Reklama

Kościół

Delegat biskupa ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży: pracę wyznaczają konkretne zgłoszenia

Praca delegata wyznaczona jest konkretnymi sytuacjami zgłoszeń, które należy przyjąć, w miarę możliwości zweryfikować, przedstawić biskupowi i dopomóc domniemanej ofierze we właściwym zakończeniu traumatycznego doświadczenia z przeszłości – tak istotę swojej pracy wyjaśnia ks. dr Artur Skrzypek, delegat biskupa ds. Ochrony Dzieci i Młodzieży w diecezji kieleckiej.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Został on wyznaczony do tego zadania 25 czerwca 2015 r. Na stronie internetowej diecezji kieleckiej dostępny jest adres mailowy, telefon, adres biura delegata. – Każdy może z tego skorzystać – mówi ks. Skrzypek.

Jak napisano na stronie internetowej, „Delegat Biskupa jest „osobą uprawnioną do przyjęcia zgłoszenia od ofiary, jej rodziców, od świadka zdarzenia oraz od osoby, która dowiedziała się z wiarygodnego źródła”. Tym samym jest zobowiązany do sporządzenia odpowiedniego materiału ze spotkania i przekazania go Biskupowi. Na jej podstawie Biskup podejmuje dalsze czynności i działania przewidziane Kodeksem Prawa Kanonicznego i „Wytycznymi” Konferencji Episkopatu Polski”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Rola Delegata jest wyjątkową i bardzo określoną misją – podkreśla ks. Artur Skrzypek. - Delegat jest osobą do kontaktu z tymi, którzy w przeszłości czy w okresie dzieciństwa zostali skrzywdzeni lub mogli zostać skrzywdzeni przez osobę duchowną. Prowadzi specjalnie wyznaczone biuro, gdzie każdy może się zgłosić z problemem nadużycia czy wykorzystania seksualnego. Jest stale dostępny także telefonicznie lub poprzez pocztę elektroniczną dla osób potrzebujących takiego kontaktu - tłumaczy.

Reklama

Delegat, po otrzymaniu zgłoszenia i możliwie jak najdokładniejszej jego weryfikacji, przedstawia je biskupowi diecezjalnemu, który podejmuje decyzję o wszczęciu wstępnego postępowania kanonicznego zgodnie z obowiązującą procedurą kościelną. Przygotowuje dokumenty w oparciu o spotkania z domniemanymi sprawcami i ofiarami przestępstw. Dokumentacja zostaje skrupulatnie opracowana i przedstawiona Stolicy Apostolskiej.

- Trudno w tej roli mówić o oczekiwaniach. Może poza jednym, żeby już nigdy nie pojawiło się żadne nowe zgłoszenie, będące świadectwem ludzkiego cierpienia; to marzenie, że nie pojawi się już grzesznik, który zada tak głęboką ranę Kościołowi jako wspólnocie, jak i pojedynczej osobie – mówi ks. Artur Skrzypek.

Zdaniem kapłana, trudności w posłudze delegata przejawiają się przede wszystkim w położeniu, gdy z jednej strony znajduje się osoba-ofiara zgłaszająca krzywdę (dokonane na niej przestępstwo czy nadużycie), wskazująca na duchownego-sprawcę, a z drugiej duchownego, który „twierdzi do upadłego, że to pomówienie i nie przyznaje się do winy”.

Ks. Skrzypek przyznaję, że bywają sytuacje trudne: zeznania domniemanej ofiary, które noszą znamiona wiarygodności, a z drugiej strony osoba duchowna „podważająca to wszystko”. - Na tym etapie i przy ciężarze zeznań, trudno zaniechać postępowania wyznaczonego przez procedury kościelne, co ostatecznie podejmuje biskup diecezjalny – mówi.

Jak tłumaczy, chodzi o „odsunięcie księdza od wykonywania posługi aż do czasu decyzji Stolicy Apostolskiej, a ta każe długie miesiące oczekiwać na odpowiedź. To wszystko wywołuje ogromne napięcia w człowieku, który uważa, że jest niesłusznie oskarżany i pozbawiony jednocześnie pracy duszpasterskiej” – tłumaczy ks. Skrzypek.

2020-02-07 10:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Warszawa: drugi dzień konferencji „Ochrona dzieci Bożych naszą wspólną misją”

[ TEMATY ]

Ochrona małoletnich

Ochrona małoletnich w Kościele

BostonCatholic / Foter.com / CC BY-ND

O odpowiedzialności pasterzy i konieczności głębokiego nawrócenia w obliczu grzechów i przestępstw wykorzystywania seksualnego małoletnich przez osoby duchowne mówiono drugiego dnia międzynarodowej konferencji „Ochrona dzieci Bożych naszą wspólną misją”.

W czasie porannej Eucharystii przewodniczący Papieskiej Komisji ds. Ochrony Małoletnich, kard. Seán O’Malley OFM Cap wyraził ubolewanie z powodu przestępstw popełnianych przez duchownych. „To nie może być to, czego Jezus chce od swojego Kościoła; taki nie może być Kościół Boga miłującego i dającego przebaczenie. Wykorzystywanie i tuszowanie muszą się skończyć, a krzywdy wyrządzone ludowi Bożemu muszą zostać naprawione” – stwierdził amerykański purpurat. Nawiązując do liturgicznego wspomnienia św. Andrzeja Kima i Towarzyszy, kard. O' Malley powiedział, że trudno jest cierpieć dla Kościoła, ale jeszcze trudniejsze może być cierpienie doznawane z rąk Kościoła i duchowieństwa kościelnego.
CZYTAJ DALEJ

Wigilia Bożego Narodzenia

Słowo "wigilia" pochodzi od łacińskiego wyrazu "vigilare" i oznacza czuwanie. Starożytni rzymianie wigiliami nazywali godziny "straży" nocnej. Nazwa ta przyjęła się w chrześcijaństwie na określanie nabożeństw odprawianych nocną porą w przeddzień uroczystych świąt. Po Wniebowstąpieniu Chrystusa Pana w każdą rocznicę Jego Zmartwychwstania apostołowie noc poprzedzającą tę uroczystość spędzali na wspólnym modlitewnym czuwaniu (por. S. Hieronim, Commentarium in Matheum 4,25). Z czasem zaczęto także i inne uroczystości i wspomnienia męczenników poprzedzać modlitewnym czuwaniem. Nabożeństwo składało się z czytania Pisma Świętego, śpiewu psalmów i modlitwy (często kończyło się agapą). Wigilia Bożego Narodzenia zajmuje szczególne miejsce między innymi wigiliami w ciągu roku. Jest to wigilia wyjątkowa i uprzywilejowana. Jeżeli jakakolwiek inna wigilia przed świętem wypadnie w niedzielę, wtedy uprzedza się jej obchód w sobotę. Wigilia przed Bożym Narodzeniem nie podlega tej regule i obchodzi się ją zawsze 24 grudnia bez względu, w jaki dzień wypadnie. Nawet IV niedziela Adwentu musi jej ustąpić, mimo że należy do niedziel uprzywilejowanych tego okresu. Wieczór wigilijny w tradycji polskiej jest najbardziej uroczystym i rodzinnym spotkaniem. W Polsce wigilia Bożego Narodzenia w takiej formie jak dziś jest obchodzona od XVIII w. Wieczerza wigilijna ma charakter sakralny. Stół nakrywa się białym obrusem. Na pamiątkę narodzenia się Chrystusa w żłóbku pod obrus kładzie się siano. Na środku stołu zapala się świecę, która symbolizuje Chrystusa, prawdziwą światłość (por. J 8,12). Można też umieścić obok mały żłóbek z Dzieciątkiem Jezus. Przy stole tradycyjnie jedno miejsce zostawia się wolne. Jest ono przeznaczone dla gościa, który w ten wieczór mógłby się przypadkowo zjawić. Zgodnie z polskim zwyczajem obowiązuje w tym dniu post. Także w czasie wieczerzy wigilijnej spożywa się potrawy postne w liczbie od trzech do dwunastu. Na pamiątkę gwiazdy, która ukazała się nad grotą betlejemską, wieczerzę wigilijną rozpoczyna się "gdy ukaże się pierwsza gwiazda na niebie". Wieczerzę wigilijną rozpoczyna ojciec rodziny lub najstarszy jej członek odmówieniem wspólnej modlitwy (może być nią pacierz). Następnie można przeczytać fragment Ewangelii św. Łukasza (rozdział 2, wiersz od 1. do 8.). Spożywanie wieczerzy poprzedza wzajemne dzielenie się opłatkiem, połączone ze składaniem sobie życzeń. Przy okazji wszyscy przepraszają się wzajemnie i darują sobie urazy. Zwyczaj dzielenia się opłatkiem w czasie wieczerzy wigilijnej wywodzi się z eulogiów chrześcijańskich. Sama zaś wieczerza żywo przypomina nam dawne agapy, czyli wspólne uczty organizowane przez chrześcijan pierwszych wieków. Eulogia były to cząstki chleba tylko poświęcane, a nie konsekrowane. Dawano je tym, którzy nie przystępowali do Komunii św. Można je było zabierać również do domu. Zwyczaj ten znany był już w III w. i praktykowany jest do dziś w Kościele Wschodnim. W Kościele Zachodnim był w powszechnym użyciu w VI/VII w. Po spożyciu wieczerzy wzajemnie obdarowujemy się upominkami, co w szczególny sposób raduje dzieci. Świąteczny nastrój tego wieczoru może wypełnić wspólny śpiew kolęd i pastorałek. W ten sposób szybko upłynie czas oczekiwania na Pasterkę. W świątyni wspólnie z innymi znów zaśpiewamy: Bóg się rodzi, moc truchleje... Jeszcze raz uświadomimy sobie i przeżyjemy prawdę wiary, że w Jezusie Chrystusie, Bogu, który stał się człowiekiem, wszyscy ludzie stają się rodziną. Winna to być rodzina, w której wszyscy się kochają i wzajemnie sobie służą. Tak oto raz w roku, w ciągu zaledwie paru godzin uświadamiamy sobie polskim zwyczajem wieczerzy wigilijnej Bożego Narodzenia, jakim wprost "rajem" tu, na ziemi, mogło by być nasze życie, gdyby prawa tego wieczoru rządziły nami zawsze.
CZYTAJ DALEJ

Być znakiem nadziei, tak, gdzie nie ma nadziei

2024-12-25 02:59

screen YT

Pasterce w katedrze wrocławskiej przewodniczył bp Jacek Kiciński CMF. - mamy wskazywać na Jezusa Chrystusa, Informować, że jest żywy i prawdziwy oraz prowokować innych swoim stylem życia - mówił biskup w czasie homilii.

Narodzenie Pańskie to radosna uroczystość, stąd też bp Jacek podkreślał charakter radości i wyraził także słowa w tym duchu względem uczestników Eucharystii. - Gdy sięgniemy do czasów Jezusa, możemy powiedzieć, że rodzi się w zwyczajnych okolicznościach. Cesarz August ogłasza spis ludności, Józef posłuszny prawu idzie do Betlejem, bo pochodzi z rodu Dawida. Józefowi towarzyszy Maryja, dla której przychodzi czas rozwiązania, a Chrystus rodzi się w grocie betlejemskiej. Maryja owinęła go w pieluszki i położyła w żłobie. Wszystko byłoby zwyczajne, gdyby nie chwała Pańska oświeciła to miejsce i słowa Anioła: “Nie bójcie się. Zwiastuję wam radość wielką. Dziś w mieście Dawida narodził się wam Zbawiciel - zaznaczył biskup, dodając: - W tym wydarzeniu przyjścia Jezusa na świat spełniło się proroctwo proroka Izajasza: “Naród kroczący w ciemności, ujrzał światłość wielką, nad mieszkańcami kraju mroków zabłysło światło.”
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję