej Hucie mimo zakazu władz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- To, co się zmienia, to nie Ewangelia, ale kontekst społeczny i kulturowy, w jakim żyjemy – podkreślił abp Migliore. Wskazał, że Kościół wrócił do sytuacji pierwszych wspólnot chrześcijańskich, gdy głosił prawdę Ewangelii w pogańskim społeczeństwie. - Dziś Kościół staje wobec podobnych wyzwań, jakie napotykali pierwsi chrześcijanie. Społeczeństwom wydaje się, że mogą się obyć bez Boga. Jest to świat, w którym narasta obojętność religijna, choć może jeszcze nie ateizm naukowy. Jeśli akceptuje się istnienie Boga, to po to, by Go posadzić na ławie oskarżonych - mówił.

Reklama

Zauważył, że choć jednocześnie 50 lat temu, wraz z Soborem Watykańskim, rozpoczął się proces dogłębnej odnowy Kościoła, to dziś dechrystianizacja i sekularyzacja to fakty. - Dechrystianizacja oznacza, że chrześcijaństwo jako system myśli i praktyki życia, mające odniesienia do wielu płaszczyzn aktywności ludzkiej, powoli znika z horyzontu współczesnego społeczeństwa. Wspólnota chrześcijańska traci swoje znaczenie i rolę we współczesnym świecie – stwierdził.

Tymczasem, podkreślił abp Migliore, pytanie o Boga staje się bardziej niż kiedykolwiek aktualne. - Nie tylko Bóg nie umarł, ale wkracza w życie każdej osoby i pobudza do stawiania pytań, na które nauki ścisłe zdają się formułować negatywne odpowiedzi. To jest podstawowy kontekst stojący u podstaw decyzji o ogłoszeniu Roku Wiary – powiedział.

Nowa ewangelizacja, jak zaznaczył mówca, nie oznacza wprowadzania nowego Credo, kształtu Kościoła czy nawet przyjęcia nowych strategii, mających na celu powstrzymanie opuszczania kościołów przez katolików. - Chodzi o zezwalanie, aby słowo Boże było naszym przewodnikiem w patrzeniu na osobę i wydarzenia w naszym życiu, by oświecało nasze myśli i pozwalało widzieć historię w jego świetle – mówił.

Przywołał też refleksję Benedykta XVI na ten temat. Papież już podczas inauguracji pontyfikatu wyraził głębokie przekonanie, że priorytetem jest ukazywanie na nowo obecności Chrystusa w świecie. Zaś w ubiegłym roku w Niemczech mówił o „przeroście struktur w stosunku do ducha”. Podkreślił wtedy, że kryzys Kościoła w świecie zachodnim jest kryzysem wiary i jeśli nie uda się dokonać prawdziwej odnowy wiary, cała reforma struktur pozostanie bezskuteczna”. W działaniu Kościoła jako wspólnoty posługującej się instytucjonalnymi formami, trzeba zaniechać tego, co jest tylko taktyką i usunąć to, co pozornie jest wiarą a w rzeczywistości jedynie konwencją i przyzwyczajeniem. - Nie taktyka nas zbawi, ale świadoma wiara, przeżywana w nowy sposób – podkreślił abp Migliore. Dodał też, że to przeżywanie wiary powinno lec u podstaw refleksji i studiów naukowych.

Po przedstawieniu wykładu nuncjusz odpowiadał na pytania zgromadzonych.

2012-11-09 11:18

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Centrum Heschela KUL: Nieporozumienia wokół zasady „oko za oko”. Komentarz do niedzielnej Ewangelii

[ TEMATY ]

wiara

Karol Porwich/Niedziela

Często słyszę od Chrześcijan, że Żydzi propagują odwetową przemoc „oko za oko”, podczas gdy Jezus uczy przywracającej sprawiedliwość postawy nadstawiania drugiego policzka. Ta interpretacja ukazuje złe zrozumienie zarówno Jezusa, jak i judaizmu. Jezus mówi o gotowości przyjęcia upokorzenia, a nie o okaleczenia. Tradycja żydowska nie promuje przemocy i odwetu, wręcz przeciwnie nakazuje sprawcy rekompensatę bólu czy kosztów leczenia ofierze – tłumaczy w komentarzu dla Centrum Heschela KUL prof. Amy-Jill Levine, profesor Nowego Testamentu i Nauk Żydowskich, pierwsza Żydówka, która wykładała Nowy Testament na Papieskim Instytucie Biblijnym w Rzymie.

Często słyszę od Chrześcijan, że Żydzi propagują odwetową przemoc „oko za oko”, podczas gdy Jezus uczy przywracającej sprawiedliwość postawy nadstawiania drugiego policzka. Ta interpretacja ukazuje złe zrozumienie zarówno Jezusa, jak i judaizmu. Jezus mówi o gotowości przyjęcia upokorzenia, a nie o okaleczenia. Tradycja żydowska nie promuje przemocy i odwetu, wręcz przeciwnie nakazuje sprawcy rekompensatę bólu czy kosztów leczenia ofierze – tłumaczy w komentarzu dla Centrum Heschela KUL prof. Amy-Jill Levine, profesor Nowego Testamentu i Nauk Żydowskich, pierwsza Żydówka, która wykładała Nowy Testament na Papieskim Instytucie Biblijnym w Rzymie.
CZYTAJ DALEJ

Jak bardzo poszukuję Jezusa w moim codziennym życiu?

2025-04-10 10:38

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Grażyna Kołek

Rozważania do Ewangelii J 6, 22-29.

Poniedziałek, 5 maja. Dzień Powszedni albo wspomnienie św. Stanisława Kazimierczyka, prezbitera
CZYTAJ DALEJ

Ks. R. Kurowski: co oznaczałby wybór papieża z Azji dla tutejszych chrześcijan?

2025-05-06 10:17

[ TEMATY ]

azja

chrześcijanie

wybór papieża

PAP/EPA

Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację

Stephen Chow Sau-yan, biskup Hongkongu w drodze na kongregację

„Wybór papieża z Azji dałby potężny zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie” - powiedział ks. Remigiusz Kurowski. Pallotyn, filozof i poeta od 2012 r. prowadzący duszpasterstwo wspólnoty francuskiej w Hongkongu w rozmowie z KAI podkreślił, że papież przede wszystkim powinien być gwarantem jedności Kościoła: "Tak jak Pan Jezus mówił do Piotra i apostołów, aby byli jednością i nią promieniowali. Musi być papieżem, który będzie jednoczył. Nie ważne, czy będzie to Azjata. Afrykańczyk, Europejczyk, czy Amerykanin".

Ks. Kurowski pytany, czy widzi kardynała z Azji na papieskiej stolicy powiedział: „Wybór papieża z Azji dałby zastrzyk dla chrześcijan i katolików żyjących na tym kontynencie, co by jednocześnie uszczęśliwiło niektóre azjatyckie kraje, ale niekoniecznie wszystkie. Każdy kij ma dwa końce. Z jednej strony mogłoby to przyczynić się do rozwoju duchowości, praktyk religijnych, pielgrzymek, pogłębienia życia chrześcijańskiego oraz rozwoju charytatywnej działalności Kościoła. Na pewno papież z Azji przyczyniłby się to wzrostu powołań kapłańskich. Bez wątpienia wpłynęłoby to też na poprawę sytuacji finansowej azjatyckiego Kościoła. Ale z drugiej strony mogłoby to wywołać również efekt negatywny w formie jakiejś podejrzliwości i niechęci wśród niektórych państw azjatyckich, że Kościół mógłby się stać zbyt silny i tym samym zagrażać ich interesom.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję