Reklama

Dzień babci

Zawsze ta sama

W wielu polskich rodzinach istnieją silne więzi międzypokoleniowe. Babcie i dziadkowie pełnią w nich rolę nie do przecenienia. Są ostoją tradycji rodzinnych, pielęgnują wartości religijne, czuwają nad pozytywnym rozwojem wnucząt, ucząc ich właściwych postaw. „To trzeba koniecznie ocalić” - mówi Zofia Dziedzic, dyrektor Archidiecezjalnego Studium Życia Rodzinnego. Wiele pozytywnych wartości, które dziadkowie wprowadzają w życie dziecka, jest często niedocenianych. Dzieje się tak, ponieważ nie jesteśmy świadomi, że bez ich obecności nasze życie byłoby znacznie uboższe.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bezcenny dar

Dziadków kojarzy się przede wszystkim z osobami opowiadającymi bajki. Ale najcenniejszym darem, który mają do ofiarowania jest czas. „To »towar« szczególnie deficytowy w naszych czasach, można rzec, że najdroższy. Na jego brak nieustannie cierpią zagonieni rodzice” - mówi Z. Dziedzic. Tymczasem dla dziecka nie ma nic ważniejszego, niż obecność najbliższych. Dodatkową zaletą dziadków jest wynikająca z wieku powolność ruchów i reakcji. To daje maluchom poczucie bezpieczeństwa.

Lepsza od niani

Współcześni dziadkowie najczęściej nie mieszkają z wnukami, ale nawet, gdy babcia przychodzi do wnucząt tylko na kilka godzin, to stanowi to niezwykle cenną pomoc. Zazwyczaj babcia jest nie do zastąpienia przez najlepszą nianię. „Dla malucha jest ważne, żeby towarzyszyły mu te same osoby. Opiekunki przychodzą i odchodzą, tymczasem mały człowiek z każdą z nich nawiązuje jakąś więź. Gdy zostaje zerwana, dziecko przeżywa rodzaj śmierci psychicznej. Natomiast babcia jest zawsze ta sama” - podkreśla Z. Dziedzic. Ogromnie ważne jest pokrewieństwo krwi. Babcia i dziadek są bowiem w naturalny sposób bliscy dziecku. „Dzięki styczności z nimi poszerza się jego zdolność do miłości. Do kochania maluch ma już nie tylko tatę i mamę, ale także i ich rodziców”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Oaza łagodności

Reklama

Współcześni rodzice starają się dbać o wszechstronny rozwój dziecka. Już kilkulatkom fundują lekcje tańca, pływania, angielskiego... Jednocześnie najczęściej nie uzmysławiają sobie, że źródłem prawdziwie dynamicznego i wszechstronnego rozwoju są dziadkowie. „W rodzinie dwupokoleniowej dziecko ma szansę zetknąć się z ok. 300 bodźcami rozwojowymi. Jeśli wychowuje się w żywym kontakcie z dziadkami, automatycznie zyskuje kilkaset dodatkowych bodźców” - tłumaczy pani Zofia. Mały człowiek potrzebuje w rozwoju zarówno dyscypliny, jak i łagodności. Zazwyczaj mniej wyrozumiali są rodzice, którzy wyznaczają normy postępowania i stawiają dziecku wymagania. Tymczasem dziadek z babcią to osoby, w których ramionach można się schronić przed zbytnią rodzicielską surowością.

Specjalistki od bajek

Zazwyczaj wszystkim słowo „babcia” kojarzy się przede wszystkim z osobą, która jest najlepszą specjalistką od opowiadania bajek. Dzięki nim w dziecięcej wyobraźni zaczyna funkcjonować świat przepełniony pięknem oraz dobrem, które zawsze zwycięża. Bajki wprowadzają w życie dziecka pozytywne wartości. Ukazują jakąś prawdę moralną i w ten sposób wychowują. Babcie opowiadające bajki mają do odegrania jeszcze jedną ważną rolę. „Chronią małego człowieka przed wszędobylską agresją. Nie pozwalają bowiem młodej psychiki faszerować brutalnością i złem, jakie emanuje z ekranów telewizorów czy gier komputerowych” - mówi Z. Dziedzic.

Babcia mówi o aniołach

Dziadkowie, a szczególnie babcie, kładą najczęściej fundamenty pod prawidłowy religijny rozwój dziecka. To one uczą składania rączek do pacierza, powtarzają w nieskończoność z dzieckiem modlitwę Aniele Boży, Stróżu mój, Ojcze nasz i Zdrowaś Maryjo. Opowiadają o Bogu, o aniołach, o Matce Bożej; odpowiadają na setki pytań, wśród których pojawiają się i takie: Jaki jest Pan Bóg? Czy jest większy od naszego osiedla, czy może jest większy od Lublina? „Na pytania dociekliwych profesorów, jakimi są małe dzieci, dziadkowie potrafią odpowiadać wytrwale, z błogosławioną wręcz cierpliwością” - dodaje Zofia Dziedzic. Także w tym wypadku cenny okazuje się ich wiek i szereg przeżytych doświadczeń w szukaniu pomocy u Boga. Są przez to bardziej dojrzali i potrafią skutecznie uczyć dzieci konkretnych wartości religijnych.

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Różaniec z Aniołami - tajemnice światła

2025-10-01 20:54

[ TEMATY ]

różaniec

Anioł Stróż

Karol Porwich/Niedziela

Modlitwa różańcowa jest wzniesieniem serca do Boga, który przychodzi, aby zbawiać człowieka. Modlitwa różańcowa - jak przypominał nam Ojciec Święty Jan Paweł II - jest modlitwą kontemplacyjną.

Gdy Jezus został ochrzczony, otworzyły się niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębica na Niego, a głos z nieba mówił: "Ten jest Mój Syn Umiłowany, w którym mam upodobanie", i te same słowa dotyczą każdego ochrzczonego dziecka, bowiem chrzest czyni nas dziećmi Bożymi, a obrzędowi temu towarzyszą Aniołowie, którzy stoją na straży życia. I tak Anioł oznajmił matce Samsona, iż Bóg da jej syna, który wyzwoli Izraelitów z ręki Filistynów. Również Anioł Gabriel zwiastuje Zachariaszowi, że jego żona pocznie syna Jana Chrzciciela, a Najświętszej Maryi Niepokalanej oznajmia, że będzie Matką Syna Bożego.
CZYTAJ DALEJ

Lublin: Wojewoda przed sądem za zdjęcie krzyża

2025-10-03 09:37

[ TEMATY ]

krzyż

Lublin

Karol Porwich/Niedziela

Przekroczenie uprawnień i obrazę uczuć religijnych zarzucają wojewodzie lubelskiemu Krzysztofowi Komorskiemu prywatni oskarżyciele w związku ze zdjęciem krzyża w Sali Kolumnowej urzędu wojewódzkiego. Wojewoda utrzymuje, że chodzi o neutralność światopoglądową, a krzyż wisi w innej sali.

Prywatny akt oskarżenia przeciwko wojewodzie lubelskiemu złożyli do sądu radny sejmiku województwa dolnośląskiego z PiS Tytus Czartoryski i była dyrektor Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Lublinie Elżbieta Puacz. Skierowali oni prywatny akt oskarżenia, bo wcześniej prokuratura dwukrotnie odmówiła wszczęcia śledztwa w tej sprawie.
CZYTAJ DALEJ

Rozważanie na niedzielę: "Znienawidziłam Jezusa" - szokujące świadectwo

2025-10-03 10:12

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

„Jezus zajął moje miejsce.” - Jak cztery słowa potrafią otworzyć serce na łaskę? W tym odcinku biorę Was w trzy krótkie, ale potężne historie: od zwięzłej Ewangelii, przez drogę od nienawiści do miłości, aż po świadectwo wybitnego lekarza, który widział cuda i mówi wprost: wiara nie przeszkadza nauce—ona nadaje jej sens.

Jeśli szukasz odpowiedzi, nadziei albo „iskry” do modlitwy—tu ją znajdziesz.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję