Reklama

W sporach o prawo do życia

Zwierzęta eliminują słabsze

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W świecie zwierząt to naturalne, wpisane w walkę o przetrwanie. Człowiek jest istotą rozumną, osobą obdarzoną godnością dziecka Bożego, dziedzicem dzieła stwórczego. Człowiekowi Bóg nakazuje: „Nie zabijaj!”. Tak mnie uczono od dziecka. Dziś, gdy piszę te słowa, Terri Schiavo z USA pozostaje - zdaniem lekarzy - 9 dni życia. Nie z woli Boga, lecz człowieka.
Od ponad 10 lat sprawą Terri Schiavo zajmują się amerykańskie sądy oraz politycy. W lutym 1990 r., w wyniku ataku serca i niedotlenienia mózgu, Terri Schiavo zapadła w śpiączkę. W maju 1998 r. mąż chorej Michael Schiavo po raz pierwszy wniósł do sądu sprawę o zakończenie sztucznego odżywiania jego żony. Od kwietnia 2001 r. zmienne decyzje sądowe spowodowały na przemian odłączanie sondy żołądkowej i ponowne przywracanie sztucznego odżywiania. Na mocy ustawy podpisanej przez prezydenta George’a Busha sprawę miał ponownie rozpatrzyć sąd na Florydzie oraz zlecić przywrócenie sztucznego odżywiania kobiety. Sąd utrzymał poprzednią decyzję i nie nakazał podłączenia pacjentki do aparatury. Rodzice pacjentki, państwo Schindlerowie, odwołali się w trybie pilnym do Sądu Najwyższego. 18 marca sztuczne odżywianie zostało wstrzymane po raz kolejny. Republikańska większość Kongresu USA w Waszyngtonie uchwaliła pilną ustawę, mającą zapobiec odłączeniu aparatury. Prezydent George Bush przerwał z tego powodu urlop i przyjechał do Waszyngtonu podpisać ustawę. Sąd odrzucił 22 i 23 marca prośbę rodziców o przywrócenie sztucznego karmienia ich córki. Biały Dom oświadczył 23 marca, że wszystkie środki zostały już wyczerpane. Zgodnie z informacjami CNN z tego czasu, przed hospicjum w Pinellas Park zebrali się obrońcy życia, demonstrujący na rzecz ponownego przyłączenia pacjentki do aparatury. Zatrzymano dwadzieścia osób, które chciały Terri Schiavo podać wodę. Wraz z chorą zaczęła umierać zachodnia cywilizacja.
„Nie wolno uśmiercać Terri Schiavo i odmawiać jej pożywienia oraz wody” - te słowa kard. Williama Keelera, przewodniczącego Komisji Episkopatu USA do spraw życia, obiegły 24 marca cały świat za sprawą Radia Watykańskiego. Arcybiskup Charles Chaput z Denver stwierdził kategorycznie, że w przypadku Terri Schiavo mamy do czynienia z formą morderstwa, z atakiem na świętość ludzkiego życia.
Czyżby czekały nas czasy terroru, tym razem za sprawą prawników i medyków? - zapytał mnie w Wielki Piątek młody maturzysta z sąsiedniego bloku. Ciężko mi było odpowiedzieć. Zrozumiałam, że jest taki rodzaj bólu, który krzyczy w milczeniu. Bez słowa podałam mu wydruk wypowiedzi jednej z polskich pielęgniarek: „Łączę się w bólu i bezradności z rodzicami Terri. Mnie chyba serce by pękło, widząc taką zbrodnię, popełnianą przez urzędników na moim dziecku, jako że sama mam ich troje. To nieludzkie zachowanie! Niegodne człowieka! Tylko zwierzęta zagryzają słabsze! Nad człowiekiem Ktoś jeszcze panuje… sam Bóg! Jemu niech zostawią decyzję!”.
Z okazji świąt Zmartwychwstania Pańskiego Terri Schiavo przyjęła Komunię św. pod postacią Krwi Pańskiej. Wcześniej został jej udzielony sakrament namaszczenia chorych. Pacjentka już od kilku dni pozostawała odłączona od aparatury. Z posługą sakramentalną przybył do niej ks. Tadeusz Malanowski, który na prośbę rodziców Terri pełnił nad chorą opiekę duchową.
W tym samym czasie londyński The Times napisał o Janie Pawle II: „Schorowany, ale heroiczny Papież” po tym, jak cichym i chrapliwym głosem Ojciec Święty wypowiedział formułę tradycyjnego błogosławieństwa Urbi et orbi (Miastu i światu) w Niedzielę Wielkanocną. Wielu, spośród 80 tys. wiernych zebranych na Placu św. Piotra płakało. Płakali też ludzie przed telewizorami w wielu krajach świata. Moc i cierpienie, łzy współczucia i oczyszczenia.
Zwierzęta nie potrafią płakać. Potrafimy my, ludzie, za których Chrystus umarł i dla których zmartwychwstał. Ale trzeba powiedzieć, że to ludzie opowiadają się za aborcją, eutanazją, wojną, terroryzmem… To nie zwierzęta, to ludzie zapominają w tym wszystkim o wartości podstawowej, o życiu.

Terri Schiavo zmarła 31 marca 2005 r. w hospicjum na Florydzie, po prawie 2 tygodniach od chwili odłączenia jej od sztucznego odżywiania. Miała 41 lat. Po jej śmierci duchowy doradca państwa Schindler ks. Frank Palone powiedział: „To nie tylko śmierć, z całym smutkiem, który przynosi; to jest zabójstwo”. Postępowanie sądów potępił czołowy działacz ruchu Pro Life Randall Terry, znany z kampanii przeciw aborcji. Prefekt watykańskiej Kongregacji ds. Kanonizacyjnych portugalski kardynał Jose Saraiva Martins oświadczył, iż zgon Terri Schiavo, wywołany wstrzymaniem sztucznego odżywiania to „atak przeciwko Bogu”. Rzecznik Stolicy Apostolskiej Joaquin Navarro-Valls powiedział w pierwszej oficjalnej reakcji: „Zostało przerwane życie... śmierć została w sposób arbitralny przyspieszona”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Maj przy kapliczkach

Zdarza się minąć je, nawet jadąc główną drogą, częściej jednak stoją w miejscach zacisznych. Po co stawiano Maryjne kapliczki? Najczęściej żeby podziękować. Albo uczcić Matkę Bożą. Człowiek, który „lubi się z Maryją”, wie, o co chodzi.

Źródła mówią, że w Polsce nabożeństwa majowe przy kapliczkach przydrożnych odprawiane były od lat 70. XIX wieku. Ale takie zbieranie się dla oddania czci Maryi nie jest naszym autorskim pomysłem, bo choćby w Żywocie św. Filipa Nereusza (1515-95) czytamy, że gromadził on dzieci przy obrazach i figurach maryjnych, gdzie wspólnie śpiewali pieśni, składali kwiaty oraz duchowe ofiary i wyrzeczenia. A żyjący jeszcze wcześniej król hiszpański Alfons X Mądry (1221-84) zalecał swoim poddanym wieczorne gromadzenie się wokół figur Matki Bożej na modlitwę właśnie w maju.

CZYTAJ DALEJ

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość + Litania Loretańska

[ TEMATY ]

Matka Boża

Maryja

nabożeństwo majowe

loretańska

Majowe

nabożeństwa majowe

litania loretańska

Karol Porwich/Niedziela

Maj jest miesiącem w sposób szczególny poświęconym Maryi. Nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, niezwykle popularne są w tym czasie nabożeństwa majowe. [Treść Litanii Loretańskiej na końcu artykułu]

W tym miesiącu przyroda budzi się z zimowego snu do życia. Maj to miesiąc świeżych kwiatów i śpiewu ptaków. Wszystko w nim wiosenne, umajone, pachnące, czyste. Ten właśnie wiosenny miesiąc jest poświęcony Matce Bożej.

CZYTAJ DALEJ

Bp Ważny do księży: ojciec nie dominuje, ale wydobywa potencjał

2024-05-09 20:39

[ TEMATY ]

księża

bp Artur Ważny

BP KEP

Bp Artur Ważny

Bp Artur Ważny

O ojcostwie, które nie chce dominować, ale wydobywać potencjał z ludzi świeckich, m.in. mówił bp Artur Ważny podczas spotkania z księżmi dziekanami 23 dekanatów, na które podzielona jest diecezja sosnowiecka. Konferencja odbyła się 9 maja w budynku Kurii Diecezjalnej w Sosnowcu.

W spotkaniu z biskupem sosnowieckim udział wzięli również pracownicy wydziałów kurialnych, na czele z kanclerzem - ks. Mariuszem Karasiem.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję