Podkreśla on, że zaprojektowanie budynku sakralnego jest szczególnie trudnym zadaniem. Trzeba nie tylko uwzględnić potrzeby wspólnoty wiernych, ale także stworzyć przestrzeń, która sama z siebie sprzyja wyciszeniu, medytacji i modlitwie. Po prostu w brzydkim kościele trudno jest się modlić – mówi Botta w wywiadzie dla agencji Kath.ch.
Szwajcarski architekt przyznaje, że on sam najbardziej lubi wielkie kościoły, przede wszystkim te dawne, ale również i współczesne. Osobiście bardzo sobie ceni projektowanie budynków sakralnych. „Konfrontują mnie z ponad tysiącletnią historią architektury” – mówi Botta. Dzięki projektowaniu kościołów wiele zaczerpnął w swej pracy z tradycji chrześcijańskiej, zarówno z katakumb, jak i ze średniowiecza i baroku.
Pomóż w rozwoju naszego portalu