Reklama

Przy eucharystycznym stole

W drodze do kościoła

Omawianie poszczególnych części Mszy św. rozpoczniemy od czegoś, co jest konieczne do jej dobrego przeżycia, a mianowicie od osobistego przygotowania do Eucharystii.

Niedziela toruńska 6/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Przygotowanie - to czynności, działania wykonane z myślą o czymś, co ma nastąpić, co ma się realizować w przyszłości” (Słownik Języka Polskiego).
Wybierając się na urodziny do przyjaciół, musimy poświęcić trochę czasu na przygotowanie się: przemyśleć i kupić prezent, kwiaty (bukiet czy tylko jedną różę?), odpowiednio się ubrać, wyjść o określonej porze (nie możemy przecież sprawić naszym gospodarzom zawodu!). Czasami w drodze wymieniamy uwagi: czego nie powiedzieć, by nie urazić gospodarzy lub kogoś z gości, jakiej gafy nie popełnić.
Czyż Msza św. - czas spotkania z Bogiem - nie jest czymś ważniejszym od urodzin w domu przyjaciół? Czyż Bóg nie zaproponował nam swojej przyjaźni? Dlaczego więc mamy traktować Go inaczej, a spotkanie z Nim uważać za coś marginalnego? Dlatego nasze uczestnictwo we Mszy św., zwłaszcza tej niedzielnej i świątecznej, wymaga odpowiedniego przygotowania. Składa się na nie kilka elementów.
Pierwszym z nich jest uświadomienie sobie, czym jest Msza św. (jest nie tylko naszym obowiązkiem i jednym z największych misteriów wiary, ale jest czasem, w którym możemy przeżywać całe życie Chrystusa i naszą drogę do zbawienia) i z Kim mam się spotkać w kościele (Eucharystia jest nie tylko czasem spotkania z Bogiem, ale także z drugim człowiekiem oraz z Kościołem uwielbionym: z aniołami i ze zmarłymi). Jest to przedziwne misterium, którego łask nigdy nie będziemy w stanie ogarnąć! Drugim elementem naszego przygotowania jest zastanowienie się, co ja mogę ofiarować Bogu (wyjaśnię to szerzej, mówiąc o przygotowaniu darów). Trzecim, pomagającym nam w lepszym przygotowaniu się do Mszy św., jest zapoznanie się z czytaniami biblijnymi. Często zauważamy, że nie potrafimy należycie skupić się w czasie czytań mszalnych, albo że po wyjściu z Kościoła już ich nie pamiętamy. Wcześniejsze zapoznanie się z nimi pomoże nam tego uniknąć. Ostatnim elementem naszego przygotowania jest zaplanowanie wyjścia do kościoła tak, byśmy znaleźli się tam przynajmniej na 5-10 minut przed rozpoczęciem Mszy św. Pozwoli nam to nie tylko znaleźć miejsce siedzące, ale przede wszystkim da nam czas na krótką modlitwę, wyciszenie serca i skupienie uwagi (oczywiście, wszystko to będzie możliwe o ile po wejściu do kościoła zachowamy milczenie!).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej Niezbędnika Katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca. Dostępna jest również wersja PDF naszego Niezbędnika!

CZYTAJ DALEJ

Papież: Nie ma kapłaństwa na pół gwizdka

2025-11-05 15:24

[ TEMATY ]

kapłaństwo

Papież Leon XIV

na pół gwizdka

Vatican Media

Papież z włoskimi seminarzystami

Papież z włoskimi seminarzystami

Kapłaństwo nie jest karierą ani ucieczką, lecz darem z życia - przypomina Leon XIV w liście do seminarzystów z peruwiańskiego Trujillo. Z okazji 400-lecia tamtejszego seminarium Ojciec Święty, który jako augustiański misjonarz wykładał w tym miejscu, zachęcił młodych do wolności serca, modlitwy i życia w prawdzie.

Podziel się cytatem - napisał Papież, wspominając, że sam był w Trujillo profesorem i dyrektorem studiów. Leon XIV przestrzegł przed traktowaniem kapłaństwa jako drogi kariery lub ucieczki od problemów.
CZYTAJ DALEJ

Św. Karol Boromeusz – pielgrzym nadziei

2025-11-05 20:21

Marzena Cyfert

Msza św. pod przewodnictwem bp. Jacka Kicińskiego w parafii św. Karola Boromeusza we Wrocławiu

Msza św. pod przewodnictwem bp. Jacka Kicińskiego w parafii św. Karola Boromeusza we Wrocławiu

– Najprostsze imię Boga to wierna miłość, która w Jezusie stała się miłosierdziem dla wszystkich. I takiego Boga głosił i takim Bogiem żył św. Karol Boromeusz. Głosił Boga, który był wierną miłością i realizował Boże miłosierdzie – mówił bp Jacek Kiciński w kościele pw. św. Karola Boromeusza we Wrocławiu.

Ksiądz biskup przewodniczył Mszy św. z okazji patronalnego święta parafii.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję