Reklama

Wakacje na rowerach

Wakacje - czas relaksu, wypoczynku, wielkiego pielgrzymowania. Czym są one dla szkolnej dziatwy, dobrze wiemy. Niestety, nie dla wszystkich były udane, gdyż wielu rodziców ze względu na trudności finansowe nie mogło zapewnić swoim dzieciom wyjazdu. Trzeba więc było szukać innych form spędzania wolnego czasu. W parafii pw. Matki Bożej Szkaplerznej w Starym Węglińcu proboszcz ks. Stanisław Kowalski zaproponował dzieciom wakacje na rowerach. Wystarczył więc sprawny rower, dobra pogoda, by mile spędzić czas i doświadczyć wielu niepowtarzalnych przeżyć.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W Zielonce

Pierwsza wycieczka odbyła się już na początku lipca. Krótka modlitwa w kościele parafialnym i 20-osobową grupą wyruszyliśmy do oddalonej o kilka kilometrów Zielonki. Tu zwiedziliśmy Przedsiębiorstwo Produkcyjne UNICOM, główne miejsce pracy na tych terenach. Mistrzowie produkcji oprowadzili nas po zakładzie, zapoznali także dzieci z historią Zielonki. Okazuje się, że osada ta powstała dopiero w pierwszych latach XX wieku. Początkowo była tu tylko leśniczówka. Prawdopodobnie podczas kopania studni w jej pobliżu natrafiono na zalegające pod ziemią pokłady węgla brunatnego. Powstała więc nowoczesna jak na owe czasy kopalnia, a wraz z nią uruchomiono fabrykę brykietu. W latach 20. XX w. pracowało tu ponad 600 osób. Kto wie, jakie byłyby dalsze losy Zielonki, gdyby nie trudne warunki hydrogeologiczne, które zadecydowały o konieczności likwidacji kopalni. Później czynny tu był zakład Stolarki Budowlanej, a obecnie UNICOM, w którym produkuje się mieszanki i granulaty gumowe. Podziękowania naszym przewodnikom, wspólne pamiątkowe zdjęcie, a potem chwila, na którą najbardziej czekali chłopcy - towarzyski mecz piłki nożnej Stary Węgliniec - Zielonka, rozegrany na miejscowym boisku. Obie drużyny grały ambitnie i honorowo - zwycięstwo przypadło gospodarzom. Dzięki sponsorom odbyło się też ognisko.

Wycieczka do szklarskiej poręby

Już w następnym tygodniu wspaniała wiadomość: jedziemy w góry!!! Naszym celem była Szklarska Poręba. Planowaliśmy także „podbój” Szrenicy (1362 m n. p. m.). Wielu wrażeń dostarczyła dzieciom jazda krętą górską szosą, a zwłaszcza „zakręt śmierci” (doskonały punkt widokowy). Miejsce to obrosłe legendą o tragicznych wypadkach wzbudziło dreszczyk emocji wśród uczestników wycieczki. Zwiedziliśmy Szklarską Porębę, a także główne atrakcje turystyczne miasta - dwa malownicze wodospady. Wodospad Szklarki jest najpopularniejszy w Karkonoszach. Teren otaczający wodospad należy do rezerwatu ścisłego. Krótki odpoczynek w schronisku „Kochanówka” i udajemy się do największego w polskich Karkonoszach wodospadu Kamieńczyka. Miejsce to urzekło wszystkich. Woda spada poprzez 3 kaskady z wysokości 27 metrów, dalej płynie wąwozem o pionowych granitowych ścianach. Niemało było emocji przy schodzeniu w dół do samego wąwozu. Dalszą wyprawę w góry musieliśmy jednak przerwać ze względu na deszcz, chociaż szczyt Szrenicy wydawał się „na wyciągnięcie ręki”. Szkoda. Mamy nadzieję, że przyjedziemy tu za rok.
W drodze powrotnej udaliśmy się do Gryfowa. W mieście tym w parafii pw. św. Jadwigi Śląskiej przez ostatnie 5 lat pracował nasz Ksiądz Proboszcz, zanim przybył do Starego Węglińca. Zwiedziliśmy kościół, a ks. Proboszcz opowiedział nam jego historię. Zachwycił nas także teren przykościelny. Wśród zieleni i pięknych kwiatów stoi obelisk, na którym króluje figurka Matki Bożej.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Zawody wędkarskie

W połowie sierpnia odbył się II Turniej Wędkarski Dzieci i Młodzieży zorganizowany przez proboszcza ks. Stanisława Kowalskiego i sołtysa wsi Mariana Finka. W konkursie brało udział 22 zawodników (w tym 2 dziewczyny). Mali i trochę starsi wędkarze zgromadzili się nad stawem tartacznym. Najpierw losowano stanowiska i określono czas, byli też sędziowie oraz kibice - starsi amatorzy wędkarstwa. W trakcie zawodów fachowych rad udzielał Tadeusz Strzałkowski. Później ważono i mierzono ryby. W kategorii „młodszych” I miejsce zajął Jędrek Sytek, natomiast w grupie „starszych” triumfował Marek Broński. Zwycięzcy konkursu otrzymali dyplomy oraz nagrody ufundowane przez Księdza Proboszcza oraz burmistrza MiG Węgliniec Andrzeja Kutrowskiego. Wręczono też drobne upominki pozostałym uczestnikom konkursu. A potem było wspólne świętowanie przy ognisku.

Przy żołnierskich mogiłach w toporowie

Pod koniec sierpnia wiadomość o wycieczce do Toporowa niezmiernie uradowała amatorów rowerowych wojaży. Ostatnia nasza wyprawa była zarazem piękną lekcją historii. Pragnęliśmy oddać hołd żołnierzom II Armii Wojska Polskiego, którzy 59 lat temu, 16 kwietnia 1945 r., wsławili się bohaterstwem w nierównej walce z okupantem, forsując Nysę Łużycką. W pielgrzymce uczestniczyły także dzieci z Piasecznej, oraz kombatant p. Jan Kruszakin, który przybliżył dzieciom wydarzenia tamtych dni. Wspólna modlitwa do św. Krzysztofa i w drogę...
Trasa wiodła szlakiem leśnym, który zachwycał swym pięknem. Na krótko zatrzymaliśmy się w Jagodzinie, by przed pomnikiem upamiętniającym żołnierzy II Armii WP pomodlić się za poległych. Złożyliśmy także kwiaty. Któż dziś pamięta, że w Jagodzinie w 1945 r. mieścił się sztab II Armii WP? Tutaj też mieszkał dowódca II Armii WP gen. Karol Świerczewski, który wraz z oficerami przygotowywał zadania jednostek w zbliżającej się ofensywie. Toporów powitał nas niezwykłą ciszą i zadziwił swoim wyglądem. Oczom naszym ukazał się rozległy pagórkowaty teren porośnięty potężnymi drzewami, jedynymi świadkami w tym miejscu tragicznych wydarzeń. Wiele jest tu lejów po wybuchach bomb lub pociskach artyleryjskich, głębokich okopów, a także ruiny bunkrów. Na niewielkiej polanie znajduje się pamiątkowy, trochę zaniedbany obelisk, upamiętniający zacięte walki, jakie toczyli o polskie granice żołnierze II Armii WP. Wspólną modlitwą a potem minutą ciszy uczciliśmy pamięć poległych.
Mało kto wie, że pierwotna nazwa Toporowa to Prędocice. Dawniej była to duża osada. Przed wieloma wiekami stał tu dwór rycerski, który spłonął w 1518 r. W latach 40. XIX w. na tym miejscu wybudowano fabrykę fajansu. Na przestrzeni wieków Prędocice były zajmowane i łupione przez wojska saskie, francuskie i rosyjskie. Pod koniec XX w. został założony tu zakład opiekuńczy protestanckiego bractwa. W placówce tej opiekowano się osobami pozbawionych środków do życia, rencistami, zaniedbaną młodzieżą, epileptykami, a także chorymi umysłowo. W okresie II wojny światowej naziści stworzyli w zakładzie przejściowy obóz dla Żydów śląskich, których przewieziono później do obozów zagłady. Później stacjonowała tu straż graniczna. Obecnie Toporów to miejsce spotkań i zlotów kombatantów II Armii WP.
Tradycyjnie na zakończenie tegorocznych wakacji odbyło się w Starym Węglińcu ognisko dla dzieci i młodzieży. Zaproszono też scholę z Piasecznej. Był śpiew przy dźwięku gitar, zabawa przy ognisku, konkurs piosenki religijnej oraz wspomnienia. Wyśmienicie smakowały pieczone kiełbaski i ziemniaki, a także gotowana kukurydza.
Dziękujemy opiekunom: Marii Bodżek, Marii Plucińskiej, Alinie i Władysławowi Zającom oraz Danucie i Zygmuntowi Burdom za trud opieki nad dziećmi. Sponsorom, a także mieszkańcom Starego Węglińca dziękujemy za ofiary pieniężne. Szczególnie gorąco dziękujemy naszemu proboszczowi ks. Stanisławowi Kowalskiemu, który mimo wielu poważnych prac remontowych prowadzonych przy kościele zorganizował te wakacje.

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Nakładają Europejczykom ciężary nie do uniesienia, których oni sami nie dźwigają

2024-05-15 07:00

[ TEMATY ]

Samuel Pereira

Materiały własne autora

Samuel Pereira

Samuel Pereira

O co chodzi w nadchodzących wyborach europejskich? Dotyczą głównie dwóch instytucji: Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego, które od lat są zdominowane przez jedną stronę europejskiej sceny politycznej, więc sam akt wyborczy teoretycznie powinien wzbudzać raczej nikłe zainteresowanie wyborców, a jednak przynajmniej w Polsce w ciągu ostatnich 10 lat frekwencja przy eurowyborach wzrosła dwukrotnie.

Panowało również do niedawna przekonanie, że przy tych wyborach lepsze wyniki osiągają partie sprzyjające unijnemu mainstreamowi, a jednak pięć lat temu stało się inaczej i to Prawo i Sprawiedliwość zdobyło 45,38% głosów, co jest jak dotąd rekordowym poparciem wyborczym w Polsce od 1989 roku. Takiego wyniku od czasu reglamentowanej rewolucji z 1989 roku nie zdobyło żadne ugrupowanie. Jakie były przyczyny takiego wyniku? Powodów było kilka, ale najistotniejszym była chęć pokazania Unii Europejskiej żółtej kartki. Ściślej rzecz biorąc nie UE, tylko politykom sprawującym władzę w unijnych instytucjach, co jest istotnym rozróżnieniem, bo bycie przeciwnikiem ich polityki nie jest równoznaczne z byciem przeciwko samej Wspólnocie, co od lat próbują sugerować niektórzy politycy w naszym kraju.

CZYTAJ DALEJ

Mario na Piaskach do której z pieśniami szli karmelici skrzypiąc trzewikami módl się za nami

2024-05-15 20:45

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

pl. wikipedia.org

Matka Boża Piaskowa

Matka Boża Piaskowa

W naszej majowej wędrówce, której szlak wyznaczył ks. Jan Twardowski docieramy dziś do Krakowa, by na chwilę zatrzymać się w cieniu karmelitańskiej duchowości. Po kilku dniach wędrówki przybyliśmy ponownie do Krakowa, gdzie na przedmieściach dawnego miasta – zwanym „Na Piasku” znajduje się ufundowany przez Władysława Jagiełłę i jego małżonkę Jadwigę kościół ojców karmelitów. To w tej świątyni uklękniemy dziś przed obrazem Matki Bożej Piaskowej, nazywanej też „Panią Krakowa”.

Obraz, który zatrzymuje dziś nasza uwagę znajduje się w kaplicy przy kościele Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny. Jest jednym z najpopularniejszych wizerunków Bogurodzicy w mieście. Wizerunek jest nietypowy w porównaniu do tych, które widzieliśmy do tej pory. Nie jest rzeźbą ani obrazem malowanym na desce czy płótnie. Ten, przed którym dziś się zatrzymujemy zgodnie z myślą ks. Jana jest malunkiem wykonanym na tynku.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję