Reklama

Z potrzeby serca

W piątek, 16 lutego ks. Andrzej Maciąg stanął przed Panem życia i śmierci, aby zdać sprawę ze swojego włodarzowania. Zamknęło się ono w ponadpółwiecznym życiu i w prawie 30-letnim kapłańskim posługiwaniu.

Niedziela lubelska 10/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Zapewne jego posługa kapłańska, tak bardzo zakotwiczona w sakramentalnym kapłaństwie Jedynego i Najwyższego Kapłana, jest i będzie tematem refleksji wielu osób, które na drodze swojego życia spotkały tego niezwykłego człowieka. Jego odczytanie charyzmatu ks. Blachnickiego owocuje w środowisku kazimierskim i lubelskim. Z jego wielkiej wiedzy i niezwykłej życiowej mądrości wypływającej z Ewangelii korzystają byli studenci Akademii Medycznej w Lublinie i Lubelskiej Politechniki. Jego dobroć i bezinteresowność zapewne wspominają ludzie „Solidarności”, żyjący solidarnością.
Warto zwrócić uwagę na Andrzejowe widzenie człowieka w rzeczywistości Kościoła, który nie zna granic administracyjnych, któremu dalekie są podziały tworzone przez różne języki, który buduje jedność wszystkich ludzi, niezależnie od koloru ich skóry. Dostrzegał tę prawdę ks. Andrzej, którego można nazwać w całej pełni obywatelem Europy. Doświadczywszy katechetycznego ubogacenia w sercu Kościoła, potraktował to jako wielki skarb, który należy pomnożyć. Dlatego w latach 90. ubiegłego stulecia zdecydował się wyjechać do kraju, który bardzo powoli i nieśmiało sięgał do swoich chrześcijańskich korzeni tak bardzo nadwątlonych w okresie tworzenia systemu „jedynie słusznego”. W zaciszu latyczowskiego sanktuarium ks. Andrzej poznał język bratniego narodu ukraińskiego i powrócił pamięcią do szkoły stopnia podstawowego i ponadpodstawowego, kiedy poznawał podstawy języka rosyjskiego. Znajomość tych trzech języków pozwalała mu nie tylko podjąć pracę duszpasterską, ale także włączyć się w wir tworzenia Wyższego Seminarium Duchownego dla diecezji kamieniecko-podolskiej w Gródku Podolskim. Dostrzegał wielką ofiarę wiernych posługujących się językiem polskim, był także świadomy tego, że historia jest nauczycielką życia, ale pamiętał także Chrystusowe słowa skierowane niegdyś do Apostołów: „Idźcie na cały świat i nauczajcie wszystkie narody”. Czynił to na ukraińskiej ziemi, nauczając zwłaszcza młode pokolenie jej mieszkańców w językach powszechnie tam używanych, zyskując w ten sposób wdzięczność tych, którzy języka polskiego nie znali. Potrafił ukazywać wielkość kultury chrześcijańskiej i bronić godności naszych rodaków, którzy z różnych powodów pozostali na tej ziemi, która w dalekiej bądź bliższej przeszłości wchodziła w skład Rzeczypospolitej. Pamiętał o słowach-symbolach, że ojczyzna to ziemia i groby. Wierzył, że nowe odkrycie Chrystusa w dziejach Polski i Ukrainy pozwoli na wielki gest pojednania i zamknięcia księgi trudnej przeszłości. Konieczne zatem stało się kształcenie młodego pokolenia w duchu kultury chrześcijańskiej. Ks. Andrzej właśnie w tej atmosferze dzielił się wiedzą katechetyczną z przygotowującymi się do kapłaństwa, podkreślając, że doskonała znajomość katechetyki musi mieć swoje zastosowanie w katechezie. Dostrzegał ogrom pracy na niwie religijnej, która przez dziesiątki lat była niszczona i skutecznie wyjaławiana. Zdał sobie sprawę z tego, że zwłaszcza na Ukrainie przełomu XX i XXI w. potwierdzają się słowa Chrystusa: „żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało”. Dlatego obok kapłanów stawiał siostry zakonne i osoby świeckie przygotowane do pracy katechetycznej, charytatywnej, a nawet dziennikarskiej w Instytucie Nauk Religijnych w Gródku Podolskim. Ten Instytut stworzony przez ks. Andrzeja, powstały ze zgliszcz i popiołów, jest jego żywym pomnikiem. Dobrze się stało, że na mocy decyzji Pasterza Kościoła Kamieniecko-Podolskiego będzie on nosił imię swojego założyciela. Mury tego Instytutu oraz osoby z nim związane dają świadectwo pięknej pracy misyjnej poprzez opracowanie i propagowanie Katechizmu Kościoła Katolickiego, przygotowanego w trzech językach i dostosowanego do prowadzenia katechezy na wszystkich poziomach szkoły ukraińskiej.
To tylko mały wycinek z kapłańskiego życia ks. Andrzeja. Ukazuje nam tę prawdę, którą wielokrotnie powtarzamy, wypowiadając słowa katolickiego Credo: „Wierzę w jeden, święty, powszechny i apostolski Kościół”. Patrząc na ostatnie lata życia naszego kolegi, możemy powiedzieć, że po dwóch tysiącach lat są one ciągle aktualne. W tym wspomnieniu, pisanym z potrzeby serca, chciałbym wyrazić pewną logikę „serca”, która chce okazać wdzięczną pamięć naszym bliskim i uchronić ich od zapomnienia. W tym przypadku jest to również wyraz mojej wdzięczności wobec kolegi, który zapraszając mnie wielokrotnie do swego Instytutu, uczył mnie dobrze rozumianej miłości do Ojczyzny i do rodaków rozsianych poza jej granicami. Poprzez swój spokój i wielką kulturę umiał sobie zjednać przyjaciół nie tylko spośród tych, którzy wierzą, że Bóg jest, ale także spośród tych, którzy wierzą, że Boga nie ma, albo wierzą inaczej. Te słowa pisane z potrzeby serca są wyrazem uczuć wobec człowieka, który przede wszystkim w młodym pokoleniu umiał dostrzec nadzieję dla świata, dla Kościoła i dla Ojczyzny, nawet wtedy, gdy znajduje się ona poza dobrze chronionym kordonem.
Ks. Andrzej poprzez swoją piękną, niekiedy odbiegającą od kapłańskich standardów pracę - także dla nas - stał się wspaniałym nauczycielem i takim pozostanie w naszej pamięci.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Muskus: święcenia nie upoważniają do sięgania po „rzeczy złote, a skromne"

2024-06-01 16:17

[ TEMATY ]

bp Damian Muskus

Archidiecezja Krakowska

Święcenia nie dają wam prawa do reformowania Kościoła według własnych wizji i pomysłów. Nie są przepustką na salony polityczne ani do miejsc, gdzie bywają ludzie z wyższych sfer - mówił bp Damian Muskus OFM do franciszkanów, którzy z jego rąk przyjęli święcenia diakonatu i prezbiteratu. - Nie bądźcie teoretykami bliskości z Jezusem, ale praktykujcie ją wiernie - apelował do nich.

Święcenia w stopniu prezbitera i diakona przyjęło w bazylice św. Franciszka z Asyżu w Krakowie 14 braci ze Studium Franciszkańskiego: franciszkanie konwentualni, reformaci i kapucyni.

CZYTAJ DALEJ

Duszpasterz do rodziców: chcecie przekazać dziecku wiarę? Budujcie relacje i dajcie świadectwo

2024-06-01 09:37

[ TEMATY ]

dzieci

rodzice

Karol Porwich/Niedziela

Radzę rodzicom, by zamiast zmuszać dzieci do praktyk religijnych, budowali z nimi dobre relacje i dawali swoim życiem czytelne świadectwo - powiedział PAP założyciel Oblackiego Centrum Młodzieży NINIWA ojciec Tomasz Maniura. Dodał, że młodzi chcą, żebyśmy uznali ich prawo do wolności.

PAP: Od wielu lat pracuje ojciec z młodzieżą. W Polsce od kilku lat obserwujemy systematyczny spadek praktyk religijnych wśród młodych ludzi. Z czego to wynika?

CZYTAJ DALEJ

Bp Adam Bab na rozpoczęcie Jerycha Młodych 2024: Wiara jest decyzją. Ona musi się wydarzyć

2024-06-01 17:26

[ TEMATY ]

Jerycho Młodych

Paweł Wysoki

Bp nominat Adam Bab

Bp nominat Adam Bab

W piątek, 31 maja młodzi diecezji siedleckiej przybyli do Sanktuarium bł. Męczenników Podlaskich w Pratulinie. W spotkaniu uczestniczy ponad 700 osób, które przez trzy dni będą się wspólnie modlić, słuchać konferencji i uczestniczyć w warsztatach. Nie zabraknie także koncertów i wspólnej zabawy.

W homilii bp Adam Bab podzielił się swoim świadectwem. Młodym przedstawił swoją drogę do podjęcia osobistej decyzji wejścia w relację z żywym Bogiem. Hierarcha mówił o swoim doświadczeniu poczucia bezsensu, braku wartości życia. - Wobec presji nieskończoności, poczucia przypadkowości, nieistotności pojawiły się słowa Boga: „uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam”. Otwierają mi się oczy. Jest Ktoś większy kto mnie konkretnie chciał. […] Jeśli uwierzę tym słowom, to wiem, że jest Ktoś kto mnie wymyślił; od kogo pochodzę; i coś jeszcze więcej - to w zupełnie innej perspektywie zaczynam siebie postrzegać - wskazał hierarcha.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję