Reklama

Rekolekcje z „Niedzielą Łódzką” (3)

Jeśli Bóg jest na pierwszym miejscu...

Niedziela łódzka 13/2006

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Z prymatu miłości i miłosierdzia Boga do człowieka, do wszystkich i każdego z osobna, rodzi się w Kościele potrzeba odniesienia do Boga. Odniesienie do Boga wymaga odwagi zadania sobie pytań ostatecznych, dotyczących najgłębszych i najważniejszych spraw naszej egzystencji. Na czym więc ono polega? Odnieść się do Boga oznacza zdać sobie sprawę z tego, że choć Go nie widzimy, to jednak w Niego wierzymy i Go szukamy, oraz pragniemy, by także inni, nasi bliźni szukali w swoim życiu drogi do Boga. Św. Paweł w swoich Listach do Rzymian i Galatów ostrzegał przed fałszywymi idolami, którzy mogą wypełnić ludzkie serce. To ostrzeżenie jest nadal aktualne. Jakże biedny jest współczesny człowiek, kiedy w miejsce Boga stawia jakieś namiastki, ulega złudzeniom, podążając za marnościami, okłamując samego siebie. Św. Paweł ukazał także swoim uczniom, że Bóg jest większy od tego, co wyrzuca nam nasze serce, że jest On obecny w potrzebie sprawiedliwości i miłości, którą nosimy w sobie. W naszym życiu odniesienie wszystkiego do Boga oznacza poddanie wszelkich ludzkich zamiarów i projektów pod panowanie Boga i przyłożenie do nich miary Ewangelii. Bóg jest miarą, która nie przemija, skałą, która stanowi fundament, ostateczną racją, aby żyć, kochać i umierać. Wiedzą o tym dobrze ci, którzy idą za Chrystusem. Odniesienie do Boga oznacza też kierowanie się w swoim życiu zawsze Jego Słowem, Jego przykładem przedstawionym na kartach Ewangelii.
Czas Wielkiego Postu, czas głoszenia Słowa Bożego jest dla nas pomocą w odnalezieniu tego jedynego wzorca, jedynej właściwej miary. Odniesienie do Boga oznacza też powierzenie naszego serca natchnieniom Ducha, nie zaś poprzestawanie na adoracji i oczekiwaniu. Modlitwa, w której kontaktujemy się z Bogiem, jest źródłem prawdziwej wewnętrznej mocy i światła. Jezus, czyli „Bóg z nami” pomaga nam odnaleźć sens, motywy do podejmowania właściwych decyzji i aktów miłości. Odnieść się do Boga, oznacza uznanie, że jesteśmy w sercu Boga przez doświadczenie wiary i miłości, że jesteśmy zobowiązani do coraz większej miłości, do odwagi w wychodzeniu z ograniczeń naszego egoizmu i naszych grzechów. Odnieść się w naszym życiu do Boga, oznacza pielgrzymowanie w Jego kierunku, otwieranie się na dar Jego Słowa, pojednanie z bliźnimi i przemianę serca przez przyjęcie Jego łaski. Tylko ten, kto odkrywa, że jest kochany przez Boga Żywego, który jest większy od naszych grzechów oraz od tego, co wypomina nam nasze serce, zwycięża lęk i żyje tą wielką przygodą, wyjściem z samego siebie, by zmierzać ku Bogu i bliźnim. Wobec Boga miłości i miłosierdzia Kościół, jako Ciało Chrystusa obecne w historii, jest powołany do ukazywania wspólnoty, która żyje pod prymatem Boga. Światu, który jest podzielony, rozrywany konfliktami, oszołomiony i zaślepiony hedonizmem i duchem konsumpcjonizmu, jest potrzebne ukazanie możliwości życia według ideałów Ewangelii, bezinteresowności, poświęcenia, przebaczenia i wzajemnej akceptacji. Kościół, w którym istnieją przepisy dyscyplinarne i kanoniczne, stanowiące o tym, co jest, a co nie jest zgodne z pełną przynależnością do wspólnoty chrześcijańskiej, jest jak wielka sieć, która zbiera ryby wszelkiego rodzaju (Mt 13, 47-50), jak wielkie drzewo, na którym wszelkiego rodzaju ptaki budują gniazda (Mt 13, 31-32). Kościół jest jak wielkie miasto, którego bramy nie mogą być zamknięte dla nikogo, kto szczerze prosi o schronienie. Wielki myśliciel Błażej Pascal też pisał o relacji Kościoła do jego Pana: „Niepodobna, aby ci, którzy miłują Boga z całego serca, nie uznawali Kościoła, tak jest widoczny. - Niepodobna, aby ci, którzy nie miłują Boga, wierzyli niezłomnie w Kościół”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2006-12-31 00:00

Ocena: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

W drodze do Smoleńska

Biskupi, kapelani, rektor katolickiej uczelni, ludzie cenieni, znani i lubiani. Na uroczystości na polskim cmentarzu wojskowym w 70. rocznicę zbrodni katyńskiej rządowym samolotem leciało dziesięciu duchownych trzech wyznań. Nie dolecieli...

O poranku 10 kwietnia kilku przyjaciół otrzymało SMS od ks. Romana Indrzejczyka: "Pozdrawiam z Katynia". Potem, gdy dowiedzieli się o katastrofie, mogli mieć nadzieję, że może poleciał innym samolotem. Bo skoro SMS dostali przed tą straszną wiadomością?... Niestety, ks. Indrzejczyk, kapelan prezydenta Lecha Kaczyńskiego, był w tamtym samolocie. A wiadomość - z wyprzedzeniem, jak czasem mu się to zdarzało - wysłał tuż przed startem z Warszawy. Mszy św. w Katyniu przewodniczyć miał biskup polowy WP Tadeusz Płoski. Chciał przypomnieć, że to Bóg, a nie człowiek ma być naszym autorytetem w rozmaitych sprawach. W życiu codziennym, rodzinnym, ale i społecznym, w polityce, kulturze, sprawach medycyny i opieki społecznej, nawet w przedsiębiorczości i sferze sukcesu. I, oczywiście, w kwestiach wiary, Kościoła, religii.
CZYTAJ DALEJ

Asyż: Franciszek i Carlo Acutis to silny tandem

2025-04-09 07:55

[ TEMATY ]

Św. Franciszek z Asyżu

bł. Carlo Acutis

Vatican News

Carlo Acutis

Carlo Acutis

Od 19 lat jestem biskupem w Asyżu, ale czegoś takiego jeszcze nie widziałem – przyznaje abp Sorrentino, opowiadając o tym, co dzieje się przy grobie bł. Carla Acutisa. Znajduje się on w sanktuarium ogołocenia, a zatem w miejscu, które upamiętnia kluczowe wydarzenie z życia św. Franciszka, kiedy wyrzekł się on rodzinnego majątku. Jak mówi abp Sorrentino, obaj święci Franciszek i Carlo tworzą w tym miejscu silny tandem, który z mocą przemawia do pielgrzymów.

Już niebawem 27 kwietnia odbędzie się kanonizacja Carla Acutisa. Abp Domenico Sorrentino przypomina, że Carlo inspirował się postawą Franciszka i Klary. Widać to choćby w jego stosunku do ubogich czy piękna natury. Nie myślał jednak o wstąpieniu do franciszkanów, chciał żyć tym charyzmatem na swój oryginalny sposób. Dzięki temu w nowy sposób przekazuje też doświadczenie Biedaczyny współczesnym pokoleniom.
CZYTAJ DALEJ

Biograf papieża: Franciszek postrzega powrót do zdrowia jako znak od Boga

2025-04-10 13:36

[ TEMATY ]

Franciszek

biograf papieża

znak od Boga

Karol Porwich/Niedziela

Brytyjski biograf papieża Austen Ivereigh nie wierzy, że Franciszek wkrótce zrezygnuje. „Postrzega on swoje wyzdrowienie jako znak, że Bóg wierzy, iż ma on jeszcze pracę do wykonania jako papież”, powiedział Ivereigh w wywiadzie dla portugalskiego portalu internetowego „Observador”. Rezygnacja nie jest jednak zasadniczo wykluczona, co sam Franciszek wielokrotnie podkreślał. Ivereigh zwrócił uwagę, że dla papieża Franciszka w tej decyzji najważniejsza jest wola Boża i dobro Kościoła.

Jego zdaniem papiestwo również ulegnie teraz zmianie. „Można by go nazwać papiestwem rekonwalescentów” - wyjaśnił. Z fizycznego punktu widzenia pontyfikat będzie teraz z pewnością ograniczony. „Dla mnie interesujące jest to, jakie będą konkretne owoce - i jestem pewien, że będą owoce - tego szczególnego i zaskakującego ostatniego rozdziału jego pontyfikatu” - powiedział Ivereigh.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję