Reklama

Świadectwo Diany

Moje doświadczenie miłości Boga

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pragnę się podzielić z Wami - Drodzy Czytelnicy moim doświadczeniem Boga. W czerwcu 2004 r. ukończyłam Studium animatora Ruchu Apostolstwa Młodzieży w Przemyślu. Chciałabym Wam pokrótce opowiedzieć o tym, czego w tej wspólnocie doświadczyłam, co przeżyłam. Studium trwało przez 10 miesięcy i były to 3-dniowe spotkania (piątek, sobota, niedziela).
Myślę, iż sam fakt, że trafiłam do RAM-u nie był zwykłym przypadkiem, ale chciał mnie właśnie tam sam Bóg i wielkie dzięki Mu za to. Ruch Apostolstwa Młodzieży pozwolił mi doświadczyć niesamowitej miłości i bliskości Boga. Moim ulubionym i niesamowitym miejscem na Studium była mała kaplica. W jej centrum znajdował się duży krzyż, na który zawsze lubiłam spoglądać. Właśnie w tej kaplicy Jezus napełniał mnie nowymi siłami, obdarzał wewnętrznym pokojem i radością, to tutaj przeżywałam razem z całą wspólnotą piękne Msze św., adoracje Najświętszego Sakramentu, na których nieraz serce się ścisnęło i popłynęły łzy, ale były to łzy szczęścia. Adoracje Najświętszego Sakramentu przy zapalonych świecach, w tak niesamowitej atmosferze, gdy odczuwało się prawdziwą bliskość Boga, były dla mnie najpiękniejszą modlitwą płynącą prosto z serca wyrażoną poprzez śpiew, krótkie refleksje itp.
Ważnym dla mnie przeżyciem był także Kurs Filipa: świadectwa młodych ludzi, którzy tak otwarcie mówili o swoich problemach, przeżyciach, a także modlitwa wstawiennicza do Ducha Świętego, na której to mogłam zobaczyć łzy i radość modlących się razem ze mną, również i sama doświadczyć obecności Ducha Świętego. Poczułam taką niezwykłą moc, która na mnie spływała. Nigdy czegoś takiego nie doświadczyłam, to było zupełnie jak w słowach piosenki: „Duch Święty swą mocą dotyka mnie od czubka głowy po stopy me...”. To była naprawdę moc Ducha Świętego.
To 10-miesięczne Studium było pięknym czasem, darem danym mi od Boga, był to czas oderwania się od szarej rzeczywistości, problemów, codziennych obowiązków. Był to oczywiście czas refleksji, pięknej modlitwy, śpiewu, czas, w którym Bóg stawiał na mojej drodze wielu wspaniałych, młodych ludzi, abym mogła zobaczyć, że są ludzie, którzy w swoim życiu postawili Boga na pierwszym miejscu. Wielu z nich swoją postawą i wiarą było godnych podziwu. Każde comiesięczne spotkanie było inne, każde uczyło czegoś nowego i na każde spotkanie czekałam z niecierpliwością, a gdy się kończyło wracałam do codziennych obowiązków z nowym zapałem i nowymi siłami.
Ruch Apostolstwa Młodzieży pozwolił mi spojrzeć trochę inaczej na moje młode życie, pokazał jak w piękny sposób można je przeżywać. Myślę, że jest mi teraz łatwiej radzić sobie z problemami i inaczej na nie patrzeć, dostrzegać obecność Boga nawet w najmniejszych codziennych zdarzeniach. Myślę, że głębiej przeżywam Mszę św., że uczę się większej tolerancji dla innych, dzięki RAM-owi „coś” dzieje się w moim życiu.
Na koniec chciałam powiedzieć Wam, Drodzy Czytelnicy, że w dzisiejszym świecie tak łatwo można się zagubić, a w RAM-ie można odnaleźć to, co jest naprawdę ważne i co daje prawdziwą siłę, jest nią Wielki i Wszechmogący Bóg, któż jest mistrzem takim jak On?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Proroctwo św. Andrzeja Boboli. Czy wypełniły się słowa Patrona Polski?

[ TEMATY ]

św. Andrzej Bobola

Episkoapt News

Święty Andrzej Bobola nie pozwolił o sobie zapomnieć – sam zaczął upominać się o swój kult. Po śmierci ukazał się w Pińsku, Wilnie aż wreszcie w Strachocinie. Joanna i Włodzimierz Operaczowie w swojej najnowszej książce – biografii św. Andrzeja Boboli „ Boży Wojownik” poszukują odpowiedzi dotyczących specjalnej misji świętego oraz opisują proroctwo, które wyjawił o. Alozjemu Korzeniewskiemu.

Dominikanin o. Alojzy Korzeniewski należał do ludzi twardo stąpających po ziemi. Był wcześniej nauczycielem fizyki w gimnazjum w Grodnie i przełożył na język polski holenderski podręcznik do tego przedmiotu. Interesował się między innymi nowatorską ideą lotów balonem. Gdy w Grodnie zamieszkał wywieziony przez Rosjan ostatni król Polski Stanisław August Poniatowski, odwiedzał o. Korzeniewskiego w jego laboratorium i rozmawiał z nim o balonach. Po wojnach napoleońskich dominikanin trafił do Wilna. Jako płomienny kaznodzieja często poruszający tematy patriotyczne naraził się władzom carskim, które zmusiły jego przełożonych do zakazania mu głoszenia kazań i słuchania spowiedzi.

CZYTAJ DALEJ

USA: rzucono wyzwanie odmówienia 50 tys. różańców w maju

2024-05-16 16:49

[ TEMATY ]

USA

różaniec

maj

Karol Porwich/Niedziela

33 689 różańców odmówiono od początku maja aż do dzisiaj w ramach akcji „Wyzwanie 50 tys. różańców”. To inicjatywa promowana przez amerykańskiego biskupa Roberta Barrona wraz z zespołem katolickiej aplikacji Hallow. Jak pokazuje mapa wydarzenia, biorą w nim udział ludzie z całego świata.

„W ubiegłym roku w maju rzuciliśmy wyzwanie, aby przez miesiąc odmówić 10 tys. różańców i myśleliśmy, że to naprawdę ambitny cel; osiągnęliśmy go w 48 godzin” - wyjaśnia bp Barron. Ostatecznie w zeszłym roku liczba modlitw sięgnęła 64 tys.

CZYTAJ DALEJ

Kard. Ryś: w Kościele nic nie dzieje się bez Ducha Świętego!

2024-05-16 21:20

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

Julia Saganiak

s

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję