Reklama

Słowo redaktora naczelnego

Miejsce dla Boga

Niedziela w Chicago 12/2007

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Redaktor naczelny „Niedzieli”

Pismo Święte mówi, że po upadku pierwszych rodziców - Adama i Ewy - zostali oni wypędzeni z raju i rozpoczęli życie na ziemi, połączone z trudem i wyrzeczeniem (por. Rdz 3), dając początek rodzinie ludzkiej. I przychodzi nam żyć w tych rodzinach jako małżonkowie, dzieci, bliższa czy dalsza rodzina. Nasuwa się w związku z tym wiele pytań: jaka jest ta moja rodzina? Czy staram się, by jej członkowie byli szczęśliwi? Czy w tej rodzinie realizuję siebie? Czy jestem dobrym ojcem, matką, mężem, żoną, dobrym synem czy córką? Może nawet nie zdajemy sobie sprawy, jak bardzo w dzisiejszym świecie został przypuszczony atak na rodzinę. Są potężne międzynarodowe siły, robiące wszystko, by ją rozbić, żeby nie wiązać ze sobą mężczyzny i kobiety w imię tzw. wolności wyboru młodych zwłaszcza ludzi, bo wtedy łatwo ich omamić, uzależnić, wkręcić w specjalne dla tych celów powstały cały przemysł. Na szczęście obraz polskich rodzin, choć zauważamy niepokojący wzrost wskaźnika rozwodów i prognozy wynikłe z wielkiej polskiej emigracji też nie rysują się optymistycznie. Niemniej jednak nasze społeczeństwo stoi na rodzinie, choć przeżywa różnego rodzaju dramaty, spowodowane biedą, bezrobociem, pijaństwem. Warunki te powodują, że rodzina polska szuka możliwości poprawy swojego bytu, bardzo często kosztem bycia dobrym rodzicem czy dorosłym dzieckiem starszych rodziców.
Podczas rekolekcji spróbujmy jednak spojrzeć na życie religijne w rodzinie. Czy jest w niej miejsce dla Boga? Czy zapraszamy do naszego życia Pana Jezusa? Rozważania rekolekcyjne muszą nam uświadomić, że odchodzenie od Boga, polegające zasadniczo na przekraczaniu Jego przykazań, doprowadza do zaistnienia cywilizacji śmierci. W sposób niezwykle jasny i klarowny tłumaczył nam to Sługa Boży Jan Paweł II, z tak zapałem głoszący cywilizację życia i przeciwstawiający się temu wszystkiemu, co pochodzi od szatana i prowadzi do unicestwienia. Jako ludzie wierzący winniśmy trzymać się mocno Ewangelii. Winniśmy być pewni, że Dekalog nie tylko trzeba zachowywać, ale trzeba go bronić. Dzisiaj kraje cywilizowane, które wyeliminowały Boga z życia, wprowadzają ustawy, które doprowadzają do zabijania ludzi starych, chorych, niepełnosprawnych, nienarodzonych. Tak dzieje się z moralnością ludzi, którzy odsunęli na margines przykazania Boże.
Człowiek, któremu brak wewnętrznego oparcia w Bogu, nigdy nie będzie szczęśliwy. Będzie szedł samotny ze swoją zgryzotą przez całe życie. Ewangelizacja to przecież szerzenie radości życia, to siła i nadzieja, płynące z wiary i zaufania Panu Bogu. Mamy dziś tak wiele kościołów, mamy duszpasterzy, mamy możliwości korzystania z sakramentów, ale jak z tego wszystkiego korzystają nasze rodziny? Ilu spośród mieniących się katolikami przychodzi do wielkanocnej spowiedzi? Ilu przystępuje do Komunii św.? Jak przeżywana jest przez nas Msza św.? Pogubiliśmy się jakoś na drogach naszego życia, rozchwiał się nam system wartości i stanęliśmy bezradni wobec podstawowych problemów. Potrafimy krytykować - szczególnie tych, którzy wskazują nam drogę, a więc księży, Kościół, w sobie samych nie widząc możliwości zmian na lepsze. Musimy wszakże pamiętać, że zawsze jest możliwy powrót na drogi proste i jasne, podpowiadane człowiekowi przez kochającego go Boga. Do naszej dyspozycji stawia On dzisiaj przez posługę Kościoła spowiedź świętą, możliwość pojednania się z bliźnim i szczerą modlitwę.
Skorzystajmy z tej okazji. Pan Bóg niczego nie chce. On zna nasze życie i osobowości. Ale, dając człowiekowi wolną rękę, to nas uczynił panami nie tylko swego życia ale i - wieczności. Pamiętajmy o tym. Beatyfikowana przez Jana Pawła II włoska lekarka, żona i matka, Beretta Molla, niech będzie nam wspaniałym przykładem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2007-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Jan Chrzciciel de la Salle

[ TEMATY ]

św. Jan de la Salle

Peter Potrowl (talk)/pl.wikipedia.org

Pomnik Jana Chrzciciela de la Salle w kościele pod tym wezwaniem w Paryżu

Pomnik Jana Chrzciciela de la Salle w kościele pod tym wezwaniem w Paryżu

Urodził się w Reims 30 kwietnia 1651 r. w podupadłej rodzinie książęcej jako najstarszy z jedenaściorga rodzeństwa. W wieku 27 lat przyjął święcenia kapłańskie.

Trzy lata potem na uniwersytecie w Reims zdobył doktorat z teologii (1680 r.). Zaraz po święceniach otrzymał probostwo. Powierzono mu także kierownictwo duchowe nad szkołą i sierocińcem, prowadzonym przez Siostry od Dzieciątka Jezus. Jan postarał się w Rzymie o zatwierdzenie zakonu tychże sióstr. Bardzo bolał nad losem setek sierot, pozbawionych zupełnie pomocy materialnej i duchowej. Gromadził ich na swej plebanii, której część zamienił na internat. Następnie na użytek biednych dzieci oddał swój rodzinny pałac, a za pieniądze parafialne i otrzymane od pewnej zamożnej kobiety zakupił obszerny dom. Ludzie, którzy pomagali Janowi z czasem utworzyli zgromadzenie zakonne pod nazwą Braci Szkolnych. Za jego początek przyjmuje się datę 24 czerwca 1684 roku. Utworzył wiele typów szkół: podstawowe, wieczorowe, niedzielne, zawodowe, średnie, seminaria nauczycielskie. Nauka w nich odbywała się w języku ojczystym i była bezpłatna. Na polu pedagogiki Jan ma więc poczesne miejsce. W jego szkołach na pierwszym miejscu był język ojczysty, a nie wszechwładna łacina. Zniósł często stosowane w szkołach kary fizyczne W roku 1681 powstała pierwsza szkoła założona przez św. Jana w Reims (1681 r.), kolejna powstała w Paryżu (1688 r.), potem w Lyonie, w Rouen itd. W sto lat potem cała Francja była pokryta szkołami lasaliańskimi. Do rewolucji francuskiej (1789 r.) w samej Francji zgromadzenie miało 126 szkół i ponad 1000 członków. Dzisiaj Bracia Szkolni mają swe szkoły w prawie 90 krajach. Jan de la Salle zostawił po sobie bezcenne pisma. Najwybitniejsze z nich to: „Zasady dobrego wychowania”, które doczekało się ponad 200 wydań; nadto „Rozmyślania”, „Wskazania, jak prowadzić szkoły” i „Obowiązki chrześcijanina”. Bezcenne dla poznania ducha lasaliańskiego są także jego listy. Jan zmarł po krótkiej chorobie 7 kwietnia 1719 r. Beatyfikował go Leon XIII w 1888 r. On też wyniósł go uroczyście do chwały świętych w roku 1900. Pius XII ogłosił św. Jana de la Salle patronem nauczycieli katolickich (1950 r.). Ciało św. Jana, zbezczeszczone w czasie rewolucji francuskiej w roku 1793, dla bezpieczeństwa przeniesiono do Belgii, a w roku 1937 złożono przy domu generalnym zakonu w Rzymie.
CZYTAJ DALEJ

Masowa likwidacja szkół wiejskich

2025-04-04 23:53

[ TEMATY ]

korepetycje z oświaty

Red.

Andrzej Sosnowski

Andrzej Sosnowski

Ministerstwo Edukacji Narodowej z jednej strony zapewnia, że szkoły powinny być blisko uczniów, a z drugiej – daje ciche przyzwolenie na ich masowe zamykanie.

Lubelszczyzna stała się symbolem tej politycznej hipokryzji, bo właśnie tam kurator zgodził się na likwidację większej liczby szkół niż rok wcześniej zlikwidowano w całej Polsce. W województwie mazowieckim do Kuratorium Oświaty w Warszawie wpłynęło 13 wniosków o likwidację szkół. Jednocześnie Ministerstwo Edukacji Narodowej ma wdrażać projekty, które mają rzekomo ratować edukację na wsi. Czym jednak jest to całe spóźnione „ratowanie"? Czy zwykłą zasłoną dymną? Czy naprawdę nie dzieje się nic niebywałego? Dla setek uczniów i nauczycieli, którzy właśnie dowiedzieli się, że ich szkoła znika z mapy edukacyjnej, jest to zapewne bardzo pocieszające.
CZYTAJ DALEJ

Amerykańska firma pierwsza na świecie ożywiła zwierzęta po wyginięciu?

2025-04-08 08:57

[ TEMATY ]

inżynieria genetyczna

wilk straszny

gatunek wymarły

Adobe Stock

Czy naukowcom udało się ożywić wilka strasznego? Zdjęcie poglądowe.

Czy naukowcom udało się ożywić wilka strasznego? Zdjęcie poglądowe.

Amerykańska firma biotechnologiczna ogłosiła w poniedziałek, że za pomocą narzędzi inżynierii genetycznej stworzyła wilki, które mają posiadać cechy prehistorycznego, wymarłego ponad 10 tysięcy lat temu gatunku, wilka strasznego – przekazała agencja Associated Press.

Firma Colossal Biosciences poinformowała, że trzy szczenięta w wieku od trzech do sześciu miesięcy przebywają obecnie w "bezpiecznym miejscu", którego lokalizacji nie ujawniono. Według dziennika "New York Times" są wśród nich dwa samce – Romulus i Remus - oraz samica o imieniu Khaleesi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję