W Roku Eucharystii wgłębiamy się w słowa Jana Pawła II, skierowane do nas w encyklice Ecclesia de Eucharystia. Ojciec Święty Jan Paweł II powrócił już do domu Ojca Miłosiernego, ale jakże żywe i aktualne są Jego słowa, które nam pozostawił i które dotykają naszych serc. Podczas organizowanych spotkań z młodzieżą próbujemy ukazać piękno celebracji Eucharystii oraz jej wielką wartość w życiu każdego chrześcijanina, zachęcamy młodych ludzi do dziękczynienia za cud Eucharystii, jaki zostawił nam nasz Mistrz i Zbawiciel Jezus Chrystus. Oto świadectwo jednej z dziewcząt, która przyjeżdża do nas regularnie:
Mam na imię Kasia, na dni skupienia i rekolekcje dla dziewcząt organizowane przez Siostry ze Zgromadzenia Sióstr św. Marii Magdaleny od Pokuty zaczęłam jeździć dwa lata temu i od tamtej pory moje życie nabrało głębokiego sensu. Powolne przemiany w moim sercu i życiu dokonywały się stopniowo, ale zdecydowanie, pod wpływem adoracji Najświętszego Sakramentu, konferencji i nauk głoszonych nam przez różnych księży, a także poprzez pracę w grupach. Zaczęłam powoli dostrzegać piękno tego świata, ogrom darów i łask, jakie niesie ze sobą życie w jedności z Jezusem. Bardzo pomogły mi też spotkania i indywidualne rozmowy z Siostrami, z Postulantkami i Nowicjuszkami tegoż Zgromadzenia. Możliwość podzielenia się swoimi tęsknotami, ogromem bólu i żalu, jaki mnie wtedy przepełniał, stała się dla mnie wręcz zbawienna. Zadziwiające było to, że przechodząc po raz pierwszy próg klasztoru w Lubaniu poczułam się, jakbym była w sercu Pana Jezusa, wiedziałam, że tu znajdę ciszę i spokój, którego nie miałam w domu, a którego tak bardzo potrzebowałam. Jezus powoli uczył mnie wszystkiego od nowa, uczył mnie jak żyć, stawiał ze mną kolejne kroki, trzymając mnie ciągle za rękę, oświecając mi drogę światłem Swojej Miłości, często też pozwalał i nadal pozwala upadać, aby w ten sposób jeszcze bardziej mi uświadomić jak bardzo jestem słaba i marna i jak bardzo potrzebuję Jego pomocy, bo «bez Niego nic uczynić nie możemy». Poprzez te spotkania Jezus odrodził we mnie na nowo radość z życia, radość z tego, że jestem Jego dzieckiem, którego pragnął i powołał na ten świat. Pan Bóg nauczył mnie otwartości na drugiego człowieka, pozwolił mi odkryć i poznać siebie. Otworzył moje serce i wlał w nie swoją wiarę, nadzieję i miłość. Jezus nieustannie puka i kołacze do naszych serc, wystarczy tylko wyciągnąć dłoń i pozwolić się poprowadzić. Jeśli uczynimy pierwszy kroczek, On pomoże nam uczynić następne, najpierw nieśmiałe, potem coraz odważniejsze i większe, lecz wszystko to musi dziać się za naszą zgodą, bo Jezus nigdy nic nie robi na siłę. Na naszych drogach stawia osoby, które mogą nam pomóc. Daje znaki, często niepozorne, które pomagają nam w odczytywaniu Jego woli, ufności i miłości względem nas. Wszyscy wiemy, że teraz jest Rok Eucharystii. Mamy na nowo odkryć i zgłębić ten ogromny, dany nam na ostatniej wieczerzy przez Jezusa dar. Nam, młodym dziewczętom, również dana została możliwość poznania tego Sakramentu, dzięki Siostrom Magdalenkom od Pokuty, które tegoroczne spotkania poświęciły temu darowi. Siostry dały nam możliwość zrozumienia, czym jest Msza św., jaką wymowę ma modlitwa, i co oznaczają gesty czynione przez nas i przez kapłana. Dla mnie osobiście Msza św. jest niepowtarzalnym spotkaniem sam na sam z Jezusem, z tym Jedynym Chlebem Życia, jedynym pokarmem mej duszy, bez którego nie wyobrażam sobie już życia. Samo uczestnictwo w tych spotkaniach jednak nie wystarczy, musimy chcieć odczytać działanie Pana Boga w naszym życiu, musimy Go zaprosić do swojej codzienności, do swojego domu, otoczenia, a przede wszystkim do swojego serca. Nie bójmy się otwierać drzwi Chrystusowi, my ludzie młodzi, od których zależy przyszłość Kościoła. Te słowa często powtarzał nam nasz ukochany Ojciec Święty Jan Paweł II, który pomimo odejścia do Niebieskiej Chwały, na zawsze pozostanie w naszych sercach. Kończąc to świadectwo, dziękuję Siostrom i Księżom za czas, jaki nam poświęcają i możliwość spotkania się z Jezusem Eucharystycznym.
Mamy nadzieję, że to piękne świadectwo Kasi nie jest wyjątkiem, że można by przytoczyć więcej takich wypowiedzi, że wspólne pochylanie się nad Słowem Bożym będzie dla tych młodych dziewcząt drogowskazem w kształtowaniu swojego życia w jedności z Bogiem, w zgodzie z samym sobą i z drugim człowiekiem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu