Wszyscy czujemy już wiosnę. W moim ogródku zaczynają kwitnąć przebiśniegi. Wiedziona tym tajemniczym, ożywczym zewem wiosny, przyjechałam 16 marca do sali purpurowej Żagańskiego Pałacu Kultury i trafiłam na koncert uczniów żagańskich średnich szkół muzycznych, wśród których jest wiele niezwykle obiecujących talentów. Jestem pewna, że dzięki dyrektorowi Pałacu w Żaganiu - Stanisławowi Piniucie - rozkwit tych talentów będzie możliwy.
W koncercie wzięło udział 15 uczniów, którzy zaprezentowali bardzo szeroką gamę możliwości. Utwory wykonywane były na fortepianie, fagocie, waltorni, ksylofonie, oboju, skrzypcach, trąbce, altówce, flecie i wiolonczeli. Nie sposób wymienić tu wszystkich zaprezentowanych utworów i ich kompozytorów. W żagańskiej sali zabrzmiały m.in.: III koncert Es-dur W. A. Mozarta, Walc z Maskarady A. Chaczaturina, VI sonata G. F. Haendla, koncert d-moll H. Wieniawskiego. Wszystkie utwory wykonywane były na wysokim poziomie. Mnie najbardziej urzekło trzech ostatnich wykonawców, których poziom gry - moim zdaniem - był iście mistrzowski. Byli to Michał Jedynak, który wykonał na ksylofonie IX kaprys N. Paganiniego; Katarzyna Rajkowska, która na saksofonie wykonała Impromptu et danse E. Bozzy, oraz Piotr Natyszyn, który zaprezentował scherzo b-moll F. Chopina. Oby więcej było tego typu koncertów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu