Reklama

20. rocznica śmierci ks. Blachnickiego

Człowiek szczególnego charyzmatu

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Właśnie ta oazowa pieśń [Barka] wyprowadziła mnie z Ojczyzny przed 23 laty. Miałem ją w uszach, kiedy słyszałem wyrok konklawe. I z nią, z tą oazową pieśnią, nie rozstawałem się przez te wszystkie lata. Była jakimś ukrytym tchnieniem Ojczyzny, była też przewodniczką na różnych drogach Kościoła...”.
Jan Paweł II, sierpień 2002, podczas wizyty w Polsce

20 lat temu zmarł ks. Franciszek Blachnicki, założyciel Ruchu Światło-Życie oraz Krucjaty Wyzwolenia Człowieka. Jan Paweł II pisał o nim, że „swoje liczne talenty umysłu i serca, jakiś szczególny charyzmat, jakim obdarzył go Bóg, oddał sprawie budowy Królestwa Bożego”.

Węgiel wysyłany pocztą

Ruch ten jest dzisiaj potężny, ale jego tworzenie i rozwój w czasach PRL-u wymagało od ks. Blachnickiego wiele odwagi, sprytu i przede wszystkim ogromnej wiary. Jednak wszystkie przeszkody z Bożą pomocą, świetną znajomością przepisów i odrobiną sprytu dawało się ominąć. Np. gdy na jednej z oaz rekolekcyjnych zabrakło węgla, ks. Blachnicki znalazł legalny sposób zorganizowania opału. Węgiel pakowano w paczki po 2,3 kg i wysyłano pocztą, w ten sposób urząd pocztowy został zasypany węglem. Innym razem, podczas załatwiania pewnej sprawy, ks. Blachnicki był zmuszony do ukrycia swojego stanu kapłańskiego. Przebrał się wtedy za eleganckiego pana w kapeluszu, wziął pod rękę pewną niewiastę i sprawę udało się załatwić.
Dla wielu ks. Blachnicki jest wzorem odważnego kroczenia za Jezusem, wielu dzięki jego służbie odnalazło w swoim życiu Jezusa, wielu zaczęło nowe życie. Jak to się stało, że urodzony w wielodzietnej, śląskiej rodzinie Franek stał się wzorem dla tysięcy młodych?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nawrócenie

Odpowiedź na to pytanie odnaleźć można w życiorysie Sługi Bożego. Początkową aktywność w harcerstwie zamienił w 1939 r. na aktywny udział w kampanii wrześniowej. Za swą działalność konspiracyjną przyszło mu spędzić 14 miesięcy w obozie koncentracyjnym w Oświęcimiu. Został skazany na śmierć przez ścięcie. I właśnie wtedy nadszedł moment, który ks. Blachnicki po latach nazwał dniem swoich narodzin. Była to chwila nawrócenia.
Kara śmierci, po 4,5 miesiącach oczekiwania, kiedy to każde otworzenie drzwi mogło znaczyć koniec życia, została zamieniona na 10 lat więzienia po wojnie. Przegrana hitlerowskich Niemiec oddaliła jednak i tę karę, a nawrócony w więziennej celi przyszły założyciel oazy wstąpił do Śląskiego Seminarium Duchownego w Krakowie.

Krucjata wstrzemięźliwości

Rok 1957 to początek akcji przeciwalkoholowej zaproponowanej przez ks. Blachnickiego. „Krucjata Wstrzemięźliwości” spotkała się z dużym odzewem społecznym. Na tyle dużym, by ówczesne władze uznały krucjatę za niebezpieczną, skutkiem czego było jej zlikwidowanie w sierpniu 1960 r. i aresztowanie Sługi Bożego w marcu kolejnego roku. Zwolniony, po czterech miesiącach osiadł w Krościenku nad Dunajcem. Piastując urząd Krajowego Duszpasterza Liturgicznej Służby Ołtarza, niestrudzenie promował i rozwijał posoborową odnowę liturgii w Polsce. Jego działalność zaowocowała powstaniem Ruchu Żywego Kościoła, przemianowanego później na Ruch Światło-Życie. Przez cały ten czas nie dawała mu spokoju jeszcze jedna myśl - skuteczny sposób walki z alkoholizmem i innymi zniewoleniami współczesnego człowieka.
Powołując „Krucjatę Wyzwolenia Człowieka”, powrócił do idei „Krucjaty Wstrzemięźliwości” rozwiązanej przez państwo. Wybuch stanu wojennego zastał Sługę Bożego za granicą. Osiedlił się w Carlsbergu, gdzie zmarł nagle 27 lutego 1987 r. Proces beatyfikacyjny rozpoczął się w 1995 r., a 5 lat później doczesne szczątki zmarłego zostały sprowadzone do Krościenka, do centrum Ruchu Światło-Życie.

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Pius X - papież przyjaźni

Niedziela płocka 34/2006

[ TEMATY ]

papież

Pius X

Biblioteki Kongresu Stanów Zjednoczonych/pl.wikipedia.org

„Od przyjaźni z Jezusem zależy Wasze szczęście” - powiedział Papież Benedykt XVI podczas jednej ze swoich audiencji środowych. Zdanie to można odnieść do św. Piusa X, którego wspomnienie obchodzimy 21 sierpnia.

Józef Melchior Sarto - bo tak brzmi jego imię i nazwisko - urodził się 2 czerwca 1835 r. we Włoszech. Pochodził z wielodzietnej rodziny. Ojciec jego był listonoszem, a matka krawcową. W domu rodzinnym panował duch modlitwy i wzajemnej miłości. Pomimo ciężkiej sytuacji materialnej rodzina nigdy nie traciła nadziei. Właśnie w takich sytuacjach rodzice wskazywali swoim dzieciom, że największą wartością w życiu jest Bóg, że to właśnie od przyjaźni z Nim zależy szczęście każdego człowieka. Młody Józef był człowiekiem bardzo zdolnym i sumiennym, dlatego też patriarcha Wenecji ufundował mu stypendium w seminarium w Padwie. Zwieńczeniem studiów i formacji seminaryjnej było przyjęcie przez Józefa święceń kapłańskich 18 września 1858 r. Jako kapłan odznaczał się miłością do wszystkich, których spotykał na swojej drodze. Szczególnie bliscy jego sercu byli ludzie samotni i ubodzy. Im poświęcał dużo swojego czasu, ale też odznaczał się dużymi zdolnościami kaznodziejskimi, które wykorzystywał podczas katechizacji dzieci.
CZYTAJ DALEJ

Izraelska armia rozpoczęła pierwszą fazę zaplanowanego ataku na miasto Gaza

2025-08-20 18:58

[ TEMATY ]

strefa gazy

PAP/EPA/ATEF SAFADI

Rzecznik Sił Obronnych Izraela gen. Efi Defrin ogłosił w środę, że wojsko rozpoczęło pierwszą fazę zaplanowanego ataku na miasto Gaza - główny ośrodek miejski Strefy Gazy. Żołnierze kontrolują już obrzeża miasta - powiedział Defrin dziennikarzom.

Izraelski rząd ogłosił na początku sierpnia zamiar zdobycia Gazy. Minister obrony Israel Kac zatwierdził w nocy z wtorku na środę plan operacji. Według doniesień medialnych prowadzona w kilku fazach kampania ma potrwać kilka miesięcy i rozpocząć się od przesiedlenia ok. 1 mln zamieszkujących Gazę cywilów.
CZYTAJ DALEJ

Zaginęła siostra zakonna. Zgromadzenie i policja prosi o pomoc!

2025-08-21 11:30

[ TEMATY ]

Siostra zakonna

Archiwum zgromadzenia

Z wielkim niepokojem informujemy o zaginięciu siostry zakonnej Doroty Janiszewskiej z naszego Zgromadzenia Sióstr Pasjonistek Świętego Pawła od Krzyża.

19 sierpnia około godziny 11.00 s. Dorota odebrała telefon od osoby podającej się za funkcjonariusza policji. Po długiej rozmowie, wyraźnie zdenerwowana, opuściła dom zakonny w Kutnie, mówiąc, że musi pilnie wyjechać. Od tamtej chwili nie ma z nią żadnego kontaktu. Pomimo intensywnych działań poszukiwawczych prowadzonych we współpracy z policją, jej los pozostaje nieznany.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję