Reklama

Cichy odgłos przemijania

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nasze jestestwo zamyka w sobie trzy wymiary czasowe: przeszłość, teraźniejszość i przyszłość. Dwa pierwsze stanowią niejako oswojoną część naszej egzystencji, trzeci zaś to wielka niewiadoma, która niejednego z nas przyprawia o trwożne łomotanie serca. Paraliżujący strach przed nieznanym, nieokreślonym jutrem obezwładnia naszą świadomość, hamuje wewnętrzny rozwój, staje się niejako duchowym ciężarem. Skrępowani rozmyślaniem o nieznanej przyszłości, zamknięci w sentymentalnych obrazach przeszłości, nieświadomie tracimy chwilę obecną. Przemijalność jest jedyną stałą zasadą naszego bytu, dlatego nasza nostalgia za czasem minionym, nie tylko pogłębia dysharmonię w życiu, ale stanowi próżną walkę z nieuchronnym przeznaczeniem.
Skąd bierze się w nas strach przed przyszłością? Czyż celem naszych rozważań nie powinno być obiecane życie wieczne? Czemu bojaźliwie opieramy się nieodwołalnym procesom ziemskiego porządku? Odpowiedzi na te pytania szukać musimy w braku akceptacji przyrodzonych praw natury, niedostatku naszej wiary. Wiary, że wszystko ma swój czas, że Boskie wyroki są nieodwołalne. Poczucie bezpieczeństwa daje nam wiedza nabyta, jednakże jest ona bezsilna wobec wizji przyszłości. Tylko wiara jest lekarstwem na strach przed nieznanym, tylko ona podsuwa nam klucz do tajemnicy naszego losu - nadzieję na życie wieczne. Bóg jest poza „krawędzią” czasu i przemijania. Uznając Boga za ostateczny cel życia ludzkiego, duchowe istnienie ludzkości uzyskuje nieprzemijającą wartość. My jednak, przywiązani do materii, skupieni na doczesności, pozostajemy głusi na ostrzeżenia św. Jana „Ten, kto kocha swoje życie, traci je, a kto nienawidzi swego życia na tym świecie, zachowa je na życie wieczne” (J 12, 25).
Wieczność - tylko taka perspektywa może uwolnić naszą wylęknioną świadomość przed widmem złowrogiej przyszłości, nadać naszym myślom jasnego kolorytu. Tylko ona pozwoli nam egzystować pod „ciśnieniem” mijającego czasu, dostroić się do „melodii bytu”, wytyczać życiu właściwy kierunek. Odczucie własnej przypadkowości, brak stabilizacji, niepewność w najdoskonalszy sposób zostanie wówczas zrównoważona przez nienaruszalny porządek natury, metafizyczny spokój i przeświadczenie, że „Człowiek zmartwychwstał. Człowiek z Knossos, Memphis, z Pompei, ze wszystkich krańców świata, ze wszystkich cmentarzysk. Z ziemi. Nic nie przepadnie i nic nie jest daremne (...) Ocalone jest najprostsze i największe imię człowieka, aby nie przepadł sens człowieczego istnienia” (Tadeusz Żychiewicz, Poczta ojca Malachiasza, Paryż 1967, t. 2., s. 262-263).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Jezus przyszedł dla wszystkich

2025-10-01 13:30

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

pl.wikipedia.org

Rozważania do Ewangelii Łk 14, 1-6

Piątek, 31 października. Dzień Powszedni.
CZYTAJ DALEJ

Papież do uczniów i studentów: zapalajcie światło nadziei w mrokach czasów

2025-10-30 16:14

[ TEMATY ]

studenci

uczniowie

Papież Leon XIV

@Vatican Media

Młodzi podczas spotkania z papieżem Leonem XIV

Młodzi podczas spotkania z papieżem Leonem XIV

W ramach Jubileuszu Świata Wychowania, Ojciec Święty spotkał się w Auli Pawła VI z uczniami i studentami z różnych stron świata. Wcześniej pozdrowił tych, którzy ze względu na ograniczoną liczbę miejsc, zebrali się w sektorze przed aulą, m.in. Polaków. Zwracając się do młodych ludzi zachęcił, by – na wzór św. Pier Giorgia Frassatiego – mieli odwagę żyć pełnią życia i „zapalali światło nadziei w mrocznych godzinach dziejów”.

Spotkaniu z uczniami i studentami, zebranymi w Auli Pawła VI, a także w jej atrium i na placu przed budynkiem, towarzyszył ogromny entuzjazm młodych ludzi, którzy witali Papieża nieprzerwanymi oklaskami i okrzykami. Przed rozpoczęciem spotkania, Leon XIV wyszedł najpierw do tych, zgromadzonych przed aulą, pozdrawiając ich i przypominając biblijne słowa o tym, że „ostatni będą pierwszymi”. Wśród nich była także grupa Polaków: „Polska i Polacy, dobrze, dobrze!” – pozdrowił ich Papież.
CZYTAJ DALEJ

Wyjątkowa kaplica na Jasnej Górze – a w niej relikwie św. Walentego czy św. Karola de Foucauld

2025-10-31 10:47

[ TEMATY ]

Jasna Góra

BPJG

Czasem niezauważona, ale nierzadko też wzbudzająca ciekawość, bo na co dzień nieudostępniana i tajemnicza - to na Jasnej Górze Kaplica Świętych Relikwii. Tylko jutro - w uroczystość Wszystkich Świętych oraz pojutrze - w Dzień Zaduszny, ta barokowa kaplica znajdująca się w bocznej nawie Bazyliki zostanie otwarta dla pielgrzymów. W tym wyjątkowym, jednym z największych w Polsce relikwiarium, są i relikwie sprzed wieków jak św. Walentego, jak i współczesne, np. św. Joanny Beretty Molli czy św. Karola de Foucauld. Te wymowne znaki przypominają o świętości, która nie przemija, a ci, którzy już ją osiągnęli, zachęcają innych, by upodabniać się do Jezusa.

Barokowa XVII-wieczna kaplica znajduje się w bocznej nawie Bazyliki, pod kaplicą Serca Pana Jezusa. Z prawej nawy Bazyliki do tej nieco tajemniczej Kaplicy wiodą schody w dół. Na co dzień przez ozdobną kratę widać tylko barokowy piękny wystrój wnętrza. W szklanych gablotach pokrywających powierzchnie wszystkich ścian kaplicy znajdują się relikwiarze świętych i błogosławionych różnych wieków po współczesność.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję