Reklama

Posypmy głowy popiołem, uderzmy przed Panem czołem...

Niedziela lubelska 6/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nawróćcie się do mnie całym swym sercem, przez post i płacz, i lament. Rozdzierajcie jednak wasze serca, a nie szaty! Nawróćcie się do Pana Boga waszego! On bowiem jest łaskawy, miłosierny, nieskory do gniewu i wielki w łaskawości [...] (Jl 2, 12-13).

Czas przemiany i nadziei

Środa Popielcowa, zwana Popielcem lub wstępną środą, rozpoczyna w Kościele katolickim okres Wielkiego Postu, który jest czasem pokuty i wewnętrznej przemiany, czasem oczyszczania duszy i rozpoczynania od nowa, czasem przemiany i nadziei. Wypowiadane w tym dniu, podczas liturgii eucharystycznej, słowa: „Pamiętaj, człowiecze, że prochem jesteś i w proch się obrócisz” (por. Rdz 3,19), jak również czytania mszalne przypominają o potrzebie nawrócenia i czynienia pokuty, a także o przemijalności rzeczy doczesnych. W pierwszym dniu Wielkiego Postu kapłan posypuje wiernym głowy popiołem na znak rozpoczęcia publicznej pokuty i przygotowania do obchodów misterium paschalnego.
Popiół - pierwszy znak Wielkiego Postu - jest symbolem pokuty i żałoby, znakiem ułomności i przemijalności. Jednak, jak mówił Prymas Tysiąclecia: „Mimo tragizmu popiołu, którym sypią nam głowy, Kościół budzi w nas wiarę w zmartwychwstanie i zapowiada nowe życie. Taki więc jestem wielki i taki maluczki. Jednak mój Nauczyciel zmartwychwstał, trzeba więc, abyśmy i my zmartwychwstali”. Ta nadzieja powinna nam towarzyszyć zawsze, a w tym szczególnym czasie Wielkiego Postu winna rozbudzać potrzebę ciągłego nawracania i czynienia pokuty. Jakże często zapominamy, że bez Boga jesteśmy niczym, że „z wielkości człowieka bez Boga pozostaje jedynie ta garstka popiołu”.
Rytuał posypywania głów popiołem znany był w starożytności, jednak przejęty przez Kościół nabrał nowej symboliki i wymowy. Wprowadzono go do liturgii około IV w. i początkowo był przeznaczony dla osób publicznie odprawiających pokutę. Wierni, którzy dopuścili się ciężkich grzechów, z początkiem Wielkiego Postu nakładali szaty pokutne, a biskup posypywał ich głowy popiołem i po odprawieniu rytuału wyprowadzał ich ze świątyni, do której mogli wrócić po odbyciu pokuty. W ten sposób zostawali wyłączeni ze wspólnoty i zobowiązani do odbycia publicznej pokuty i zadośćuczynienia poprzez post, modlitwę i jałmużnę. Dopiero w Wielki Czwartek, po spowiedzi wielkanocnej, biskup udzielał im rozgrzeszenia i pocałunku pokoju, a pokutnicy na powrót zostawali włączeni do wspólnoty wiernych. Około X w. ta forma pokuty uległa złagodzeniu, a sam obrzęd posypania głów popiołem został zastosowany wobec wszystkich wiernych i przetrwał w Kościele do dnia dzisiejszego jako wyraz skruchy i uznania swej ułomności.

Zwyczaje i obrzędy

Początek Wielkiego Postu oznaczał koniec karnawału i zabaw zapustnych, chociaż w zwyczajach ludowych w Polsce jeszcze do początków XX w. przez cały Popielec trwały psoty i zabawy związane z popiołem. Opisując obyczaje swojej epoki, ks. Jędrzej Kitowicz pisał: „nie fatygując księży swawolna młodzież rozdawała go sama, trzepiąc się po głowach workami popiołem napełnionymi”. Środa Popielcowa była dniem, w którym w szczególny sposób wyszydzano i piętnowano osoby stanu wolnego, a szczególnie stare panny. Wprzęgano je do dużego i ciężkiego pnia, zwanego kłodą popielcową i siłą, wśród drwin i szyderstw, na oczach społeczności w której żyły, zmuszano do ciągnięcia tej kłody do karczmy, gdzie po wykupieniu się wódką uwalniano je. Przypominało to raczej zwyczajowe represje za przedłużające się przywileje stanu wolnego i uchylanie się od obowiązków małżeńskich. W Popielec lub w we wtorek przed Popielcem w karczmach na terenie całej Polski odbywały się spotkania i zabawy kobiet z udziałem młodych mężatek, które musiały się wkupić w „łaski” starszych gospodyń; było to tzw. wkupne do bab. Odprawiano wtedy obrzędowe tańce na wysoki len i konopie, tzw. taniec konopny, relikt pogańskich obrzędów wegetacyjnych, obchodzonych pod koniec zimy.
Zabawy i zwyczaje, zróżnicowane w zależności od regionu Polski, a związane ze Środą Popielcową, pod koniec dnia ustępowały powadze nadchodzącego Wielkiego Postu. Chowano do worków instrumenty muzyczne, zwierciadła i wszelkie ozdoby. Gospodynie starannie szorowały z tłuszczu naczynia, które potem chowano w kominie lub wynoszono na strych. Gliniane naczynia rozbijano, ponieważ nie można ich było całkowicie oczyścić. Po wsi obnoszono garnek z żurem, zaś w karczmie wieszano szkielet śledzia, aby przypominał o przestrzeganiu postu. W ten sposób manifestowano swoją gotowość do wielkopostnych wyrzeczeń. Po takich powitaniach Popielca przystępowano do przygotowywania wielkopostnego jadła, którym był żur i śledź. Często powtarzano: „Wstępna środa następuje, kuchareczka żur gotuje” lub „W wstępną środę zapuść brodę, a żurek wstaw na murek”. W obrzędach ludowych powitanie pierwszego dnia Wielkiego Postu kumulowało w sobie różnorodność zwyczajów i odmienność nastrojów, od ostatnich zapustnych zabaw po powagę i skupienie właściwe temu okresowi. Obyczajowość, kultywowana jeszcze w początkach minionego stulecia, pulsowała pomiędzy wiarą, tradycją i obrzędem. Dzisiaj zwyczaje związane ze Środą Popielcową przetrwały jedynie w obrzędach kościelnych i mają wydźwięk religijny.

wszystko w życiu
tak niewiele znaczy
pieniądze
sława
mieszkanie
samochód
dobre układy
dobre perspektywy
wszystko to jest ważne
tylko jedną chwilę (...)
zostanie po tym
tylko zwykły popiół
który wiatr poniesie

Wacław Buryła

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

#PodcastUmajony (odcinek 20.): Odkurzyłeś już?

2024-05-19 19:30

[ TEMATY ]

#PodcastUmajony

materiał prasowy

Po co mi Pismo Święte? Czy da się nim modlić? Czego w kontakcie z Biblią uczy nas Maryja? Zapraszamy na dwudziesty odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski opowiada o maryjnym zachowywaniu i rozważaniu Słowa w sercu.

CZYTAJ DALEJ

Prof. Andrzej Nowak: Uznajmy śląski za język regionalny

2024-05-20 09:45

[ TEMATY ]

język

język śląski

Adobe Stock

W pielęgnowaniu tradycji nie widzę zagrożenia ani dla Polski, ani dla naszej kultury – powiedział w wywiadzie dla "Rz" prof. Andrzej Nowak, historyk, jeden z sygnatariuszy listu otwartego do prezydenta Andrzeja Dudy w sprawie ustawy o języku śląskim.

"Uważam, jak inicjator listu - pan Szczepan Twardoch, że Polska powinna okazać siłę, a nie występować jako słaba, przestraszona wspólnota, która boi się kilku tysięcy osób, które chcą mówić w swoim języku regionalnym. Używając oczywiście oprócz tego, skoro to jest język regionalny, języka polskiego jako języka państwowego i języka dominującej w naszym kraju wielowiekowej kultur" - powiedział w wywiadzie dla "Rz" prof. Andrzej Nowak.

CZYTAJ DALEJ

Krajowy duszpasterz Apostolstwa Chorych: wózek inwalidzki i łóżko to narzędzia ewangelizacji

2024-05-20 20:17

[ TEMATY ]

chory

Rido/fotolia.com

„Wózek inwalidzki czy łóżko są ambonami, z których głoszona jest Ewangelia” - podkreślił ks. Wojciech Bartoszek, krajowy duszpasterz Apostolstwa Chorych, który 20 maja w hałcnowskim sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Bielsku-Białej przewodniczył Mszy św. dla uczestników pielgrzymki chorych. W święto Matki Bożej Kościoła u stóp Piety hałcnowskiej modliły się osoby zmagające się z chorobami, niepełnosprawnościami oraz ich bliscy i opiekunowie.

Mszy św. przewodniczył krajowy duszpasterz Apostolstwa Chorych. Przy ołtarzu modlili się inni księża diecezjalni, w tym m.in. bielsko-żywiecki duszpasterz chorych ks. Szczepan Kobielus.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję