Reklama

Oddała życie za brata

Niedziela rzeszowska 15/2005

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

7 czerwca 1999 r. w Bydgoszczy Ojciec Święty Jan Paweł II mówił: „Nasz wiek, nasze stulecie ma swe szczególne martyrologium jeszcze nie w pełni spisane. Trzeba je zbadać, trzeba je stwierdzić, trzeba je spisać.
Tak jak spisana jest martyrologia pierwszych wieków Kościoła, i to jest dzisiaj naszą siłą, tamto świadectwo męczenników pierwszych stuleci”. Pan Jezus w Ewangelii przypomina nam: „Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swojej oddaje za przyjaciół swoich”(J 5, 13). Waleria Jarosz, mając 22 lata, oddała życie za swojego brata.
Urodziła się 2 lutego 1922 r. w Żyznowie k. Strzyżowa, jako jedyna córka pośród trzech synów. Rodzinę Jaroszów cechowała wielka religijność i patriotyzm. Waleria zdobyła dobre wychowanie w domu rodzinnym, a ugruntowała je w szkole prowadzonej w Przemyślu przez Siostry Sercanki. W 1944 r. poświęciła swoje życie za brata. W dzieciństwie z rodzicami przeniosła się do Dynowa, gdzie ojciec kupił gospodarstwo rolne, którym zasadniczo zajmowała się matka i córka Waleria. Podczas okupacji wydatnie udzielała pomocy ludziom ukrywającym się i należącym do organizacji walczących o niepodległość Polski. Ich dom rodzinny był jednym z ośrodków szkoleń i aktywnej działalności Armii Krajowej, za co w okresie późniejszym cała rodzina została poddana represjom.
Zwykle przez cały okres okupacji bracia spędzali noce poza domem - w stodole albo na strychu. Dla Walerii, jak i dla całej rodziny tragiczny był wieczór 20 października. Jak się później okazało, ich dom był okrążony i pilnowany potajemnie przez żołnierzy NKWD. Wykorzystali moment, kiedy dwaj chłopcy udawali się na nocny spoczynek do stodoły ok. godz. 22.00. Z krzykiem w języku rosyjskim żołnierze przystąpili do jednego z nich - Stanisława, rozkazując, by poprosił obecnych w mieszkaniu o otwarcie drzwi. Waleria usłyszała szamotanie się przy budynku, otworzyła okno, gdy zobaczyła, w jakim niebezpieczeństwie jest jej brat, postanowiła za wszelką cenę iść mu z pomocą. Kiedy próbowała szukać ratunku, wówczas ona padła ofiarą strzału, a brat zdołał uciec. Oddała życie za brata. Po dokonaniu zbrodni enkawudziści odeszli. Jej ostatnim słowem było: „Umieram”. Zdążyła je wyszeptać właśnie do brata, za którego oddała życie.
Śmierć Walerii wywołała ogromne wzburzenie mieszkańców Dynowa, a pogrzeb był wielką manifestacją, prowadzony przez kapłanów i oddział Armii Krajowej. Takich osób jak Waleria Jarosz jest wiele, nie o wszystkich jest nam dane wiedzieć i znać je. Dlatego, jeśli mamy dostęp do wiedzy o męczennikach naszych czasów, warto o nich mówić, bo oni oddali życie, byśmy my mogli żyć.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież do młodych z Polski: bądźcie znakiem nadziei dla innych

2025-10-04 11:15

[ TEMATY ]

Papież Leon XIV

PAP/EPA/RICCARDO ANTIMIANI

Niech przykład świętych Franciszka i Klary umacnia was w dokonywaniu odważnych decyzji życiowych, byście pragnęli i wymagali od siebie więcej, stając się znakiem nadziei dla innych, zwłaszcza dla waszych rówieśników – powiedział Ojciec Święty w słowie pozdrowień do pielgrzymów z Polski, zwracając się szczególnie do młodych ludzi – uczniów i studentów.

„Pozdrawiam wszystkich Polaków, a szczególnie ludzi młodych, którzy uczą się w szkołach i studiują na uniwersytetach, by podejmować w przyszłości odpowiedzialne zadania w społeczeństwie i w różnych wspólnotach. Niech przykład świętych Franciszka i Klary umacnia was w dokonywaniu odważnych decyzji życiowych, byście pragnęli i wymagali od siebie więcej, stając się znakiem nadziei dla innych, zwłaszcza dla waszych rówieśników. Z serca wam błogosławię!”.
CZYTAJ DALEJ

Komunikat ws. medialnych wystąpień o. Wojciecha Jędrzejewskiego OP

[ TEMATY ]

dominikanie

Red.

Dominikanie opublikowali komunikat ws. medialnych wystąpień o. Wojciecha Jędrzejewskiego OP. Poinformowano w nim, że jego "publiczna działalność została zawieszona aż do odwołania". Więcej w komunikacie poniżej.

Komunikat:
CZYTAJ DALEJ

Papież wziął udział w zaprzysiężeniu nowych gwardzistów

2025-10-04 19:23

[ TEMATY ]

Leon XIV

Papież wziął udział w zaprzysiężeniu nowych gwardzistów

Leon XIV wziął udział w uroczystości zaprzysiężenia 27 nowych gwardzistów szwajcarskich, która w sobotę popołudniu odbyła się na Dziedzińcu św. Damazego w Pałacu Apostolskim. Na zakończenie ceremonii Ojciec Święty podziękował im za ich świadectwo wiary, które jest dziś niezwykle wymowne dla młodych ludzi.

Dla Leona XIV uroczystość zaprzysiężenia gwardzistów szwajcarskich nie była nowością, bowiem w przeszłości brał w niej udział także jako prefekt Dykasterii ds. Biskupów. Zarazem jednak jest on pierwszym Papieżem od 57 lat, który był obecny podczas tej uroczystości, bowiem ostatni raz gwardziści składali przysięgę w obecności papieża w 1968 r., za pontyfikatu Pawła VI. Podkreślił to w swoim przemówieniu komendant Papieskiej Gwardii Szwajcarskiej, pułk. Christoph Graf, który powitał Ojca Świętego w imieniu 135-osobowego korpusu gwardzistów.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję