Reklama

Kudowa. W rocznicę intronizacji

Maryja Dobrej Rady i Mądrości Serca

Uroczystości z okazji pierwszej rocznicy intronizacji obrazu Matki Bożej Dobrej Rady i Mądrości Serca odbędą się w kościele św. Bartłomieja w Kudowie Zdroju-Czermnej, w niedzielę 5 grudnia o godz. 12.00 Mszy św. będzie przewodniczył bp Józef Pazdur.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bp Józef Pazdur jest inicjatorem i pierwszym kustoszem sanktuarium Matki Bożej Dobrej Rady w Sulistrowiczkach, gdzie od trzech lat pielgrzymują wierni ze Świdnicy. Sam do znanego tytułu Maryi dołączył wezwanie „i Mądrości Serca”, podkreślające, że kierując się jedynie emocjami - bez mądrości - ludzie mogą wyrządzić sobie wiele krzywd. Od niego proboszcz parafii św. Bartłomieja w Kudowie-Czermnej otrzymał kilka lat temu kopię obrazu z ołtarza w Sulistrowiczkach. Teraz, gdy powstała nowa diecezja, świdniczanie mają własną Maryję Dobrej Rady.

Mądrość jest ważniejsza

Kopia obrazu została uroczyście poświęcona w sulistrowickim sanktuarium 7 grudnia 2003 r. i umieszczona w ołtarzu głównym kościoła św. Bartłomieja.
- Obserwując ludzi, którzy są dziś bardziej wykształceni, dysponują coraz większą wiedzą w każdej niemal dziedzinie, a równocześnie zafascynowanych wolnością, w imię której odrzucają wszelki autorytet, chciałem im przypomnieć, że ważniejsza od wiedzy jest mądrość - wyjaśnia ks. Romuald Brudnowski, proboszcz parafii w Kudowie Zdroju-Czermnej.
Ks. Brudnowskiego zauroczyła postawa kard. Stefana Wyszyńskiego, wiernego czciciela Maryi, i Jana Pawła II, z jego bezgranicznym „Totus Tuus”.
- Mając w pamięci ich postawy i poznając szczególne nabożeństwo do Maryi Dobrej Rady Biskupa Józefa, dałem się ująć i ja - mówi. - Potrzebujemy przecież kogoś, kto dobrze poradzi. Nie wyręczy, ale poradzi, jak Maryja w Kanie Galilejskiej.

Tu zawsze ktoś się modli

Jest jeszcze trzeci powód, dla którego ks. Romuald Brudnowski postanowił umieścić wizerunek Maryi Dobrej Rady w prezbiterium kościoła. Kaplica Czaszek, która znajduje się obok, dla wielu przyjezdnych jest jedynie turystyczną atrakcją. Proboszcz chce przypomnieć, że w momentach zagrożenia Maryja jest jedyną ucieczką. Chce, by wizerunek skłonił do refleksji, rachunku sumienia i korekty życia.
- A do tego potrzeba mądrych podpowiedzi - mówi.
Dlatego kościół św. Bartłomieja jest otwarty na oścież. Każdy może do niego wejść na modlitwę. Parafianie, czuwający nad bezpieczeństwem świątyni, potwierdzają sens jej otwarcia: tu zawsze ktoś się modli.

Czy wiesz, że...

Nabożeństwo do Matki Bożej Dobrej Rady wywodzi się z miasta Genazzano pod Rzymem, w który mieści się Jej sanktuarium. Papież Leon XIII w roku 1903 wezwanie „Matko Dobrej Rady” wprowadził do Litanii Loretańskiej. Liturgicznie można wspominać Matkę Bożą Dobrej Rady 26 kwietnia. Zbiór „Mszy o Najświętszej Maryi Pannie wydany przez Pallotynów w 1998 r. zawiera pod numerem 33 specjalny formularz poświęcony Matce Bożej Dobrej Rady.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Dlaczego godzina dziewiąta jest godziną piętnastą?

Niedziela lubelska 16/2011

Triduum Paschalne przywołuje na myśl historię naszego zbawienia, a tym samym zmusza do wejścia w istotę chrześcijaństwa. Przeżywanie tych najważniejszych wydarzeń zaczyna się w Wielki Czwartek przywołaniem Ostatniej Wieczerzy, a kończy w Wielkanocny Poranek, kiedy zgłębiamy radosną prawdę o zmartwychwstaniu Chrystusa i umacniamy nadzieję naszego zmartwychwstania. Wszystko osadzone jest w przestrzeni i czasie. A sam moment śmierci Pana Jezusa w Wielki Piątek podany jest z detaliczną dokładnością. Z opisu ewangelicznego wiemy, że śmierć naszego Zbawiciela nastąpiła ok. godz. dziewiątej (Mt 27, 46; Mk 15, 34; Łk 23, 44). Jednak zastanawiający jest fakt, że ten ważny moment w zbawieniu świata identyfikujemy jako godzinę piętnastą. Uważamy, że to jest godzina Miłosierdzia Bożego i w tym czasie odmawiana jest Koronka do Miłosierdzia Bożego. Dlaczego zatem godzina dziewiąta w Jerozolimie jest godziną piętnastą w Polsce? Podbudowani elementarną wiedzą o czasie i doświadczeniami z podróży wiemy, że czas zmienia się wraz z długością geograficzną. Na świecie są ustalone strefy, trzymające się reguły, że co 15 długości geograficznej czas zmienia się o 1 godzinę. Od tej reguły są odstępstwa, burzące idealny układ strefowy. Niemniej, faktem jest, że Polska i Jerozolima leżą w różnych strefach czasowych. Jednak jest to tylko jedna godzina różnicy. Jeśli np. w Jerozolimie jest godzina dziewiąta, to wtedy w Polsce jest godzina ósma. Zatem różnica czasu wynikająca z położenia w różnych strefach czasowych nie rozwiązuje problemu zawartego w tytułowym pytaniu, a raczej go pogłębia. Jednak rozwiązanie problemu nie jest trudne. Potrzeba tylko uświadomienia niektórych faktów związanych z pomiarem czasu. Przede wszystkim trzeba mieć na uwadze, że pomiar czasu wiąże się zarówno z ruchem obrotowym, jak i ruchem obiegowym Ziemi. I od tego nie jesteśmy uwolnieni teraz, gdy w nauce i technice funkcjonuje już pojęcie czasu atomowego, co umożliwia jego precyzyjny pomiar. Żadnej precyzji nie mogło być dwa tysiące lat temu. Wtedy nawet nie zdawano sobie sprawy z ruchów Ziemi, bo jak wiadomo heliocentryczny system budowy świata udokumentowany przez Mikołaja Kopernika powstał ok. 1500 lat później. Jednak brak teoretycznego uzasadnienia nie zmniejsza skutków odczuwania tych ruchów przez człowieka. Nasze życie zawsze było związane ze wschodem i zachodem słońca oraz z porami roku. A to są najbardziej odczuwane skutki ruchów Ziemi, miejsca naszej planety we wszechświecie, kształtu orbity Ziemi w ruchu obiegowym i ustawienia osi ziemskiej do orbity obiegu. To wszystko składa się na prawidłowości, które możemy zaobserwować. Z tych prawidłowości dla naszych wyjaśnień ważne jest to, że czas obrotu Ziemi trwa dobę, która dzieli się na dzień i noc. Ale dzień i noc na ogół nie są sobie równe. Nie wchodząc w astronomiczne zawiłości precyzji pomiaru czasu możemy przyjąć, że jedynie na równiku zawsze dzień równy jest nocy. Im dalej na północ lub południe od równika, dystans między długością dnia a długością nocy się zwiększa - w zimie na korzyść dłuższej nocy, a w lecie dłuższego dnia. W okolicy równika zatem można względnie dokładnie posługiwać się czasem słonecznym, dzieląc czas od wschodu do zachodu słońca na 12 jednostek zwanych godzinami. Wprawdzie okolice Jerozolimy nie leżą w strefie równikowej, ale różnica między długością między dniem a nocą nie jest tak duża jak u nas. W czasach życia Chrystusa liczono dni jako czas od wschodu do zachodu słońca. Część czasu od wschodu do zachodu słońca stanowiła jedną godzinę. Potwierdzenie tego znajdujemy w Ewangelii św. Jana „Czyż dzień nie liczy dwunastu godzin?” (J. 11, 9). I to jest rozwiązaniem tytułowego problemu. Godzina wschodu to była godzina zerowa. Tymczasem teraz godzina zerowa to północ, początek doby. Stąd współcześnie zachodzi potrzeba uwspółcześnienia godziny śmierci Chrystusa o sześć godzin w stosunku do opisu biblijnego. I wszystko się zgadza: godzina dziewiąta według ówczesnego pomiaru czasu w Jerozolimie to godzina piętnasta dziś. Rozważanie o czasie pomoże też w zrozumieniu przypowieści o robotnikach w winnicy (Mt 20, 1-17), a zwłaszcza wyjaśni dlaczego, ci, którzy przyszli o jedenastej, pracowali tylko jedną godzinę. O godzinie dwunastej zachodziło słońce i zapadała noc, a w nocy upływ czasu był inaczej mierzony. Tu wykorzystywano pianie koguta, czego też nie pomija dobrze wszystkim znany biblijny opis.
CZYTAJ DALEJ

Krzyż to nie koniec – o cierpieniu i Wielkim Piątku w świetle życia i nauczania św. Jana Pawła II

2025-04-18 11:39

[ TEMATY ]

krzyż

Wielki Piątek

św. Jan Paweł II

arch. KUL

„Nie lękajcie się przyjąć Chrystusa i Jego krzyża” — te słowa, wypowiedziane przez Jana Pawła II w homilii na rozpoczęcie pontyfikatu 22 października 1978 roku, zapowiadały kierunek jego całego życia i nauczania. Krzyż nie był dla niego symbolem klęski, lecz drogą do miłości. A Wielki Piątek — nie końcem, ale tajemniczym przejściem w stronę zmartwychwstania.

Wielki Piątek to dzień ciszy. Milkną organy w kościołach, gasną światła, a ołtarz zostaje ogołocony — jakby cały świat na chwilę wstrzymał oddech wobec niewypowiedzianej tajemnicy krzyża. To dzień, który stawia pytania, ale nie zawsze udziela odpowiedzi. Św. Jan Paweł II swoim życiem i nauczaniem pokazał, że właśnie w cierpieniu można odnaleźć sens, nadzieję i głębię człowieczeństwa.
CZYTAJ DALEJ

Izrael/ Jad Waszem: powstanie w getcie warszawskim stało się przykładem, inspiracją i symbolem

2025-04-19 07:50

[ TEMATY ]

Getto Warszawskie

commons.wikimedia.org

Żydzi wyciągnięci z bunkra

Żydzi wyciągnięci z bunkra

Powstańcy getta warszawskiego nie mieli złudzeń, widzieli, co ich czeka, ale jednak zdecydowali się na walkę, która stała się przykładem, inspiracją i symbolem - napisał jerozolimski Instytut Jad Waszem. W sobotę obchodzona jest 82. rocznica wybuchu powstania w getcie warszawskim.

"Kiedy Niemcy wkroczyli do getta, zostali zaatakowani przez bojowników. Powstańcy, mimo minimalnych zapasów, przez blisko miesiąc stawiali opór jednej z najpotężniejszych wówczas armii świata, która miała przytłaczającą przewagę liczebną i sprzętową" - przypomniała w mediach społecznościowych izraelska instytucja.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję