Reklama

Ćmielów

Akcja w akcji…

Sobotni wieczór październikowy nie nastraja do wyjścia z domu. Idą chłodne dni. Jesień coraz bardziej czuje się tu jak u siebie i nie rozpieszcza wysokimi temperaturami. Trzeba mieć jakiś szczególny powód, żeby w taki wieczór nie zostać w domowym cieple. A powód jest - bo jest spotkanie Akcji Katolickiej. Jej parafialny oddział w Ćmielowie podsumowuje właśnie czas wakacyjny.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Życie nie po to jest by bezczynnie trwać...

Taki tekst widnieje na dyplomie podziękowań, które prezes ćmielowskiej Akcji Katolickiej Piotr Kudelski rozdaje: Burmistrzowi, Proboszczowi, Radnym, Dyrektorom szkół, Nauczycielom. Za co? Za zorganizowanie w wakacyjnym czasie półkolonii dla dzieci z uboższych rodzin. Taka inicjatywa narodziła się w tym młodym oddziale Akcji przed wakacjami. Za późno było już na pozyskiwanie wielkich środków, trudno było w krótkim czasie przebrnąć przez procedury fundacyjnych wymagań. Zrobili to społecznie, przy minimalnym nakładzie środków (Burmistrz dał trochę, Proboszcz trochę, pomogli jeszcze i inni) i codziennie około 80 dzieci (zapisanych zostało ok. 160) pod opieką 30 nauczycieli, 5 studentów, psychologa odpoczywało w czasie wakacyjnym. Były wycieczki, wyjścia na basen, przyjeżdżali z Ostrowca: np. instruktorzy Domu Kultury. Szkoła otworzyła dla półkolonistów sale komputerowe, salę sportową. Udało się...
Ale wakacyjna inicjatywa Akcji (poparta przez starostwo i mieszkańców Ćmielowa) nie wyczerpuje tematu spotkania sobotniego. Bierzemy się do roboty, pomysł zapala się od pomysłu - wydaje się to wręcz niewiarygodne. Organizuje się kurs języka angielskiego dla dorosłych (tak!), powstaje punkt, w którym udziela się bezpłatnie porad prawnych (przychodzą ludzie z przeróżnymi sprawami), zaczyna istnieć poradnia psychologiczna… Wydaje się, że w Ćmielowie niemożliwe staje się konkretem.

Zaczęło się to tak niedawno...

Zaczęło się bardzo nietypowo. Ks. Stanisław Czachor, przy inspiracji i pomocy proboszcza ćmielowskiego ks. Władysława Stańskiego, postanowił znaleźć antidotum na powiększający się marazm społeczny. Upada fabryka porcelany ćmielowskiej, pogłębia się kryzys gospodarczy pobliskiego Ostrowca Świętokrzyskiego, ludzie uciekają za granicę w poszukiwaniu pracy. Nie, tak być nie może. Są też inni bohaterowie tych wydarzeń: bliźniacy Piotr i Paweł Kudelscy. Obaj ćmielowiacy, obaj absolwenci prawa, obaj pragnący coś zrobić dla swojego Ćmielowa. Ale zrobić za darmo, pokazać ludziom, że każdy ma coś do ofiarowania drugiemu człowiekowi, że niekoniecznie trzeba mieć wielkie środki, by tworzyć wielkie inicjatywy. Kudelscy przyjeżdżają z Katowic i Warszawy, przyciągają za sobą kolegów - i tak powstaje bezpłatna „kancelaria”, w której ludzie znajdują pomoc w rozwiązywaniu zawiłych i trudnych problemów prawnych. Nagle pojawiają się angliści, którzy zaczynają prowadzić kurs języka angielskiego dla tych, którzy wyjeżdżają za granicę w poszukiwaniu pracy. Pojawia się wykwalifikowany psycholog (70 spotkań w poradni na przestrzeni od stycznia do czerwca!) pokazujący jak radzić sobie z bardzo trudnymi często przypadkami życiowymi.
Tak się tworzy łańcuch ludzi dobrej woli, którzy bezinteresownie ofiarują innym swoje możliwości, którzy wierzą coraz mocniej, że nie wolno mówić „nic się nie da zrobić”, „to nie ma sensu”. Którzy zapalają innych do podarowania siebie komuś, kto tego bardzo potrzebuje. W wakacje walczyli o uśmiech dzieci. Teraz marzy się im hala sportowa dla młodzieży. Patrzą w jutro z nadzieją na produkowanie dobra w Ćmielowie: dobra, które zaowocuje małymi i coraz większymi przemianami w ludzkim krajobrazie Ćmielowa.

Musimy wygrać...

A może stworzyć Bank Informacji Społecznie Użytecznych? A może ktoś weźmie odpowiedzialność i zacznie dostrzegać możliwości działań, o których ludzie w Ćmielowie nawet nie wiedzą. A może?... Słowa przekuwane są tu w konkretne czyny. I chociaż nie jest to recepta na uzdrowienie sytuacji, to na miarę małych, ale jakże potrzebnych, możliwości Akcja Katolicka rusza do...akcji. Burmistrz Jan Kuśnierz, podsumowując wakacyjną działalność wyznaje, że nie mógł uwierzyć w jej efekty. Ks. prob. Władysław Stański przygląda się z nadzieją działaniom Akcji. Psycholog Maria Sikorska dokonuje opisu sytuacji i przekonuje, że takie inicjatywy społeczne są bezcenne.
Działalność ćmielowskiego oddziału Akcji Katolickiej udowadnia, że można robić wielkie rzeczy małymi środkami, że można odrodzić umarłe w nas zaangażowanie społeczne (społecznicy nie wyginęli do reszty), że dobro mnoży się tylko wtedy, kiedy zostaje podzielone. Niech więc codzienny żywot Akcji Katolickiej w Ćmielowie staje się przykładem, że jeśli się bardzo czegoś chce, to można to osiągnąć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Turniej WTA w Madrycie - Świątek wygrała w finale z Sabalenką

2024-05-04 22:18

[ TEMATY ]

sport

PAP/EPA/JUANJO MARTIN

Iga Świątek pokonała Białorusinkę Arynę Sabalenkę 7:5, 4:6, 7:6 (9-7) w finale turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Madrycie. To 20. w karierze impreza wygrana przez polską tenisistkę. Spotkanie trwało trzy godziny i 11 minut.

Świątek zrewanżowała się Sabalence za ubiegłoroczną porażkę w finale w Madrycie. To było ich 10. spotkanie i siódma wygrana Polki.

CZYTAJ DALEJ

Wielkopolskie lekcje pokory

2024-05-05 13:08

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Jeżdżąc teraz intensywnie po Wielkopolsce zawsze znajduję czas, aby choć na chwilę w różnych miejscowościach znaleźć się tam, gdzie czas płynie inaczej, bo w rytmie wieczności. Katolickie świątynie: niektóre jeszcze z zachowanymi elementami architektury romańskiej czy gotyckiej, inne pamiętające czasy baroku, wreszcie niektóre budowane w wieku XIX i później.

Jednak połączone, powiem niezwykłym w tym miejscu językiem matematycznym: „wspólnym mianownikiem”. Przybywają tu ludzie bardzo bogaci i niezamożni, bardzo wiekowi i na ramionach rodziców, ludzie „różnych stanów” jakby to powiedziano w I Rzeczypospolitej czy też „różnych klas” ,jakby to ujęli „marksiści”. I są tu razem. Być może, a nawet prawie na pewno jest to jedyne miejsce, gdzie mogą spotkać się i być wspólnotą bez uprzedzeń, zawiści, negatywnych emocji. Czy idealizuję? Chyba nie.

CZYTAJ DALEJ

Życie bez łaski to życie bez radości

2024-05-05 19:16

Marzena Cyfert

Suma odpustowa ku czci Matki Bożej Łaskawej Patronki i Opiekunki Małżeństwa i Rodzin.

Suma odpustowa ku czci Matki Bożej Łaskawej Patronki i Opiekunki Małżeństwa i Rodzin.

W kościele św. Karola Boromeusza przeżywano odpust ku czci Matki Bożej Łaskawej Patronki i Opiekunki Małżeństwa i Rodzin. Tym samym rozpoczęło się przygotowanie do jubileuszu 30. rocznicy koronacji Cudownego Obrazu Matki Bożej Łaskawej.

Eucharystii przewodniczył bp Maciej Małyga, który udzielił młodzieży sakramentu bierzmowania.

CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję