Reklama

Niedziela Łódzka

Abp Grzegorz Ryś z modlitwą na grobach biednych i bezdomnych

- Jak nie widzimy w sobie tego, co Boże, jak nie widzimy tego, co Boże w życiu takich ludzi, których świat podpisuje N.N. to, to że nie widzimy, jest miarą naszej nieznajomości Boga. Nie zna Boga ktoś, kto nie widzi boskiego życia w człowieku, który jest oznaczany N.N. To jest miara nie znania Boga! Jak nam się wydaje, że w życiu takich ludzi Boga nie ma, to znaczy, że nie mamy o Bogu bladego pojęcia. – mówił abp Grzegorz Ryś.

[ TEMATY ]

modlitwa

Łódź

cmentarz

abp Grzegorz Ryś

Ks. Paweł Kłys

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Podobnie jak w ubiegłym roku w uroczystość Wszystkich Świętych arcybiskup Grzegorz Ryś przewodniczył Mszy świętej na łódzkim cmentarzu przy ul. Zakładowej w miejscu, gdzie pochowani są biedni i bezdomni. Na liturgii zgromadzili się duchowni, siostry zakonne oraz wierni, którzy odpowiedzieli na zaproszenie metropolity łódzkiego, by modlić się za tych, którzy odeszli w samotności, a których grobów nikt nie odwiedza.

W homilii ksiądz arcybiskup nawiązując do listu św. Jana powiedział - Zobaczcie jaką miłością obdarzył was ojciec! - Miłość Boża nie jest gadaniną, to nie jest tak, że Bóg teoretycznie opowiada o miłości. Bóg czyni miłość! Można zobaczyć miłość Boga w naszym życiu. Namawia nas do tego św. Jan, a Kościół każe nam zobaczyć właśnie w to święto! Zobaczyć to, że Bóg nas kocha! – tłumaczył abp Ryś.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- W miłości Boga nie ma miejsca dla takich tablic jakie są na tym cmentarzu! Przed Mszą św. chodziłem po tym cmentarzu i znalazłem kilka takich grobów, które pojawiły się od naszej ostatniej Mszy świętej - mężczyzna N.N. i data śmierci., kobieta N.N. i data śmierci. Nie ma nawet daty urodzin. W Bogu nie ma takiego miejsca jak ten cmentarz. W Bogu wszyscy mają imię. Zostaliśmy nazwani dziećmi Bożymi. Można by na wszystkich tych tablicach napisać zamiast N.N. - imię Jezus. To imię zarówno kobiety i mężczyzny, bo w każdym stworzonym człowieku Bóg czyni obraz swojego jedynego Syna. To jest źródło naszej godności - wielkiej godności, którą człowiek ma w sobie. – zauważył kaznodzieja.

Po zakończeniu liturgii odbyła się procesja po cmentarzu, w czasie której modlono się za zmarłych pochowanych na tej łódzkiej nekropolii, ale także na innych cmentarzach Polski i świata.

Przed błogosławieństwem ksiądz arcybiskup podziękował wszystkim za obecność i wspólną modlitwę oraz już dziś zapowiedział, że za rok również odbędzie się w tym miejscu wspólna modlitwa za zmarłych w samotności i bez domu.

2019-11-02 07:12

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

1 listopada będzie można zwiedzić cmentarz żydowski na Bródnie

[ TEMATY ]

cmentarz

Nikodem Nijaki/pl.wikipedia.org

Brama cmentarza żydowskiego na Bródnie w Warszawie

Brama cmentarza żydowskiego na Bródnie w Warszawie

Dzień 1 listopada jest tradycyjnie dniem, kiedy Gmina Wyznaniowa Żydowska w Warszawie udostępnia pozostające pod jej opieką cmentarze zwiedzającym. W tym roku mieszkańcy stolicy będą mogli odwiedzić XVIII-wieczną nekropolię na Bródnie.

Cmentarz Żydowski na Bródnie to najstarszy cmentarz żydowski w Warszawie. Został założony w 1780 r. przez Szmula Jakubowicza Zbytkowera. Pochowano na nim 320 tys. osób. W okresie przedwojennym uznawany był za cmentarz dla biednych Żydów. Jego obecna powierzchnia wynosi 14 ha.
CZYTAJ DALEJ

Rozważanie na niedzielę: "Bóg jest" historia Dr Romany

2025-09-26 08:27

[ TEMATY ]

rozważanie

ks. Marek Studenski

Znany myśliciel ze wschodu zwykł mawiać: Tygrys goni każdego z nas. Pytanie nie brzmi „czy”, ale „dokąd biegniesz?”. Ten odcinek podpowie drogę i kierunek. Spoiler: prowadzi przez dwa słowa - Bóg jest.

W tym odcinku zabieram Cię w niezwykłą podróż: od dramatycznego poszukiwania 3-letniej dziewczynki, którą ogrzał własnym ciałem wierny pies, po milczącą mądrość Ewangelii, gdzie Łazarz - „ten, któremu Bóg pomaga” - uczy nas, że miłosierdzie bywa bliżej niż sądzimy.
CZYTAJ DALEJ

Sukces mierzy się ciężką pracą! [Felieton]

2025-09-29 10:39

youtube.com

Wśród naszych sportów narodowych można wymienić różne dyscypliny. Mamy w historii “trochę” sukcesów. Gdyby jednak była taka dyscyplina jak “narzekanie”, Polacy byliby w niej bezkonkurencyjni. Pomijam już codzienne rozmowy, ale zwracam uwagę na to, co dzieje się, gdy reprezentanci Polski biorą udział w różnych imprezach sportowych. Granica między chwałą, a hejtem jest bardzo cienka.

Na ostatnich mistrzostwach świata Polscy siatkarze zdobyli brązowe medale. Wielu internautów, podających się za kibiców [tu zaznaczę, że w moim pojęciu prawdziwy kibic to ten, kto jest z drużyną na dobre i na złe] zaczęło w niewybredny sposób atakować wręcz polskich zawodników za porażkę w Włochami. Dla mnie trzecie miejsce polskich siatkarzy to powód do dumy. Wiem, że to na tej imprezie najgorszy wynik od 2014 roku, ale przecież wcześniej tak pięknie nie było - mistrzostwo świata w 1974 roku i srebro w 2006 roku. A ponieważ z lat mej młodości pamiętam te “suche” lata, cieszę się, że reprezentacja Polski nie schodzi z wysokiego poziomu. W rzeczywistości 3 miejsce w mistrzostwach świata to dowód ogromnej pracy, wytrwałości i charakteru. W przypadku siatkówki, na sukces nakłada się wiele czynników, a wysiłek, który wkłada każdy z zawodników, aby wejść na poziom reprezentacyjny jest ogromny. Naprzeciw siebie stają zawodnicy, którzy poświęcają wiele, aby sukces sportowy odnieść. Obecnie nie ma miejsca na “taryfę ulgową”. Sport ma to do siebie, że bywa nieprzewidywalny. I co jest też ważne, sport, podobnie jak życie, to nie tylko zwycięstwa, lecz także potknięcia, z których trzeba wstać. I właśnie w tym tkwi prawdziwa wartość tego sukcesu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję