Reklama

Odpust w parafii pw. Matki Bożej Zwycięskiej w Mrozowie

Maryjna jesień

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pierwsze wzmianki o Mrozowie z 1220 r. mówią, że była to wieś książęca na prawie polskim. W 1353 r. została włączona do Księstwa Wrocławskiego jako uposażenie klasztoru wrocławskich Klarysek, aż do 1805 r. Na ścianie jadalni na plebanii wisi portret ksieni Jadwigi de Stench z 1805 r., trzymającej w ręku makietę tegoż budynku.
Dziś Mrozów to typowa miejscowość podmiejska. Do parafii, liczącej ok. 2000 mieszkańców, należy 8 miejscowości: oprócz Mrozowa - Krępice, Czerna, Wilkostów, Wojnowice, Żurawiniec oraz przysiółki Kokoszyce i Łąkoszyce. W 1946 r. osiedlili się tu repatrianci z dawnego woj. tarnopolskiego (Hostów, Tiutków, Podkamień), z kieleckiego oraz powracający z robót przymusowych w Niemczech.
Część terenów parafii to miejscowości po PGR, dziś panuje tam duże bezrobocie. Mieszkańcy znajdują pracę we Wrocławiu, część młodzieży studiuje tam na wyższych uczelniach. Nową nadzieją są osiedlający się tu wrocławianie, uciekający przed wielkomiejską metropolią.
W 1353 r. pojawia się w dokumentach źródłowych pierwsza wzmianka o kościele w Mrozowie. Obecną budowlę wzniesiono ok. 1686 r., a w XIX w. odrestaurowano. W ołtarzu głównym świątyni znajduje się obraz Matki Bożej Zwycięskiej, upamiętniający zwycięstwa za Jej wstawiennictwem 7 października 1571 r. pod Lepanto i 12 września 1683 r. pod Wiedniem. To Ona jest patronką świątyni i parafii. Papież św. Pius V dzień 7 października ustanowił jako święto Zwycięskiej Matki Bożej Różańcowej. Tego roku na uroczystości odpustowe proboszcz parafii ks. kan. Andrzej Wójciak zaprosił parafian i gości 10 października. Uroczystej Mszy św. o godz. 13.00. przewodniczył ks. kan. Bolesław Lasocki z Wrocławia.
- Polscy rycerze z imieniem Maryi na ustach i jej ryngrafami na piersiach bronili wiary chrześcijańskiej Europy, mimo że Turcy już zajęli przedmieścia Wiednia - mówił w homilii ks. Lasocki. - Król Jan III Sobieski przed bitwą obchodził szyki rycerskie i wołał: „Teraz mężowie naprzód, bo czuwa nad nami Matka naszego Zbawiciela. Naszym znakiem niech będzie święte imię Maryi”. Tylko ok. 5 tys. skrzydlatego wojska - husarii starło rzesze szyków tureckich janczarów. Utonęli jak w morzu, ale bitwę rozstrzygnęli na korzyść chrześcijaństwa. Narodziło się wezwanie, bardzo zobowiązujące: „Vivat Polonus, unus defensor Mariae”. Dowodzący husarią hetman Stanisław Jabłonowski z Mariampola zabrał ze sobą obraz Matki Bożej Mariampolskiej, odtąd, od Wiednia, Zwycięskiej.
Mszę św. odpustową uświetniła śpiewem schola parafialna, prowadzi ją Roman Pliś. Schola nie tylko śpiewa, działa także społecznie w duszpasterstwie.
- Prężnie funkcjonuje także Rada Parafialna - mówi ks. Andrzej Wójciak, od dwóch lat proboszcz Mrozowa. Rada wspiera Proboszcza we wszystkich inicjatywach. Podczas tegorocznych wakacji w lipcu zorganizowali I Konkurs Piosenki Wszelakiej. Była to okazja do spotkania wszystkich parafian, a uczestnicy Konkursu - dzieci - szczególnie zapamiętały to wydarzenie, bo oprócz świetnej zabawy zdobyły wiele nagród ufundowanych przez parafię. Już miesiąc później, w sierpniu, parafianie znów spotkali się - całymi rodzinami przyszli na piknik rodzinny. Były konkurencje sportowe, gry zręcznościowe, loteria fantowa.
W pierwszą niedzielę września schola zorganizowała festyn parafialny z gościnnymi występami zespołu tanecznego „Jelonkowe Różki” i scholi z parafii Matki Bożej Królowej Pokoju we Wrocławiu. Przybyli prawie wszyscy parafinie, a współorganizotorem były Siostry Albertynki, prowadzące w Mrozowie Zakład Opiekuńczo-Leczniczy. Tam właśnie, na terenie Zakładu, odbywały się te wszystkie spotkania.
Wielkim darem dla parafii jest obecność Sióstr Albertynek Posługujących Ubogim (zgromadzenie założone przez św. Brata Alberta Chmielowskiego i bł. s. Bernardynę Jabłońską). Siostry przybyły do Mrozowa w 1950 r. na miejsce sióstr Boromeuszek z Trzebnicy, które od 1927 r. prowadziły tu dom opieki, przedszkole i punkt medyczny. Siostry Albertynki, wypełniając swoim posłannictwem słowa bł. s. Bernardyny „Czyńcie dobrze wszystkim” oraz św. Brata Alberta „Być dobrym jak chleb”, służą pomocą medyczną i duchową chorym i potrzebującym. Dziś w Zakładzie przebywa ponad 70 osób, przeważnie z Wrocławia. Siostry organizują też dni skupienia dla młodzieży żeńskiej z całej Polski.
Częścią Zakładu jest zabytkowy XVIII-wieczny pałacyk, przebudowany w stylu angielskiego gotyku pod koniec XIX w. (zaprojektowany przez Wilhelma Grapowa, który projektował budynek Dworca Głównego we Wrocławiu).
Pytany o plany, Ksiądz Proboszcz mówi: - Chcemy zorganizować świetlicę dla dzieci, by były pod dobrą opieką, gdy rodzice są w pracy. Organizujemy parafialny zespół Caritas, przygotowujemy budowę kaplicy filialnej w Krępicach, gdyż obecna jest bardzo zniszczona i zbyt mała, a wciąż przybywa nam mieszkańców z pobliskiego Wrocławia, tutaj właśnie budujących swe domy.
- Kiedy studiowałem w Rzymie, razem zaczynaliśmy, Papież swój Pontyfikat, ja studia... - wspomina ks. Andrzej Wójciak w ten Dzień Papieski. - Dzisiaj dziękujemy Bogu za Ojca Świętego i za otrzymane łaski...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Andrzej Przybylski: my zrodziliśmy się z Boga, który jest Miłością

2024-05-03 19:56

[ TEMATY ]

rozważania

bp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

CZYTAJ DALEJ

Wy jesteście przyjaciółmi moimi

2024-04-26 13:42

Niedziela Ogólnopolska 18/2024, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

o. Waldemar Pastusiak

Adobe Stock

Trwamy wciąż w radości paschalnej powoli zbliżając się do uroczystości Zesłania Ducha Świętego. Chcemy otworzyć nasze serca na Jego działanie. Zarówno teksty z Dziejów Apostolskich, jak i cuda czynione przez posługę Apostołów budują nas świadectwem pierwszych chrześcijan. W pochylaniu się nad tajemnicą wiary ważnym, a właściwie najważniejszym wyznacznikiem naszej relacji z Bogiem jest nic innego jak tylko miłość. Ona nadaje żywotność i autentyczność naszej wierze. O niej także przypominają dzisiejsze czytania. Miłość nie tylko odnosi się do naszej relacji z Bogiem, ale promieniuje także na drugiego człowieka. Wśród wielu czynników, którymi próbujemy „mierzyć” czyjąś wiarę, czy chrześcijaństwo, miłość pozostaje jedynym „wskaźnikiem”. Brak miłości do drugiego człowieka oznacza brak znajomości przez nas Boga. Trudne to nasze chrześcijaństwo, kiedy musimy kochać bliźniego swego. „Musimy” determinuje nas tak długo, jak długo pozostajemy w niedojrzałej miłości do Boga. Może pamiętamy słowa wypowiedziane przez kard. Stefana Wyszyńskiego o komunistach: „Nie zmuszą mnie niczym do tego, bym ich nienawidził”. To nic innego jak niezwykła relacja z Bogiem, która pozwala zupełnie inaczej spojrzeć na drugiego człowieka. W miłości, zarówno tej ludzkiej, jak i tej Bożej, obowiązują zasady; tymi danymi od Boga są, oczywiście, przykazania. Pytanie: czy kochasz Boga?, jest takim samym pytaniem jak to: czy przestrzegasz Bożych przykazań? Jeśli je zachowujesz – trwasz w miłości Boga. W parze z miłością „idzie” radość. Radość, która promieniuje z naszej twarzy, wyraża obecność Boga. Kiedy spotykamy człowieka radosnego, mamy nadzieję, że jego wnętrze jest pełne życzliwości i dobroci. I gdy zapytalibyśmy go, czy radość, uśmiech i miłość to jest chrześcijaństwo, to w odpowiedzi usłyszelibyśmy: tak. Pełna życzliwości miłość w codziennej relacji z ludźmi jest uobecnianiem samego Boga. Ostatecznym dopełnieniem Dekalogu jest nasza wzajemna miłość. Wiemy o tym, bo kiedy przygotowywaliśmy się do I Komunii św., uczyliśmy się przykazania miłości. Może nawet katecheta powiedział, że choćbyśmy o wszystkim zapomnieli, zawsze ma pozostać miłość – ta do Boga i ta do drugiego człowieka. Przypomniał o tym również św. Paweł Apostoł w Liście do Koryntian: „Trwają te trzy: wiara, nadzieja i miłość, z nich zaś największa jest miłość”(por. 13, 13).

CZYTAJ DALEJ

Abp Jędraszewski: tylko budowanie na Chrystusie pozwoli ocalić siebie i swoją tożsamość

2024-05-05 18:59

[ TEMATY ]

abp Marek Jędraszewski

Karol Porwich/Niedziela

Abp Marek Jędraszewski

Abp Marek Jędraszewski

I dawne, i niezbyt odległe, i współczesne pokolenia, jeśli chcą ocalić siebie i swoją tożsamość, muszą nieustannie zwracać się do Chrystusa, który jest naszą skałą, kamieniem węgielnym, na którym budujemy wszystko - mówił abp Marek Jędraszewski w czasie wizytacji kanonicznej w parafii św. Sebastiana w Skomielnej Białej.

W czasie pierwszej Mszy św. proboszcz ks. Ryszard Pawluś przedstawił historię parafii w Skomielnej Białej. Sięga ona przełomu XV i XVI w. Pierwsza kaplica pod wezwaniem św. Sebastiana i św. Floriana powstała w 1550 r., a w XVIII w. przebudowano ją na kościół. Drewnianą budowlę wojska niemieckie spaliły w 1939 r. a już dwa lata później poświęcono tymczasowy barokowy kościół, a proboszczem został ks. Władysław Bodzek, który w 1966 r. został oficjalnie potwierdzony, gdy kard. Karol Wojtyła ustanowił w Skomielnej Białej parafię. Nowy kościół oddano do użytku w 1971 r., a konsekrowano w 1985 r. - Postawa wiary łączy się z zatroskaniem o kościół widzialny - mówił ksiądz proboszcz, podsumowując zarówno duchowy, jak i materialny wymiar życia wspólnoty parafialnej w Skomielnej Białej. Witając abp. Marka Jędraszewskiego, przekazał mu ciupagę.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję