Reklama

W Kolonii wolontariusze byli pierwsi

Posługę wolontariuszy na XX Światowym Dniu Młodzieży w Kolonii pełni ponad 770 Polaków (ok. 580 kobiet i 200 mężczyzn). Po kilku turach rekrutacji zostali oni wyłonieni z grupy 1600 chętnych. Najstarsza osoba ma 42 lata a najmłodsza w lipcu br. skończyła 18. Zdecydowanie przeważają studenci i tegoroczni maturzyści. Każda z polskich diecezji ma swoich przedstawicieli - najliczniej reprezentowane są diecezje warszawska, warszawsko-praska i siedlecka.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wśród uczestników XX Światowego Dnia Młodzieży w Kolonii wielu jest takich, którzy wcześniej uczestniczyli już w takich spotkaniach. Przewodził im wówczas Jan Paweł II, który był ich inicjatorem. Mówiąc o sensie i celu organizowania takich Dni wskazywał m.in. na odnalezienie przez młodych swojego miejsca we wspólnocie Kościoła. W odpowiedzi na pytanie o drogę do Kolonii Przemek z Częstochowy odpowiada: „Przyjechałem tutaj żeby spotkać się młodzieżą całego świata. Jako 13-letni chłopak przeżywałem ŚDM w Częstochowie. Tamten czas zapadł mi głęboko w pamięć, dlatego chciałem powtórzyć to wspaniałe doświadczenie i raz jeszcze zobaczyć, jak młodzi ludzie (moi rówieśnicy) przeżywają swoją wiarę i jak dzielą się nią z innymi. Przyjechałem do Kolonii, aby doświadczyć zarówno doznań religijnych, jak i kulturalnych. W moim sercu ukryte jest też pragnienie znalezienia odpowiedzi na pytanie, co ja mogę dać innym”.
Pragnienie dawania dobra drugiemu człowiekowi zapisane jest w sercu każdego człowieka, ale pewnie szczególnie nosi je młodzież. Grzegorz z Gdańska przyjechał do Kolonii jako wolontariusz, bowiem - jak sam wyznaje - pragnie swoją osobą służyć innym w jak najlepszym przeżywaniu tego czasu. Jest przekonany, że w taki sposób umocni także swoją wiarę: „Chcę wywieźć stąd owoce duchowych przeżyć, które będą mnie umacniać w dalszym codziennym życiu. Ten czas traktuję nie tylko jako czas pracy, ale również rekolekcji i przeżywania radości i wielkiego zamyślenia nad tajemnicą Jezusa. To czas oddawania Jezusowi pokłonu przez modlitwę z młodymi całego świata. To doświadczanie przez bycie potrzebnym bliźnim jedności wiary i tworzenia jednego Ciała Chrystusa - Kościoła”.
Także Ewa z Gdańska, gdy tylko dowiedziała się o możliwości pracy wolontariuszki przyjechała, by służyć pomocą organizatorom ŚDM: „Byłam pewna, że to dla mnie. Przyjechałam z moim kolegą Marcinem autostopem (zajęło nam to 24 godziny). Następnie czekaliśmy w kolejce do zarejestrowania się i otrzymania pakietu wolontariusza (5 godzin), ale nie martwiłam się i nie czułam zmęczenia. To dla mnie niesamowite, że mieliśmy wówczas jeszcze siłę do grania, śpiewania i zabawy. To tak jak z zakochanymi, którzy nie liczą czasu i nie odczuwają zmęczenia, są radośni i szczęśliwi - tak się tutaj czujemy”.
Na spotkaniu młodych jako wolontariusz pracuje również Jurek z Niemiec. W jego świadectwie szczególnie uderzające są słowa dotyczące właśnie wolontariatu: „Wybrałem taki sposób na uczestnictwo w tym Dniu Młodzieży, ponieważ lubię prace społeczne (od 2 lat swój wolny czas poświęcam służąc innym). Bycie wolontariuszem rozumiem jako realizowanie prawa świata i potrzebę dobra, z którego mogliby korzystać wszyscy potrzebujący. Słyszałem, że takich wolontariuszy, jak ja, jest tutaj kilka tysięcy; pewnie my wszyscy rozumiemy to jako bycie prawdziwymi chrześcijanami”.
A jeśli mowa o byciu chrześcijaninem to zapewne polega ono na nieustannie podejmowanym wysiłku trwania w zjednoczeniu z Chrystusem. Taki cel przyświecał m.in. Annie z Broszęcina (parafia Rząśnia w archidiecezji częstochowskiej), która ten aspekt podkreśliła w swoich wypowiedziach na temat przyjazdu do Niemiec: „Jestem w Kolonii, żeby jeszcze głębiej wejść w relacje z Bogiem, aby mówić Mu o moim pragnieniu miłowania wartości nieprzemijających i świętych. Mam w sobie potrzebę dalszego poznawania Chrystusa i głębszego zjednoczenia się z Nim. Praca wolontariusza ma wymiar służby, chcę się jej oddać bez reszty. Chcę w modlitwie rozmawiać z Bogiem językiem młodego Kościoła, który z Janem Pawłem II, a teraz z Benedyktem XVI, wołał i woła o miłość, pokój i miłosierdzie. Chcę jeszcze bardziej radykalnie i odważnie wejść swoim życiem w tajemnicę życia i śmierci Jezusa. Chcę wreszcie dziękować Panu nieba i ziemi za wszystko, czego Bóg już dokonał w moim życiu, chcę tutaj ożywić się i odnowić duchowo. Już pierwsze słowo, jakie usłyszałam tutaj wprowadzało w ducha tych dni: „Mamy być jak Marta, która służyła, aby Maria mogła siedzieć u stóp Jezusa. Być jak miłosierny samarytanin, który nie przechodzi obojętnie obok potrzebujących” (Msza św. dla wolontariuszy otwierająca ŚDM).
Dla s. Anapauliny z Texasu podjęcie konkretnej służby na tym spotkaniu jest formą mówienia o Chrystusie, to rodzaj dzielenia się doświadczeniem wiary. Jest zdania, że będąc w którejkolwiek z grup (porządkowej, medycznej, transportowej) czyni to dla Chrystusa obecnego w każdym człowieku. „Patrzę na młode roześmiane twarze - kontynuuje s. Anapaulina - które mówią o Chrystusie; przecież cały świat wie dlaczego młodzi przyjechali do Kolonii; młodzi modlą się i radują, bo miłość Chrystusa mówi przez nich światu o miłości Boga”.
Podobnie uważa Kinga z Częstochowy rozważając hasło XX Światowego Dnia Młodzieży Przybyliśmy oddać Mu pokłon. Podkreśla, że na każdym niemal kroku widać, jak we współczesnym świecie człowiek oddaje pokłon nie tylko Bogu, ale także wielu złym rzeczom: „Przyjechałam na spotkanie z Papieżem i młodymi świata, żeby pokłonić się Jezusowi - to znaczy pokazać, że chcę wybierać wartości ważniejsze niż te doczesne. Potrzebuję takiego czasu, aby zamanifestować swoją wiarę. Uwierzyć, że można odrzucić zło i być szczęśliwym. Jeśli podjęłam decyzję, aby pomimo wakacji (a więc czasu odpoczynku) przyjechać tutaj jako wolontariuszka, to przyświecało mi pragnienie, bym swoją pracą pomogła innym. Przywiozłam też tutaj własne intencje, które powierzam Bogu. To dla mnie przede wszystkim czas nabrania sił duchowych ze Źródła, jakim jest Zbawiciel”.

„Tylko wielbiąc i kochając Boga ponad wszystko człowiek może zrealizować swoje życie. Nie lękajcie się, Droga Młodzieży, uklęknąć przed Bogiem. Adorowanie Stwórcy ubogaca człowieka. Życzę Wam wszystkim, aby Światowy Dzień Młodzieży był dla każdej i każdego z Was znaczącym czasem łaski, wzrostem w wierze i głęboką radością serca”.
abp Stanisław Ryłko, uroczystość otwarcia XX Światowego Dnia Młodzieży, Kolonia, 16 sierpnia 2005 r.

„Witam Was z radością w Kolonii w rezydencji biskupiej. W tutejszej katedrze odtaczamy czcią trzech króli - pierwszych pielgrzymów, którzy podążyli do Chrystusa. Choć widzimy się dziś po raz pierwszy to mam wrażenie, że znamy się od dawna. Jest to możliwe dzięki naszej przynależności do Kościoła Powszechnego”.
kard. Joachim Meisner, uroczystość otwarcia XX Światowego Dnia Młodzieży, Kolonia, 16 sierpnia 2005 r.

„Jest rzeczą szczególną, jak wiele młodych przybywa na ŚDM od dnia powołania, aż do dzisiaj. Żadna przeszkoda nie mogła ich od tego zamiaru powstrzymać. Kryje się bowiem za tym tęsknota za pokojem, zwalczanie biedy i jak powiedział zmarły Jan Paweł II kultura miłości. Potrzebujemy jej do budowania przyszłości naszego świata”.
kard. Karl Lehmann, uroczystość otwarcia XX Światowego Dnia Młodzieży, Düsseldorf, 16 sierpnia 2005 r.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2005-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Papież ogłosił jubileuszową bullę zwołującą Rok Święty

2024-05-09 18:32

[ TEMATY ]

bulla papieska

nadzieja zawieść nie może

Vatican Media/www.vaticannews.va/pl

Papież ogłosił jubileuszową bullę zwołującą Rok Święty

Papież ogłosił jubileuszową bullę zwołującą Rok Święty

Umorzenie długów krajów najuboższych, ochrona życia od poczęcia do naturalnej śmierci, w tym zniesienie kary śmierci, wartość spowiedzi, przyjmowanie migrantów, ochrona środowiska, ekumenizm i rola dyplomacji w osiągnięciu pokoju – to niektóre z tematów poruszanych w bulli jubileuszowej zwołującej Rok Święty 2025. Nosi ona tytuł „Spes non confundit” (nadzieja zawieść nie może). Papież ogłosił bullę podczas Nieszporów 9 maja w Bazylice św. Piotra.

twitter.com/Cindy_Wooden

CZYTAJ DALEJ

37 lat temu w Lesie Kabackim rozbił się samolot Ił-62M „Tadeusz Kościuszko”

2024-05-09 07:29

[ TEMATY ]

lotnictwo

samolot

pl.wikipedia.org

Ił-62 w starych barwach PLL LOT (1978)

Ił-62 w starych barwach PLL LOT (1978)

37 lat temu, 9 maja 1987 r., w warszawskim Lesie Kabackim doszło do największej katastrofy w dziejach polskiego lotnictwa cywilnego. Zginęły 183 osoby - wszystkie, które znajdowały się na pokładzie. Katastrofa ponownie obnażyła dramatyczny stan bezpieczeństwa lotnictwa w krajach komunistycznych.

W drugiej połowie lat pięćdziesiątych po obu stronach żelaznej kurtyny trwały prace nad rozwojem samolotów odrzutowych dalekiego zasięgu. Jedną z pierwszych konstrukcji tego typu był sowiecki Iljuszyn Ił-62. Przeznaczony dla maksymalnie 195 pasażerów odrzutowiec został wprowadzony do służby w liniach Aerofłot w 1967 r. Wykorzystywano go do lotów transkontynentalnych oraz krajowych na najdalszych trasach, m.in. z Moskwy do Chabarowska i Władywostoku. W kolejnych latach wprowadzono zmodernizowaną wersję „M” z cichszymi silnikami. Iły i podobne do nich brytyjskie Vickersy VC10 (struktury były na tyle zbliżone, że podejrzewano Sowietów o kradzież technologii) charakteryzowały się wyjątkową konstrukcją. Obie maszyny posiadały aż cztery silniki na ogonie. W przypadku dużej awarii, np. pożaru jednego z silników, wszystkie pozostałe były narażone na szybkie zniszczenie.

CZYTAJ DALEJ

23. Ogólnopolska Pielgrzymka Kierowców

2024-05-09 19:24

[ TEMATY ]

Jasna Góra

kierowcy

#Pielgrzymka

Adobe Stock

„Na drogach jesteśmy z bliźnimi” pod tym hasłem na Jasnej Górze odbędzie się 23. Ogólnopolska Pielgrzymka Kierowców. Dwudniowe spotkanie rozpocznie się jutro Apelem Jasnogórskim w Kaplicy Matki Bożej o godz. 21.00. Kierowcy modlić się będą w intencji wszystkich użytkowników dróg prosząc o łaskę bezpiecznych podróży, wzajemną życzliwość i szacunek. Polecą też polskich misjonarzy i misjonarki, podróżujących po misyjnych ścieżkach.

- Bezpieczeństwo na drogach jest dla nas stałym wyzwaniem. Bardzo ważne jest, żebyśmy nie myśleli tylko o sobie, ale też o innych uczestnikach ruchu. Jest to tak zwany element odpowiedzialnego poruszania się i z tym wiąże się nie podejmowanie ryzyka a także szanowanie przepisów i zasad bezpieczeństwa - powiedział ks. Jerzy Kraśnicki Dyrektor MIVA Polska i organizator pielgrzymki.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję