Reklama

Franciszek

Franciszek do dziennikarzy o relacji z Benedyktem XVI, tradycji, ekumenizmie i przyszłości Europy

O swej relacji z Benedyktem XVI, znaczeniu tradycji, ekumenizmie i niepokojach związanych z przyszłością Europy mówił Ojciec Święty na pokładzie samolotu lecącego z Sybinu do Rzymu. Rozmowa trwała około 35 minut, a Franciszek odpowiedział na pięć pytań.

[ TEMATY ]

Franciszek w Rumunii

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Franciszek podkreślił, że nadal odwiedza papieża-seniora Benedykta XVI, będącego dla niego jak dziadek, który stale go wspiera i daje mu siłę.

„Biorę jego rękę i pozwalam mu mówić. Mówi niewiele, w swoim własnym tempie, ale z taką samą głębią, jak zawsze. Problemem Benedykta są jego kolana, a nie umysł. Ma wielką jasność ”- powiedział Ojciec Święty. Zaznaczył, że rozmowy z poprzednikiem czynią go silniejszym i porównał wiedzę, którą otrzymuje od Benedykta XVI do żywicy „z korzeni, która pomaga mi iść do przodu. Kiedy słyszę, jak mówi, jestem silny” - wyjaśnił. „Czuję tę tradycję Kościoła. Tradycja Kościoła to nie muzeum. Nie, tradycja jest jak korzenie, które dają tobie żywicę, abyś mógł rosnąć” – powiedział Franciszek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Cytując austriackiego kompozytora Gustawa Mahlera, papież powiedział, że tradycja „jest gwarancją przyszłości, a nie stróżem popiołów”. „Tradycja Kościoła jest stale żywa” - powiedział. Zaznaczył, że integryści tęsknią za powrotem do popiołów, ale to nie jest tradycja katolicka. Tradycja to „korzenie, które zapewniają, by drzewo wzrastało, zakwitło i wydało owoce”.

Nawiązując do uwag Ojca Świętego w Rumunii na temat jedności i braterstwa, jeden z dziennikarzy zadał pytanie o rosnące podziały w Unii Europejskiej.

Franciszek odpowiedział, że jedność to zadanie dla każdego kraju, a zmiana co semestr prezydencji w Unii Europejskiej nie jest gestem grzeczności, lecz symbolem odpowiedzialności, jaką ma każde z państw. Podkreślił konieczność przezwyciężenia wyzwań. Odniósł się także do obaw o przyszłość projektu europejskiego. „Trzeba podjąć mistykę ojców założycieli, Europa musi się odnaleźć i przezwyciężyć podziały granic. Widzimy w Europie granice i to nie jest dobre. To prawda, że każdy kraj ma swoją tożsamość i musi jej strzec, ale niech Europa nie da się pokonać pesymizmowi i ideologiom, ponieważ jest atakowana przez ideologie i rodzą się małe grupy w Europie. Pomyślcie o podzielonej Europie, uczmy się z historii, nie cofajmy się wstecz” – powiedział Ojciec Święty.

Reklama

Zapytano także papieża o wydarzenie w rumuńskiej katedrze prawosławnej w Bukareszcie 1 czerwca i o to, że wiele osób nie przyłączyło się do odmawiania Modlitwy Pańskiej.

Ojciec Święty podkreślił, że tam gdzie jest napięcie lub konflikt chrześcijanie muszą mieć „wyciągniętą rękę”.

„Musimy iść naprzód razem, zawsze pamiętając, że ekumenizm nie polega na dotarciu do końca. Ekumenizm oznacza podążanie razem, wspólną modlitwę, ekumenizm modlitwy” - powiedział. Zaznaczył, że chrześcijan łączy także „ekumenizm krwi, ekumenizm świadectwa i to, co nazywam ekumenizmem ubogich wspólną pracę, aby pomóc chorym i osobom, które są na marginesie”. Wskazał, że bardzo dobrym programem ekumenicznym jest 25 rozdział Ewangelii św. Mateusza, gdzie Pan Jezus zachęca nas do nakarmienia głodnych, przyodziania nagich, odwiedzania chorych i więźniów.

„To jest możliwe! Można podążać razem w jedności, braterstwie, z wyciągniętą ręką, myśląc o sobie nawzajem, nie mówiąc źle o innych – powiedział”. Dodał, że w każdym Kościele są przeciwnicy jedności chrześcijańskiej, którzy nazywają innych „schizmatykami”.

„Wszyscy mamy wady, ale jeśli idziemy razem, odkładamy na bok wady” - powiedział papież. „Niech starzy kawalerowie krytykują” - stwierdził Franciszek.

2019-06-03 09:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W ogrodzie Matki Bożej

Interesujący i znaczący jest „zestaw” tegorocznych pielgrzymek Franciszka. Nie wliczając Panamy, w pierwszej połowie roku Papież odwiedził tylko kraje „niekatolickie”. Najpierw były dwie pielgrzymki do krajów muzułmańskich – w lutym Franciszek odwiedził Zjednoczone Emiraty Arabskie, a w marcu przebywał w Maroku. Teraz w odstępie miesiąca odwiedza trzy sąsiadujące ze sobą kraje o większości prawosławnej. Ledwo skończyła się pielgrzymka do Bułgarii i Macedonii Północnej, a my już zapowiadamy papieską wizytę w Rumunii. Czego można się po niej spodziewać?

Franciszek do kraju swojej jubileuszowej, 30. pielgrzymki zagranicznej przybędzie w ostatni dzień maja, a opuści go 2 czerwca. Odwiedzi najpierw Bukareszt, gdzie spotka się z władzami państwa oraz prawosławnym patriarchą Rumunii Danielem I. Następnie uda się do Bacău i Jassy – tam spotka się z młodzieżą i rodzinami – oraz odwiedzi Blaj, w którym beatyfikuje siedmiu greckokatolickich biskupów męczenników i spotka się z Romami.

CZYTAJ DALEJ

Św. Józef - Rzemieślnik

Niedziela Ogólnopolska 18/2004

[ TEMATY ]

Święta Rodzina

Ks. Waldemar Wesołowski/Niedziela

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Obraz św. Józefa, patrona parafii

Ewangeliści określili zawód, jaki wykonywał św. Józef, słowem oznaczającym w tamtych czasach rzemieślnika, który był jednocześnie cieślą, stolarzem, bednarzem - zajmował się wszystkimi pracami związanymi z obróbką drewna: zarówno wykonywaniem domowych sprzętów, jak i pracami ciesielskimi.

Domami mieszkańców Nazaretu były zazwyczaj naturalne lub wykute w zboczu wzgórza groty, z ewentualnymi przybudówkami, częściowo kamiennymi, częściowo drewnianymi. Taki był też dom Świętej Rodziny. W obecnej Bazylice Zwiastowania w Nazarecie zachowała się grota, która była mieszkaniem Świętej Rodziny. Obok, we wzgórzu, znajdują się groty-cysterny, w których gromadzono deszczową wodę do codziennego użytku. Święta Rodzina niewątpliwie posiadała warzywny ogródek, niewielką winnicę oraz kilka oliwnych drzew. Możliwe, że miała również kilka owiec i kóz. Do dziś na skalistych zboczach pasterze wypasają ich trzody. W dolinie rozpościerającej się od strony południowej, u stóp zbocza, na którym leży Nazaret - od Jordanu po Morze Śródziemne - rozciąga się żyzna równina, ale Święta Rodzina raczej nie miała tam swego pola, nie należała bowiem do zamożnych. Tak Józef, jak i Maryja oraz Jezus mogli jako najemnicy dorabiać przy sezonowym zbiorze plonów na polach należących do zamożniejszych właścicieli.

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 2.): No to trudno

2024-05-01 20:20

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat.prasowy

Co zrobić, jeśli w ogóle nie czuję Maryi? Albo relacja z Nią jest dla mnie trudna bądź po prostu obojętna? Zapraszamy na drugi odcinek „Podcastu umajonego”, w którym ks. Tomasz Podlewski mówi o możliwych trudnościach w relacji z Maryją oraz o tym, jak je pokonać.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję