Reklama

Piękno światła i wody

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

O pięknie stworzonego świata nie potrzeba nikogo przekonywać. Każdy je dostrzeże, jeśli choć na chwilę zatrzyma się, aby spojrzeć.
Piękno może być dostrzegane, pokazywane na wiele sposobów i nieskończoną ilość razy, bez obawy powielania go. Ma przecież przebogatą gamę barw i każdy człowiek może dostrzec i uchwycić chociaż jakiś jego wycinek. Nie może jednak ogarnąć wszystkiego, bo wszystko może tylko Bóg.
Bóg skonstruował świat w sposób doskonały i pełny, składając go ze szczegółów i drobiazgów tworzących swoistą całość. Jeśli świat jest doskonały i pełny - jest piękny. Każdy szczegół i drobiazg tworzy piękno odrębne. Człowiek może dostrzec go zawsze, o każdej porze dnia czy roku.
Nie ma miejsc powtarzających się, jednakowych, tak, jak nie ma powtarzających się chwil. Istnieją jednak miejsca osobliwe, wyjątkowe. Miejsca, które Bóg wybrał i dotknął pięknem szczególnym. Do takich należy Ziemia Święta. Zamieszkała od tysięcy lat, będąca Ziemią Obiecaną narodu wybranego, do której przywędrował praojciec Izraela, Abraham. Jest to ziemia, na której rozegrało się tak wiele wydarzeń w historii Starego Testamentu. Tutaj dokonała się zbawcza misja Pana Jezusa. Nic więc dziwnego, że tak wielu marzy, aby ją zobaczyć. Doświadczyć duchem piękna pochodzącego ze szczególnej obecności Boga, ale też ujrzeć fizycznie materialne uroki tej części globu.
Przez oglądanie, odczuwanie człowiek napełnia się tym pięknem, aż do eksplozji uczuć. Ich owoce to często odnaleziona, właściwa droga życia i ciągłe dążenie do doskonałości. Istnieje też chęć podzielenia się z innymi tymi dobrami zgromadzonymi w duszy - i tymi, które zobaczyły oczy, i tymi, które zarejestrował umysł.
Aby oczy zobaczyły... Aby dusza doświadczyła...
Potrzebne jest światło!
Bóg stworzył je dnia pierwszego, mówiąc: - „Niechaj się stanie światłość” (Rdz 1, 3).
To dzięki światłości człowiek może chodzić w prawdzie ducha, a oko oglądać piękno. Do ujrzenia prawdziwego piękna potrzebna jest czystość duszy. Tę czystość otrzymujemy przez wodę chrztu.
Chemik określi wodę jako tlenek wodoru H2O. Fizyk pochwali właściwości dobrego rozpuszczalnika i podstawę wzorców, a każdy zauważy, że jest jednym z niezbędnych czynników życia i jego najrozleglejszym środowiskiem.
Ziemię Świętą otaczają wody Morza Śródziemnego, Czerwonego i Martwego. Świadkiem wielkich wydarzeń Nowego Testamentu są wody Jeziora Galilejskiego i rzeki Jordan.
O Morzu Martwym można mówić jako o zjawisku unikalnym. Jest ono atrakcją turystyczną, gdyż kąpiele błotne i wodne mają duże znaczenie lecznicze. Sama kąpiel w wodach Morza Martwego pozostawia niezatarte wrażenie. Temperatura wody, która latem dochodzi do 45°C, powoduje jej szybkie parowanie. Powstaje para wodna tworząca gęste warstwy szarych otulających akwen mgieł. Duża wilgotność powietrza utrudnia przenikanie światła słonecznego. Dlatego Morze Martwe jest w różnych odcieniach szarości. Zasolenie wody nie pozwala na istnienie jakichkolwiek form życia.
Inaczej jest w wodach Morza Czerwonego i Śródziemnego, w których niezmierzone bogactwo flory i fauny zauroczy każdego człowieka. Zachwycić się można bujnością życia, ale również przebogatą barwą samych wód. Ich różnorodność uzależniona jest od natężenia światła słonecznego. W dni bezchmurne, pogodne, o małej wilgotności, kolor wody upodabnia się do intensywnego lazuru nieba. W miarę, jak zmniejsza się natężenie światła, powodowane różnymi czynnikami powietrza, błękit wody traci swoją intensywność, przechodząc w gamę szarych barw, aż do koloru stalowego. W porze zimowej, gdy niebo pokryte jest gęstymi chmurami, a wody są w kolorze zimnej stali, budzi to poczucie lęku. Trudno wówczas dostrzec linię horyzontu, bo całość tworzy jednolitą ciemną masę, sprawiającą wrażenie potęgi i grozy. Towarzyszem nieodłącznym jest duży wiatr powodujący potężne fale i mieszanie się wody z piaskiem. Wtedy morze przybiera barwy beżu, brązu o różnych odcieniach.
Ale burze nie trwają wiecznie. Po nich zazwyczaj świeci słońce. Przykrywane jeszcze obłokami, małymi chmurkami, daje przedziwny kolor zieleni. Bóg, stwarzając człowieka i stawiając go w miejscu i czasie, daje możliwości godnego życia, w harmonii z całym stworzonym światem. Zło, grzechy, przewrotności powodują burze życiowe. Przerażony człowiek woła do Boga o ratunek i zawsze musi mieć nadzieję, by nie zginąć w tym zamęcie, bo Bóg Miłosierdzia, Bóg Miłości proszącego na wody spokojne poprowadzi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

A cuda wciąż się dzieją

Polscy misjonarze – o. Zbigniew Strzałkowski i o. Michał Tomaszek – zostali zamordowani 9 sierpnia 1991 r. w Peru przez członków Sendero Luminoso (Świetlisty Szlak). Obydwaj zostali w 2015 r. beatyfikowani. Dekadę po tym wydarzeniu br. Jan Hruszowiec, franciszkanin, opowiada o tym, jakie jest obecnie zainteresowanie życiem polskich kapłanów w różnych krajach świata.

Krzysztof Tadej: W jakich okolicznościach dowiedziałeś się o śmierci o. Zbigniewa Strzałkowskiego i o. Michała Tomaszka?
CZYTAJ DALEJ

Słynny już na świecie film „Najświętsze serce” trafi do polskich kin!

2025-12-05 10:12

[ TEMATY ]

film

Najświętsze Serce

Karol Porwich/Niedziela

Fenomen francuskiego kina religijnego wreszcie zobaczą polscy widzowie. Głośny film „Najświętsze serce” („Sacré Coeur”) – produkcja, która we Francji stała się sensacją i nieoczekiwanym przebojem box office’u – wejdzie do polskich kin 20 lutego 2026 r. Dystrybutorem jest Rafael Film.

„Najświętsze serce”, wyreżyserowane przez Sabrinę i Stevena Gunnell, zaskoczyło francuską branżę filmową już w pierwszym tygodniu wyświetlania: uzyskało najlepszy od 2021 r. wynik liczby widzów na jedno wyświetlenie. Mimo skromnego budżetu i braku znanych nazwisk film przyciągnął tłumy – przed kinami ustawiały się kolejki, a widzowie opuszczali seanse głęboko poruszeni. Dodatkowej rozgłosu dodały kontrowersje: zakaz ekspozycji plakatów w metrze i na dworcach czy odwołanie seansów w Marsylii tylko zwiększyły zainteresowanie publiczności. W kilka tygodni film obejrzało ponad 400 tys. widzów.
CZYTAJ DALEJ

Uniwersytety budowniczymi pojednania

2025-12-05 21:12

plakat organizatorów

W Polsce i Niemczech brakuje ludzi, którzy zaczęliby budować mosty w miejsce odradzających się murów – uważają rektorzy uczelni katolickich i kościelnych, którzy napisali list na temat pojednania polsko-niemieckiego.

Proponują w nim, by ton tym relacjom zaczęła nadawać społeczność akademicka z obu krajów. „Dajmy przykład jak budować pojednanie na miarę naszych czasów” – apelują autorzy listu. Jednym z nich jest ks. prof. Robert Tyrała, rektor Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję