Reklama

W dniu patrona dziennikarzy św. Franciszka Salezego

Pilnie potrzebna dobra nowina

Niedziela kielecka 4/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tak jest niemal każdego dnia. Usadowiony gdzieś w miękkim fotelu widz, nerwowo przeżuwający kolejny kęs kanapki, połyka wraz z nią kolejną wiadomość. „60 ofiar zamachu terrorystycznego w Izraelu” - słyszy. Przykuwając wzrok do szklanego ekranu, przez chwilę czuje zimny pot na swoim ciele - jakby wybuch eksplozji autobusu-pułapki, pokazywany w tej chwili, dotknął i jego. Wpatruje się z bezradnością. Obrazy wołających rozpaczliwie o pomoc ludzi i ich zastygłe w kadrze twarze, które może ich bliscy oglądają po raz ostatni. Wracając z kolejną kanapką z kuchni, na ekranie widz zastaje obraz walczących od kilku miesięcy irackich rebeliantów. Krwawe plamy po zamachach, wybuchy, które „dzieją się na jego oczach”. I jeszcze bardziej utwierdza się w przekonaniu o bezsensowności tego konfliktu. Po przetrawionym, niestety z wraz kanapką, newsie jeszcze przez chwilę zastanawia się, dokąd zmierza świat? Po Iraku jest już niemal pewny, że za chwilę usłyszy o kolejnej złej wiadomości, tym razem już z własnego podwórka - aferze z udziałem prominentnych polityków, „bohaterów”, których uśmiechające się przed całym społeczeństwem oblicza właśnie widać na ekranie. Kolejni podejrzani, „śledztwo zatacza coraz szersze kręgi”...
Na końcu dobre wiadomości - ale już sportowe - Małysz znowu na podium? Niestety, dziś tylko na piętnastym miejscu.
No i dlaczego znowu zabrakło dobrej nowiny? Dobro nie cieszy się takim popytem jak sensacja. I dobrą wiadomość trudniej przedstawić atrakcyjnie, aby widz się zachwycił. Może dobra wiadomość nie jest w modzie? Albo cały świat jest zły i zepsuty? - konstatuje widz, nie dowierzając własnym myślom. W obawie o swój stan ducha, nie ma on ochoty już na żadną publicystykę ani film, a już na pewno na sensacyjny. Zasypia nerwowo.
Media potrafią wykreować rzeczywistość. W pogoni za widzem, newsy robione są niemal na gorąco z miejsca zdarzenia. Dzięki temu widz zaczyna „czuć sytuację”. Jednak tylko przez krótką chwilę. Reakcja jest odwrotna do zamierzonej. Im więcej człowiek ogląda zła, przemocy, krwawych obrazów i nieszczęść, tym więcej rodzi się w nim obojętności na nie.
Chyba ciągle zbyt mało mówi się o etyce w mediach. Dziennikarze, operatorzy, fotoreporterzy mają przed sobą bardzo trudne zadanie. Co zrobić, aby nie przekroczyć pewnej granicy, za którą pozostaje jedynie krótka sensacja? Jak przedstawić obiektywnie prawdę - często okrutną - tak, aby w odbiorcach wydarzenie pozostało dłużej niż 5 minut i aby zrozumieli złożoność sytuacji? Gdzieś przecież leży granica w pokazywaniu ludzkiego bólu nieszczęścia, dramatu? Może, ale w praktyce jest inaczej. W konkursie „World Press Foto” niemal w każdym roku wygrywa dramatyczne zdjęcie wojennego fotoreportera.
Złe wiadomości, wydarzenia będą zawsze. Potwierdziła to ostatnio tragedia w Azji. Dzięki mediom, poświęceniu pracy dziennikarzy możemy teraz solidaryzować się z ofiarami tsunami. Teraz tylko od mediów, od profesjonalizmu, rzetelności i odpowiedzialności ich pracowników będzie zależało, czy kolejnego newsa widz przetrawi wraz z kolejną kanapką, czy może na dłużej pochyli się w swoich myślach nad ludzkim cierpieniem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Nowenna do św. Franciszka z Asyżu

Św. Franciszku, naucz nas nie tyle szukać pociechy, co pociechę dawać, nie tyle szukać zrozumienia, co rozumieć, nie tyle szukać miłości, co kochać!

Wszechmogący, wieczny Boże, któryś przez Jednorodzonego Syna Swego światłem Ewangelii dusze nasze oświecił i na drogę życia wprowadził, daj nam przez zasługi św. Ojca Franciszka, najdoskonalszego naśladowcy i miłośnika Jezusa Chrystusa, abyśmy przygotowując się do uroczystości tegoż świętego Patriarchy, duchem ewangelicznym głęboko się przejęli, a przez to zasłużyli na wysłuchanie próśb naszych, które pokornie u stóp Twego Majestatu składamy. Amen.
CZYTAJ DALEJ

Leon XIV ponownie udaje się do Castel Gandolfo

2025-09-29 18:06

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

Vatican Media

Papież Leon XIV, jak co tydzień, w poniedziałkowy wieczór wyjeżdża do Castel Gandolfo – informuje Biuro prasowe Stolicy Apostolskiej. Powróci do Watykanu we wtorek wieczorem.

Jak poinformował rzecznik prasowy Stolicy Apostolskiej, Papież Leon XIV ponownie w poniedziałkowy wieczór udaje się do Castel Gandolfo, gdzie spędzi najbliższą dobę i powróci do Watykanu we wtorek wieczorem.
CZYTAJ DALEJ

Któż jak Bóg!

2025-09-29 22:00

Marcin Cyfert

Poświęcenie figury św. Michała Archanioła we Wrocławiu-Sołtysowicach

Poświęcenie figury św. Michała Archanioła we Wrocławiu-Sołtysowicach

W parafii św. Alberta Wielkiego we Wrocławiu-Sołtysowicach po 9 dniach nowenny odbyła się uroczystość poświęcenia figury i Akt Wielkiego Zawierzenia się św. Michałowi Archaniołowi.

Uroczystość zgromadziła wielu parafian, braci franciszkanów i dobrodziejów. Poświęcenia i Aktu Zawierzenia parafii Archaniołowi dokonał proboszcz o. Faustyn Zatoka.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję