Reklama

Niedziela Wrocławska

Męczennicy z Pariacoto w Malczycach

Dziś w parafii p.w. Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Malczycach odbyła się instalacja relikwii Błogosławionych Męczenników z Pariacoto.

[ TEMATY ]

pariacoto

męczennicy z pariacoto

Agnieszka Bugała

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W samo południe na niedzielnej sumie malczycki kościół był pełen wiernych. W scenerii Bożego Narodzenia odbyło się wprowadzenie i instalacja relikwii w malczyckiej świątyni. Ks. Bolesław Sylwestrzak, proboszcz parafii, na wniosek którego odbyło się sprowadzenie relikwii, powitał franciszkanina, brata Jana Hruszowca OFM Conv, promotora kultu pierwszych polskich błogosławionych misjonarzy-męczenników. Mszę św. odprawił ks. Piotr Jarosławski, wikariusz parafii. On też towarzyszył wiernym w procesyjnym ucałowaniu relikwii.

- Przyjechało nas trzech franciszkanów, ale dwóch zostanie u was do końca świat – mówił brat Hruszowiec w homilii, wielokrotnie podkreślając wiarę w świętych obcowanie i realną obecność błogosławionych franciszkanów w darze relikwii. Odniósł się też do Niedzieli Chrztu Pańskiego, która nie tylko upamiętnia fakt, że Jezus przyjął chrzest z rąk Jana Chrzciciela, ale uwypukla prawdę o tym, że Chrystus, który nie popełnił żadnego grzechu, przyjął chrzest, aby uświęcić go dla nas swoim współuczestnictwem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Warto wziąć z Ewangelii choć jedno zdanie i nieść je w sercu, pielęgnować. Dziś zabierzcie ze sobą to, w którym Bóg mówi, że to jest Jego umiłowany Syn, w którym ma upodobanie. Warto też pamiętać, że Bóg kocha każdego z nas i ma dla naszego życia wspaniały plan – mówił brat Jan.

Rozważanie o Błogosławionych Męczennikach z Pariacoto franciszkanin podzielił na trzy części. Opowiedział o tym kim byli o. Zbigniew Strzałkowski i o. Michał Tomaszek, co Bóg przez nich uczynił i co przekazał światu oraz kim oni, którzy ponieśli męczeńską śmierć, są dla nas dziś.

- Nasi misjonarze - o. Zbigniew Strzałkowski i o. Michał Tomaszek, ponieśli śmierć męczeńską z rąk komunistycznych terrorystów w Pariacoto w Peru 9 sierpnia 1991 r. Decyzją papieża Franciszka 5 grudnia 2015 r. zostali beatyfikowani – mówił. Każdy z nich był inny. Zbyszek był bardzo zdolny, chciał być inżynierem, Michał nie miał tylu talentów. W Legnicy, w niższym seminarium, zdarzyło mu się nawet powtarzać klasę, ale to nie przeszkodziło Bogu posługiwać się każdym z nich według talentów i charyzmatów, o których tylko On wiedział – mówił br. Jan. Opowiedział o ciężkiej pracy wśród peruwiańskich Indian, klimacie, który jest wyjątkowo trudny dla ludzi z Europy, surowych warunkach życia bez prądu i bieżącej wody, oraz o zagrożeniu terrorystycznemu w tamtym regionie.

Reklama

- Teren, który im powierzono obejmował 70 wiosek, to więcej, niż obszar Dolnego Śląska. Wyobraźcie sobie: dwóch księży na całym Dolnym Śląsku – mówił. – Do wielu osad dojeżdżali tylko dwa razy w roku i wtedy, niejako hurtem, spowiadali, chrzcili, błogosławili małżeństwa. W klasztorze, w Pariacoto, warunki też były trudne, ale starali się być zawsze blisko ludzi. Świadectwa potwierdzają, ze miejscowi mogli na nich liczyć – mówił br. Hruszowiec.

Opowiedział też o Krucjacie Różańcowej w obronie przed terroryzmem, której patronami zostali męczennicy z Pariacoto. - Pomysł Krucjaty zrodził się po zamachach Paryżu w dotkniętej później aktami terroru Belgii. Pragniemy do niego zaprosić wszystkich ludzi dobrej woli, który mają na sercu zagrożenia terroryzmu i związanej z nim nienawiści. Zapraszamy, by wziąć do ręki różaniec i za wstawiennictwem męczenników prosić Boga o odwrócenie plagi terroryzmu oraz przywrócenie światu upragnionego pokoju – mówił. Przytoczył też świadectwo s. Berty, która byłą świadkiem uprowadzenia franciszkanów i niemal do końca towarzyszyła im w drodze na miejsce męczeństwa. Br. Hruszowiec opowiedział świadectwa skuteczności modlitwy przez wstawiennictwo męczenników. – O. Zbigniew jest bardzo skuteczny w modlitwie o poczęcie dzieci – za życia służył ima jak ojciec. O. Michał wstawia się za chorymi. Obydwaj wysłuchują próśb o pomoc w ochronie przez terroryzmem.

Reklama

– Otrzymujemy wiele świadectw o tym, że nasi męczennicy nie zostawiają bez pomocy tych, którzy wołają o ich pomoc. To może wydawać się niewiarygodne, ale w ubiegłym roku rozmawiałem w Stanach Zjednoczonych z jednym z wojskowych oficerów, który zajmuje się zapobieganiem zamachom terrorystycznym. – Od połowy 2016 r. notujemy zwiększoną skuteczność w ich wykrywaniu, mówił mi oficer. Udaje nam się coś, z czym wcześniej, mimo tych samych metod i środków, mieliśmy ogromne problemy. Odkąd odkryłem, że istnieje ta Krucjata, jestem pewien, że modlitwa tylu ludzi, podjęta w tej intencji, naprawdę działa – przytaczał świadectwo żołnierza br. Hruszowiec.

Na zakończenie uroczystości w kościele uformowała się kolejka chętnych do oddania czci i ucałowania relikwii bł. Zbigniewa i Michała.

2020-01-12 22:34

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rzym odkrywa polskich męczenników z Pariacoto

[ TEMATY ]

kardynał

Rzym

męczennicy z pariacoto

meczennicy.franciszkanie.pl

Zawsze miałem przeczucie, że moje powołanie jest związane z męczeństwem polskich męczenników z Pariacoto - to niespodziewane wyznanie padło wczoraj z ust kard. Gambettiego. Dziś jest papieskim wikariuszem dla Państwa Watykańskiego. Przed 32 laty, kiedy polscy franciszkanie oddali życie za wiarę w dalekim Peru, on we Włoszech rozpoczynał życie zakonne. Jego świadectwo to jeden z wielu głosów, które wczoraj wieczorem przypomniały w Bazylice XII Apostołów o niesłabnącym oddziaływaniu męczenników z Pariacoto.

Z inicjatywy franciszkanów konwentualnych oraz polskiej ambasady przy Watykanie otwarto wczoraj wystawę przypominającą postacie błogosławionych Zbigniewa Strzałkowskiego i Michała Tomaszka, którzy 9 sierpnia 1991 r. zostali uprowadzeni, a następnie rozstrzelani przez lewicowych terrorystów. Wspominali ich goście z Peru, byli parafianie polskich misjonarzy oraz zakonnica, która była świadkiem porwania. Przy typowo andyjskim akompaniamencie wykonany zostały pieśni religijne, które misjonarze przetłumaczyli z polskiego na hiszpański.

CZYTAJ DALEJ

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Niedziela legnicka 16/2006

Karol Porwich/Niedziela

Monika Łukaszów: - Wielkanoc to największe święto w Kościele, wszyscy o tym wiemy, a jednak wielu większą wagę przywiązuje do świąt Narodzenia Pańskiego. Z czego to wynika?

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na Niedzielę Zmartwychwstania Pańskiego: szatan połknął haczyk

2024-03-28 23:26

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Materiał prasowy

Jak wygląda walka dobra ze złem na zupełnie innym, nieuchwytnym poziomie? Jak to możliwe, że szatan, będący ucieleśnieniem zła, może zostać oszukany i pokonany przez dobro?

Zagłębimy się w niezwykłą historię i symbolikę Hortus deliciarum (grodu rozkoszy) Herrady z Landsbergu (ok. 1180). Ten odcinek to nie tylko opowieść o starciu duchowych sił, ale także głębokie przemyślenia na temat tego, jak każdy z nas może stawić czoła pokusom i trudnościom, wykorzystując mądrość przekazywaną przez wieki.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję