Reklama

Kardynał Francis George

„Idźcie i czyńcie uczniów”: Udział w misji Kościoła

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rozważając udział w misji Kościoła, nasze myśli skupiają się często na różnorodnych posługach kościelnych. Myślimy o swoim uczestnictwie w życiu Kościoła w kontekście szkół, uniwersytetów, szpitali, dzieł charytatywnych i działań na rzecz sprawiedliwości, jak również o uczestnictwie we Mszy św. i innych sakramentach. Jednak przyczyną tych wszystkich posług jest misja, którą Chrystus powierzył Apostołom, gdy pouczył ich, żeby oczekiwali obietnicy Ducha Świętego. Następnie wstąpił do nieba: „Dana Mi jest wszelka władza w niebie i na ziemi. Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata” (Mt 28, 18-20).
Nakaz misyjny, który Jezus dał uczniom, nie jest zewnętrznym nakazem. Zakorzeniony jest w Bożym życiu w nich. Boże życie jest w nas, dlatego słyszymy dziś o tym samym przynagleniu, które otrzymali Apostołowie. Jezus, który przekazał nakaz uczniom, jest Synem zrodzonym przez Ojca przed wiekami, wysłanym z miłością, żeby zbawił świat z grzechu. Ten sam impuls miłości - życia Bożego - który posłał Syna na świat i na mękę, śmierć i zmartwychwstanie, posyła Kościół do głoszenia Ewangelii światu, aż do czasu powtórnego przyjścia Chrystusa w chwale. Kościół uczestniczy w zbawczej misji Bożej, a wszyscy zgromadzeni w Kościele osobiście uczestniczą w tej misji na całym świecie.
Św. Teresa z Lisieux, patronka misji, tak bardzo otwarła swoje serce na działanie Ducha Świętego, że z przejęciem mówiła o misji, do której powołani są wszyscy chrześcijanie. Napisała: „Rozumiem, że to sama miłość skłoniła członków Kościoła do działania i jeśli miłość miałaby kiedykolwiek ustać, Apostołowie nie głosiliby Ewangelii, męczennicy odmówiliby przelania swojej krwi”. Jezus nazwał swoich Apostołów przyjaciółmi i powiedział im, żeby dla Niego zdobywali innych przyjaciół. Jest to zasadnicza przyczyna istnienia Kościoła. Apostołowie czynili nowych przyjaciół dla Pana, głosząc Jego zmartwychwstanie i wzywając wszystkich, by poznawali Jego prawdę i żyli Jego miłością. Kościół istnieje, by zdobyć świat dla Chrystusa. „Jest to bardzo znamienny tekst misyjny, który pozwala zrozumieć, że na podobieństwo Kościoła, który żyje jednością w miłości - o wartości misjonarza decyduje przede wszystkim to, kim on jest” (Redemptoris missio, 23). Kościół jest apostolski, ponieważ jego misja jest misją Apostołów; Kościół jest katolicki, ponieważ jego misją jest zbawienie całego rodzaju ludzkiego.
Misja Kościoła ma wiele wymiarów. W jej centrum jest głoszenie, że Jezus powstał z martwych. Jej celem jest nawrócenie jednostek oraz całych społeczeństw i kultur. Jej konsekwencje to osobista świętość i społeczeństwa, które charakteryzuje miłosierdzie i sprawiedliwość. „W orędziu ewangelicznym Kościół daje siłę, która wyzwala i tworzy postęp właśnie dlatego, że prowadzi do nawrócenia serca i umysłu, do uznania godności każdej osoby, usposabia do solidarności, zaangażowania w posługę braciom, włącza człowieka w Boży plan, którym jest budowanie Królestwa pokoju i sprawiedliwości już w tym życiu” (Redemptoris missio, 59).
Kościół jest misyjny. Wezwanie do ewangelizacji ma być słyszalne w każdym kraju, a ja sam jestem zbudowany, widząc wzrost zainteresowania pytaniem, czym jest ewangelizacja, jak również widząc wiele nowych inicjatyw ewangelizacyjnych w wielu parafiach. Wewnętrzną przeszkodą misji jest tutaj, jak i wszędzie, nasza grzeszność oraz brak odwagi. Podziały między tymi, którzy nazywają Jezusa Panem, osłabiają przekaz Ewangelii. Podejrzenia wysuwane ogólnie wobec religii, a w szczególności wobec Kościoła katolickiego, zwłaszcza w obliczu nadużyć seksualnych, są wielką zewnętrzną przeszkodą dla misji. Zamieszanie wokół doktryny Kościoła i apatia dotycząca jego przyszłości powodują dalsze komplikacje dla misji, przy czym dochodzi do tego także nieustanny wysiłek ożywiania instytucji kościelnych, nawet wtedy gdy ich wkład w misję jest marginalny. Prawda pozostaje niezmienna mimo wszelakich przeszkód: uczestnictwo w Kościele pociąga za sobą uczestnictwo w misji. Każdy katolik jest misjonarzem, a każda posługa i służba winny być osądzane w świetle jej wkładu w misję. To wszystko stanowi wyzwanie, lecz podjęcie tego wyzwania przynosi nową energię i radość w Kościele.
Na początku Roku Eucharystii Ojciec Święty Jan Paweł II przypomina nam, że „Eucharystia i misja są dwiema nierozdzielnymi rzeczywistościami... Nie istnieją autentyczne sprawowanie i adoracja Eucharystii, które nie prowadzą do misji. Równocześnie, misja zakłada inną zasadniczą cechę eucharystyczną: jedność serc”. Misja i Eucharystia wypływają z miłości do Chrystusa i do świata, za którego odkupienie poniósł śmierć. Nasze uczestnictwo w eucharystycznym sercu Kościoła ożywia pragnienie głoszenia innym, kim jest ów Eucharystyczny Pan, i pociąga innych do kręgu Jego przyjaciół w Jego Ciele - Kościele. Niech to pragnienie coraz mocniej wzrasta w naszych sercach. Niech Was Bóg błogosławi.

Szczerze oddany w Chrystusie

Tłumaczenie: Maria Kantor

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ks. prof. Stanisz: Propozycja minister Nowackiej to wstęp do usunięcia religii ze szkół

2024-05-17 12:47

[ TEMATY ]

wywiad

religia w szkołach

Karol Porwich/Niedziela

Projekt nowego rozporządzenia Ministra Edukacji jest to inicjatywa mająca się przyczynić do wypchnięcia nauki religii z polskich szkół i przedszkoli - mówi w rozmowie z KAI ks. prof. Piotr Stanisz z Katedry Prawa Wyznaniowego Wydziału Prawa, Prawa Kanonicznego i Administracji Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II. Ekspert zwraca uwagę, że w świetle obowiązującego prawa, decyzje związane ze zmianą warunków nauczania religii w publicznym systemie oświaty powinny być dokonane „w porozumieniu” z Kościołem katolickim i innymi związkami wyznaniowymi, a nie jedynie po przeprowadzeniu konsultacji publicznych.

Marcin Przeciszewski, KAI: W ostatnich dniach kwietnia do konsultacji publicznych skierowany został projekt rozporządzenia MEN zmieniającego rozporządzenie w sprawie warunków i sposobu organizacji nauki religii w publicznych przedszkolach i szkołach (https://legislacja.rcl.gov.pl/projekt/123 84702/katalog/13056494#1305649). Projekt ten zakłada dużo większe niż do tej pory możliwości łączenia uczniów uczęszczających na lekcje religii w grupy międzyoddziałowe, obejmujące uczniów na tym samym poziomie nauczania oraz w grupy międzyklasowe, zbierające uczniów z różnych poziomów kształcenia. Co Ksiądz Profesor na to?

CZYTAJ DALEJ

Święty od trudnych spraw

Nie ma tygodnia, żeby na Marianki, do Wieczernika, nie trafiło świadectwo cudu lub łaski za sprawą św. Stanisława Papczyńskiego

Ten list do sanktuarium św. Stanisława Papczyńskiego na Marianki w Górze Kalwarii nadszedł z jednej z okolicznych miejscowości. Autorem był kompozytor i zarazem organista w jednej z parafii. Załączył dwie pieśni ku czci św. Stanisława, jako wotum dziękczynne za uzdrowienie żony. Oto, gdy dowiedzieli się, że jeden z guzów wykrytych u żony jest złośliwy, od razu została skierowana na operację. „Rozpoczęły się modlitwy. Nasze rodziny, zaprzyjaźnieni ludzie i ja osobiście polecałem zdrowie żony nowemu świętemu, o. Papczyńskiemu. Nowemu, a przecież staremu, bo znam go od dzieciństwa, pochodzę z parafii mariańskiej” – napisał w świadectwie.

CZYTAJ DALEJ

O ducha służby, miłosierdzia - rozpoczęły się rekolekcje pracowników Służby Zdrowia

O ducha służby, miłosierdzia, cierpliwości i pokoju modlą się na Jasnej Górze w przededniu Pięćdziesiątnicy, czyli uroczystości Zesłania Ducha Świętego, uczestnicy dwudniowych rekolekcji środowiska medycznego. Odbywają się one po raz 44., zostały zapoczątkowane przez bł. ks. Jerzego Popiełuszko. - Uczył nas, nawet swoją postawą, jak mieć serce dla człowieka - mówią pielęgniarki, które pamiętają pielgrzymki z bł. ks. Jerzym.

Maria Labus z Katowic dyplom pielęgniarski otrzymała w 1958r. Jedną z pierwszych pielgrzymek, które zapamiętała to ta, której towarzyszył bł. ks. Jerzy. - To śmieszne co powiem, ale wydawało mi się, że to taki młody ksiądz – przyznała przytaczając jednocześnie swój obraz błogosławionego księdza kiedy siedział na stopniach ołtarza z ręką na policzku. - Cichutki, nigdy nie wiedział dlaczego się go ludzie czepiają o kwestie polityczne – opowiadała pielęgniarka dodając, że bł. ks. Popiełuszko kierował się sercem i służbą Bogu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję