Reklama

Świat

Patriarchat Moskiewski zaskoczony słowami patriarchy Bartłomieja o Ukrainie

Przedstawiciel Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego wyraził zaskoczenie słowami patriarchy Konstantynopola Bartłomieja, który stwierdził, że miliony ludzi na Ukrainie znajdują się „poza kanonicznym Kościołem” i dlatego zachodzi potrzeba zewnętrznej interwencji w tej sprawie. - A co z Ukraińskim Kościołem Prawosławnym, który ma ponad 12 tys. parafii, ponad 200 klasztorów i miliony wiernych we wszystkich częściach Ukrainy? - zapytał w rozmowie z agencją Interfax metropolita Hilarion, kierujący Wydziałem Zewnętrznych Kontaktów Kościelnych Patriarchatu Moskiewskiego.

[ TEMATY ]

prawosławie

pl.wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Przypomniał on, że patriarcha Bartłomiej publicznie witał w 2016 r. metropolitę kijowskiego i całej Ukrainy Onufrego na spotkaniu głów Kościołów prawosławnych jako „jedynego kanonicznego hierarchę Kościoła prawosławnego na Ukrainie, oczywiście wraz z innymi arcybiskupami mu podległymi”.

- To ukraińscy schizmatycy są poza komunią z Kościołem, a nie naród ukraiński - stwierdził metropolita. Dodał, że schizma ta jest politycznym projektem przeprowadzanym od lat 90. XX w. i że zawsze było i wciąż jest możliwe odwrócenie tej sytuacji.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podczas Boskiej Liturgii odprawionej w Stambule w święto św. Bartłomieja ekumeniczny patriarcha Konstantynopola oświadczył, że jego „obowiązkiem jest przywrócić narody Ukrainy i Macedonii do prawdy i kanoniczności Kościoła”. Podkreślił on, że „istnienie schizmy nie jest argumentem za pozostawieniem, z czystym sumieniem, całego narodu poza ramami prawdy i kanoniczności Kościoła”, lecz raczej jest „zachętą do znalezienia zbawczych i jednoczących rozwiązań”.

- Kiedy Kościół Matka szuka ścieżek zbawienia dla naszych braci z Ukrainy i Skopje [Macedonii - KAI], wypełnia swój apostolski obowiązek. Naszym obowiązkiem i naszą odpowiedzialnością jest przywrócenie tych narodów do prawdy i kanoniczności Kościoła - wskazał hierarcha.

Do Świętego Synodu Patriarchatu Konstantynopola wpłynęły prośby o przyznanie autokefalii ze strony dwóch spośród trzech Kościołów prawosławnych na Ukrainie (UKP Patriarchatu Kijowskiego i Autokefalicznego UKP) oraz ze strony Macedońskiego Kościoła Prawosławnego, nazywanego zagranicą „Kościołem Skopje”. Nie są one uznawane przez inne Kościoły prawosławne, mają więc charakter niekanoniczny.

Obie prośby poparły władze państwowe obu krajów. Sprzeciwiają się im natomiast odpowiednio: Patriarchat Moskiewski (któremu podlega trzeci, kanoniczny UKP, z metropolitą Onufrym na czele) i Patriarchat Serbski, którego częścią był Kościół macedoński do czasu jednostronnego ogłoszenia swej niezależności w 1967 r.

2018-06-18 18:37

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ukraina: parlament zmienił nazwę "promoskiewskiego" Kościoła prawosławnego

[ TEMATY ]

Ukraina

prawosławie

takazart/pixabay.com

Ukraiński Kościół Prawosławny Patriarchatu Moskiewskiego (UKP PM) będzie obecnie nosił nazwę - w świetle ustawodawstwa ukraińskiego - Rosyjski Kościół Prawosławny na Ukrainie. 20 grudnia Rada Najwyższa Ukrainy uchwaliła w tej sprawie poprawki do Ustawy "O wolności sumienia i organizacjach religijnych", zgłoszone we wniosku nr 5309 z 26 października 2016 r. Zmiany przyjęto 240 głosami przy 31 przeciwnych i 1 wstrzymującym się, 17 posłów było nieobecnych w czasie głosowania.

Spiker (marszałek) Rady Andrij Parubij ogłosił, że projekt ustawy przyjęto na osobistą prośbę honorowego patriarchy ukraińskiego Filareta.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV o płaczu matek w Gazie i cierpieniu Ukraińców

2025-05-28 13:05

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

W tych dniach moje myśli często kierują się ku narodowi ukraińskiemu, dotkniętemu nowymi, poważnymi atakami na ludność cywilną i infrastrukturę – mówił Leon XIV podczas audiencji ogólnej na Placu Świętego Piotra. Mówił też o Gazie, skąd „wznosi się ku niebu płacz matek i ojców, którzy trzymają w ramionach martwe ciała swoich dzieci”. Wezwał do wstrzymania ognia na tych terenach.

Papież nawiązał do ostatnich ataków na infrastrukturę cywilną na Ukrainie oraz ofiary cywilne w Gazie.
CZYTAJ DALEJ

Ks. Tomasz Podlewski o „medialnym papiestwie", Leonie XIV i Watykańskiej Fundacji Jana Pawła II

Gościem majowego spotkania z cyklu „Życie na gigancie” w częstochowskim duszpasterstwie akademickim „Emaus” był ks. dr Tomasz Podlewski – kapłan archidiecezji częstochowskiej, który obecnie mieszka w Rzymie, pracując jako dyrektor biura prasowego Watykańskiej Fundacji Jana Pawła II. W poniedziałkowy wieczór 26 maja, licznie zebranym słuchaczom, na prośbę duszpasterza akademickiego ks. Michała Krawczyka, opowiedział on o swojej pracy i podzielił się rzymskim doświadczeniem czasu konklawe oraz wyboru i pierwszych celebracji Ojca Świętego Leona XIV. Poniżej przytaczamy fragmenty wypowiedzi ks. Podlewskiego.

W kontekście wyboru nowego papieża ks. Tomasz Podlewski mówił m. in.: „Dla mnie osobiście radość z wyboru nowego papieża to była radość podwójna. Najpierw bowiem, zanim na Placu Św. Piotra usłyszeliśmy konkretne nazwisko, wpierw w naszych uszach zabrzmiały znane wszystkim słowa Hamebus Papam. Dla mnie już same one były dostatecznym powodem wzruszenia, radości i wdzięczności wobec Boga. Przecież już sam fakt, że Kościół znowu ma papieża, jest w stanie napełnić serca katolików pokojem. I rzeczywiście tak było. Zdałem sobie sprawę, że ludzie wiwatują na cześć Ojca Świętego, nie wiedząc jeszcze, kto nim został. To była bardzo krótka i subtelna chwila, ale na mnie zrobiła wielkie wrażenie, dlatego starałem się ten moment jakoś uchwycić świadomością, objąć sercem i zachowuję go w pamięci bardzo żywo. Te słowa przyniosły nam wszystkim jasny przekaz: Łódź Piotrowa znowu ma kapitana! Na Watykanie znowu jest papież! Po czasie oczekiwania i sede vacante, nasz Kościół znów jest pod opieką Piotra! Dla mnie osobiście to był bardzo ważny moment i mimo że ten aplauz oddzielający słowa Hamebus Papam od konkretnych słów Cardinalem Prevost to była w sumie tylko chwila, dla mnie miała wielkie znaczenie. Ten ulotny moment, na który świadomie zwracam dziś uwagę, dla mojej duszy miał w sobie coś z radości dziecka, kiedy tata wraca do domu. Jeszcze nie wiedzieliśmy kim jest nowy papież, ale każdy zdał sobie sprawę, że Bóg po raz kolejny w dziejach Kościoła daje nam w prezencie przewodnika, którego sam dla nas zaplanował. Powiem szczerze, że ktokolwiek zostałby wówczas ogłoszony papieżem, przyjąłbym go z identyczną wdzięcznością i miłością, jako dar od samego Jezusa. Bo przecież tak jest”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję