Reklama

Pamiętamy! W modlitwie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Boleść po odejściu do Boga Ojca Świętego Jana Pawła II przeszyła nasze serca. Jednak nadzieja życia przyszłego nas pociesza i zapewnia nas o łączności z Nim w naszym Panu.
Mieszkańcy ziemi pomorskiej pamiętali o Papieżu w chwili Jego przechodzenia do Boga. W kościołach, kaplicach, w domach rodzinnych i indywidualnie gorąco modlili się w Jego intencji. W bazylice katedralnej w Niedzielę Miłosierdzia została odprawiona Msza św. pod przewodnictwem abp. Zygmunta Kamińskiego. Bardzo licznie zgromadzeni wierni wsłuchiwali się w głos Metropolity, który mówił: „Dzisiejsze święto jest tak bardzo polskie, chociaż ma wymiar uniwersalny. Ojciec Święty - wspominał Ksiądz Arcybiskup - przywiózł z Polski do Rzymu trzy encykliki: Redemptor hominis (Odkupiciel człowieka), Dives in misericordia (O Miłosierdziu Bożym) i Dominum et vivificantem (O Duchu Świętym). Te encykliki to główne nauczanie Papieża. A szczególnie druga encyklika stała się dzisiaj tak bardzo ważna. Ojciec Święty jeszcze w Krakowie troszczył się o proces beatyfikacyjny s. Faustyny, a w to, co było polskie, wprowadził cały Kościół. Ustanowił święto Miłosierdzia Bożego (...). Zachętą jest to dla nas, jak ten wielki syn narodu polskiego, pierwszy z rodu Słowianin na tronie Piotrowym, wspaniały człowiek i wspaniały papież, umiejący przebaczyć oprawcy, umiłował Miłosierdzie Boże. W wigilię Miłosierdzia Bożego odchodzi do Boga, aby tam doświadczyć miłosierdzia. Stamtąd będzie wypraszał dla nas i całego świata Boże dary (...).
Bardzo zjednoczył nas Jego wybór. Potem ciągle przekazywał nam swoją modlitwę i mądrość. Dzisiaj, w dniu święta Miłosierdzia Bożego, znowu nas jednoczy - z naszego kraju wyszła iskra, która ogarnia cały świat. A teraz jako potężny wspomożyciel u Boga niech wspomaga rodaków, aby przyczynili się do ewangelizacji całego świata (...).
Ojciec Święty szczególnie blisko był chorych, walczył o pokój, opowiadał się za najbardziej pokrzywdzonymi, chociaż sam cierpiał (...). Zawsze tęsknił za umiłowaną polską młodzieżą. Wszędzie do wszystkich wyciągał pomocną dłoń. Jest dla nas wspaniałym wzorem. W swej książce Pamięć i tożsamość zachęca nas, abyśmy pamiętali o tych wspaniałych dziełach, które się dokonują, i abyśmy dbali o własną kulturę i mądrość narodu”.
Wieczorem tegoż dnia młodzież, reagując sercem na słowa Ojca Świętego: „Szukałem Was i teraz przybyliście do mnie. Za to Wam dziękuję”, zgromadziła się bardzo licznie (ok. 30 tys. osób) na Jasnych Boniach, by tam przed Jego pomnikiem dziękować Mu za dar Jego osoby i zapewnić, że będzie szła wytyczą przez Niego drogą - drogą Ewangelii.

Reklama

Rozważając papieskie przesłanie

Ten największy z Polaków był również na ziemi pomorskiej w Szczecinie - 11 czerwca 1987 r. Tutaj mówił do nas o małżeństwie i kapłaństwie; to jest szczególne zadanie postawione nam przez Papieża Jana Pawła II.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jasne Błonia

Ojciec Święty, sprawując Najświętszą Ofiarę, ofiarował ją w intencji rodzin ziemi pomorskiej, ale również i całej Polski.
W czasie homilii opartej na czytaniach zaczerpniętych z liturgii z uroczystości Najświętszej Rodziny powiedział: „Małżeństwo - to wspólnota życia. To dom. To praca. To troska o dzieci. To także wspólnota radości i rozrywka. Czyż Apostoł nie zaleca, abyśmy «napominali samych siebie» także «przez pieśni pełne ducha, śpiewając Bogu w naszych sercach?» (por. Kol 3,16). Jakby mówił o śpiewaniu kolęd w polskim domu”. Ojciec Święty przypomniał przy tym słowa św. Pawła mówiące o wzajemnych relacjach rodzice - dzieci: „Dzieci, bądźcie posłuszne rodzicom we wszystkim” (Kol 3,20), ale Apostoł pisze również: „Ojcowie, nie rozdrażniajcie waszych dzieci, aby nie traciły ducha” (Kol 3,21). Papież, rozważając to zagadnienie, stwierdził, iż te relacje winny wynikać z zobowiązań sakramentu małżeństwa, czyli z: wierności, miłości i uczciwości, a wówczas małżeństwo-rodzina będzie „wspólnotą godną ludzi, prawdziwą wspólnotą życia i miłości. Arką Przymierza z Bogiem w Chrystusie”. Na potwierdzenie tego znakomitego modelu rodziny budowanego od zarania dziejów i poprzez wieki Papież wskazał na bł. Karolinę Kózkównę.
W dalszej części swojej homilii Jan Paweł II mocno wyartykułował zagrożenia rodziny: „Rodzina według zamysłu Bożego jest miejscem świętym i uświęcającym. Na straży tej świętości Kościół stał zawsze i wszędzie, ale w szczególny sposób pragnie być blisko rodziny, gdy ta wspólnota życia i miłości i Arka Przymierza z Bogiem jest zagrożona czy to od wewnątrz, czy też - jak to dziś, niestety, często bywa - od zewnątrz. (...) Nie można «rozchwiać» tej «małej» wspólnoty, może słabej, niewystarczającej sama z siebie, która jednak jest u korzenia wszelkich wspólnot (...), ażeby całe życie społeczne i narodowe nie doznało strat i szkód niepowetowanych”.
Dlatego też Ojciec Święty nawoływał, aby „o tym zagrożeniu, o własnym losie mówili, pisali, wypowiadali się przez filmy czy środki przekazu społecznego nie tylko ci, którzy - jak twierdzą - «mają prawo do życia, do szczęścia i samorealizacji», ale także ofiary tego obwarowanego prawami egoizmu. Trzeba, by mówiły o tym zdradzone, opuszczone i porzucone żony, by mówili porzuceni mężowie. By mówiły o tym pozbawione prawdziwej miłości, ranione u początku życia w swej osobowości i skazane na duchowe kalectwo dzieci, dzieci oddawane ustawowo instytucjom zastępczym - ale... jaki dom dziecka może zastąpić prawdziwą rodzinę? Trzeba upowszechnić głos ofiar - ofiar egoizmu i «mody»; permisywizmu i relatywizmu moralnego; ofiar trudności materialnych, bytowych i mieszkaniowych”.
Jan Paweł II stanowczo stwierdził, iż nie ma skuteczniejszej drogi odrodzenia społeczeństw, jak ich odrodzenie przez zdrowe rodziny. Stąd też wskazał na podstawowe zasady tej odnowy:
1. Modlitwa. „Modlimy się gorąco, by nie brakowało nikomu dobrej woli, inicjatywy, realizacji. By rodzina była silna Bogiem, by kraj był silny rodziną zdrową fizycznie i moralnie”.
2. Odpowiedzialne rodzicielstwo. Odpowiedzialne rodzicielstwo, jak mówił Papież, to takie, które jest „godne osoby ludzkiej, stworzonej «na obraz i podobieństwo Boga» (por. Rdz 1,26). Odpowiedzialne za miłość. Tak: miłość, Drodzy Małżonkowie, mierzy się właśnie tą rodzicielską odpowiedzialnością. A więc - rodziny odpowiedzialne za życie, za wychowanie. Czyż nie o tym właśnie mówią słowa małżeńskiej przysięgi? Odpowiedzialność wzajemna: męża za żonę, żony za męża, rodziców za dzieci”.
3. Praca. „W latach 80. Szczecin był miejscem doniosłych wydarzeń - i doniosłych umów pomiędzy władzami państwowymi a przedstawicielami świata pracy”. Przez to Ojciec Święty przypomniał nam, że „została nam zadana praca nad pracą”. Idąc dalej w tych rozważaniach, Papież przywołał słowa ze swojej encykliki (Laborem exercens, 10): „Rodzina jest bowiem równocześnie wspólnotą, która może istnieć dzięki pracy i jest zarazem pierwszą wewnętrzną szkołą pracy dla każdego człowieka”. Mówiąc dalej o pracy, Papież przypomniał benedyktyńską zasadę „módl się i pracuj” oraz słowa kard. Stefana Wyszyńskiego, według którego praca ma dwa cele: „Udoskonalenie rzeczy i udoskonalenie człowieka pracującego (...) ma być tak wykonywana, by w jej wyniku człowiek stawał się lepszy”.
Następnie Ojciec Święty zaprosił wszystkie małżeństwa zgromadzone na Jasnych Błoniach i wszystkie małżeństwa na ziemi polskiej, aby odnowiły ślubowania małżeńskie wobec Matki Bożej w Jej fatimskim wizerunku. Powiedział wówczas: „Odnawiając Wasze przyrzeczenia małżeńskie, oddajcie całe Wasze życie rodzinne, Wasze dzieci, Wasze troski rodzicielskie w macierzyńskie dłonie Maryi. Złóżcie je pod sercem tej Matki, która idzie przed nami «w pielgrzymce wiary»”.
Na zakończenie Mszy św. Papież ukoronował fatimski wizerunek Matki Bożej „papieskimi koronami”. A bezpośrednio po zakończeniu Ofiary Eucharystycznej Ojciec Święty wypowiedział znamienne słowa, które stały się istotnym przesłaniem dla ludzi mieszkających nad Odrą i Bałtykiem: „Wy wiecie dobrze, że ten Papież wędruje po różnych stronach świata i nad różnymi oceanami i morzami wypada sprawować mu Eucharystię i doznawać tego uderzenia wiatru od różnych mórz. Ale tutaj wiatr od Bałtyku, od tego morza, które nazywamy naszym, od naszego morza. Ten wiatr jest ewangelicznym znakiem Ducha Świętego. Dla Was, Drodzy Małżonkowie, aby przypomnieć dzień, kiedy przyklękliście na stopniach ołtarza i Kościół śpiewał Veni Creator Spiritus: Przyjdź Duchu Stwórco! Dla Was, Drodzy Małżonkowie, a widzę tutaj także wielu młodych ze Szczecina, niech dla Was ten wiatr będzie także symbolem życia i zmagania się z uderzeniami, które przychodzą na człowieka od zewnątrz i od wewnątrz. Są różne gwałtowne wichry, są także i uderzenia naszych różnych słabości. Trzeba się zmagać. Ci, co żyją nad morzem, ludzie morza, którzy wypływają na morze, muszą się zmagać z wichrem, aby zwyciężyć. Kiedy więc przychodzą w młodości te różne uderzenia, te wichry namiętności, kiedy bierze górę słabość, przypomnij tchnienie Ducha, które masz w sobie od chrztu, od bierzmowania, nie po to żebyś się przewracał za lada podmuchem, tylko po to, żebyś stał jak ten żeglarz i dopłynął”.

Reklama

Bazylika katedralna

Najdostojniejszy Gość przybył również do bazyliki katedralnej na spotkanie z duchowieństwem, alumnami, siostrami zakonnymi i członkami instytutów świeckich.
Ojciec Święty na nabożeństwie słowa Bożego przemówił do kleryków całej Polski. Powiedział wtedy m.in.: „Wszystkich przeto zgromadzonych tutaj zapraszam, ażeby wespół ze mną rozważyli wymowę słów św. Piotra o «żywych kamieniach» (por. 1 P 2,5)”. Właśnie te słowa zaproszenia były wiodącym tematem papieskiego przemówienia.
Papież, odwołując się do aktu wmurowania kamienia węgielnego w seminarium, stwierdził, że „ta zaś budowa z martwych kamieni ma przyjąć w siebie wspólnotę «żywych kamieni». Ma być w przyszłości codziennym, nieodzownym świadkiem systematycznego procesu, poprzez który przygotowuje się wewnętrzna przestrzeń dla działania Ducha Chrystusa w młodych ludzkich duszach, przestrzeń dojrzewania powołań kapłańskich”. To właśnie tam ma się dokonywać to szczególne „przejście”: ta „pascha”, której na imię powołanie kapłańskie. Papież dalej kontynuował: „Życie seminaryjne, studia, praca nad sobą, ćwiczenie we wspólnocie i solidarność muszą nieustannie czerpać z jedności Kościoła, z tej duchowej i nadprzyrodzonej mocy, jaka płynie z prawdy i miłości”. Ojciec Święty, idąc za kard. Wyszyńskim, podkreślał, że „na tym kamieniu, na jedności Kościoła, opierają się «cztery kolumny formacji młodego pokolenia: jedność z Trójcą Świętą, jedność z Kościołem, jedność z Biskupem i jedność z Ludem Bożym»”.
Ponadto Papież dał alumnom pewne wskazówki, aby:
1. Zdobywali solidną wiedzę. „Rzetelna formacja filozoficzna i teologiczna winna uzdolnić przyszłych kapłanów - w duchu dialogu - (konfrontacji) z dzisiejszym światem - do ukazywania chrześcijańskiej wizji Boga, człowieka i świata, oraz jej intelektualnych, społecznych i etycznych implikacji. (...) Zachęcam Was także do zainteresowania się historią i literaturą - ojczystą i światową, zwłaszcza nurtem religijnym i etycznym, wyrażającym głębię ludzkich poszukiwań”.
2. Byli niepodzielnego serca. „Idąc do kapłaństwa, odpowiadacie na zaproszenie Chrystusa, któremu towarzyszy łaska. Wielka łaska, łaska na miarę wyrzeczeń i na miarę posłannictwa. Opuszczacie wszystko, by pójść za Nim. W tym szczerym oddaniu samego siebie kapłan może odnaleźć swoją osobową tożsamość, a zarazem swoje miejsce w Kościele i w społeczeństwie. Wezwanie do doskonalszego pójścia za Chrystusem wyraża się także w związku kapłaństwa z celibatem, czyli bezżennością «dla królestwa Bożego». Chodzi zarazem o upodobnienie się do Chrystusa i zjednoczenie z Nim poprzez posłuszeństwo i właściwe Waszemu powołaniu ubóstwo”.
3. Zawierzyli siebie. „Wasze pokolenie często zamyka się w sobie. Musicie się przełamać, by mocą wiary i dynamizmu powołania zdobyć się na całkowite pójście za Chrystusem, bez szukania «własnych zabezpieczeń», na służbę Chrystusowi w Jego Kościele. Wasze pokolenie odczuwa, może bardziej niż inne, głód prawdy, a zarazem trudność pełnego otwarcia się na prawdę, otwarcia się «w prawdzie», trudność «zaufania sile prawdy». Jakby czasem brakowało wystarczającej wiary w moc dobra, jaka jest w Was samych, w człowieku, w ludzkim środowisku, w moc dobra obecną w konkretnym środowisku seminaryjnym i kapłańskim i wspieraną skuteczną łaską powołania i sakramentu. Otwierajcie się na Prawdę, jaką jest Chrystus, by nieść Jego Prawdę i chrześcijańską nadzieję światu”.
4. Naśladowali Chrystusa ubogiego. „Nie można autentycznie głosić Ewangelii ubogim, nie zachowując właściwego dla swego powołania ubóstwa. Dzisiaj się wiele mówi o kategoriach «być» i «mieć». Od nas wszystkich, kapłanów Jezusa Chrystusa, oczekuje się, abyśmy «byli» wierni wobec wzoru, jaki nam zostawił. Abyśmy więc byli «dla ubogich». A jeżeli «mamy», żebyśmy także «mieli dla drugich». Dzisiaj - bardziej niż kiedykolwiek - cały Kościół żyje «z jałmużny», od najuboższych misji w Afryce aż do rozbudowanych nowocześnie uczelni i kurii, ze Stolicą Apostolską włącznie (...). Musicie być solidarni z Narodem. Stylem życia bliscy przeciętnej, owszem, raczej uboższej rodziny. Całkowicie oddani Panu naszemu, Jezusowi Chrystusowi i Jego Kościołowi, duszpasterskiej pracy, w jedności z Waszym Biskupem czy przełożonymi. Z tego będzie Was sądził Bóg i Wasze sumienie”.
Na zakończenie spotkania z alumnami Papież ofiarował bp. Kazimierzowi Majdańskiemu kielich, a dla wszystkich kleryków różańce i dodał te znamienne słowa: „Seminarium to «źrenica oka biskupa». Ale to «oko biskupa» jest tylko symbolem zastępczym. To jest źrenica dla całego Kościoła, całej wspólnoty Ludu Bożego, którą wciąż patrzymy, patrzymy, ku przyszłości”.
Ojciec Święty poświęcił również obraz Miłosierdzia Bożego, który obecnie znajduje się w Domu Macierzystym Zgromadzenia Sióstr Jezusa Miłosiernego w Myśliborzu.

Goleniów - lotnisko

Podczas pożegnania Dostojnego Gościa na lotnisku w Goleniowie wojewoda szczeciński wręczył Papieżowi wizerunek pomnika Czynu Polaków ze słowami: „Żegnam Waszą Świątobliwość w imieniu wszystkich szczecinian i jestem przekonany, że wizerunek trzech Orłów, symbol naszego trwania na Ziemi Ojców, znajdzie miejsce w sercu Papieża Polaka”. Ojciec Święty położył obie ręce na wizerunku pomnika, mówiąc: „Ja pod tym pomnikiem Mszę św. odprawiłem”. Po czym, żegnając się z przedstawicielami władz szczecińskich, powiedział: „Dbajcie o ludzi, służcie ziemi szczecińskiej, bo to nasz wielki skarb”.
Oby nasza pamięć pomogła nam stać twardo jak żeglarzowi i szczęśliwie dopłynąć do portu zbawienia.

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pierwsze szokujące decyzje w Krakowie: Prezydent zapowiada wywieszenie na magistracie tęczowej flagi

2024-05-08 18:22

[ TEMATY ]

Kraków

LGBT

Adobe Stock

Prezydent Krakowa Aleksander Miszalski objął patronat nad Marszem Równości, który przejdzie ulicami miasta 18 maja. Jest to pierwsza decyzja nowego włodarza miasta dotycząca udzielenia swojego patronatu. Miszalski planuje także udział w tym przemarszu.

O decyzji prezydenta poinformował w środę krakowski magistrat, publikując równocześnie list Miszalskiego do Stowarzyszenia Queerowy Maj, organizatora Marszów Równości.

CZYTAJ DALEJ

8 maja - wielkie pompejańskie święto

2024-04-15 14:24

[ TEMATY ]

Matka Boża Pompejańska

Adobe Stock

8 maja to wyjątkowe święto dla czcicieli Matki Bożej Pompejańskiej i odmawiających nowennę pompejańską. To dzień poświęcenia Sanktuarium Królowej Różańca Świętego.

Przywędrowaliśmy na ziemię włoską, do Pompei, gdzie w 1872 r. nowo nawrócony Bartolomeo Longo, przyjechawszy do Pompei „wędrował po okolicy, przechodząc w pobliżu znajdującej się tam kapliczki, usłyszał wyraźnie jakiś głos, który powiedział do niego: "Kto szerzy różaniec, ten jest ocalony! To jest obietnica samej Maryi".

CZYTAJ DALEJ

Nadmorska Pani, módl się za nami...

2024-05-08 20:50

[ TEMATY ]

Rozważania majowe

Wołam Twoje Imię, Matko…

Adobe.Stock

Kult Matki Bożej w Swarzewie sięga czasów przed reformacją a z Jej historią związanych jest kilka legend.

Rozważanie 9

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję